Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Marta Kwasnicka 15.11.2012

Elektroniczna skóra przyszłości sama się wyleczy

Badacze z Uniwersytetu Stanforda stworzyli giętką, czułą na dotyk powłokę polimerową, która może kiedyś stanowić protezę skóry.

Jak donosi "Nature Nanotechnology", inżynierowie materiałowi od 10 lat pracują nad "epidermalną elektroniką”.

Najpierw musieli stworzyć elastyczne obwody, które mogłyby zostać przyczepione do skóry i byłyby na tyle czułe, by rejestrować puls krwi czy impulsy mózgowe. Jednocześnie chemicy musieli wytworzyć polimery, zdolne do samonaprawy, a zatem plastik, który jest w stanie się goić. Problem polegał na tym, że materiały o takiej właściwości bardzo słabo przewodziły impulsy.

Teraz badacze ze Stanfordu połączyli obie technologie, tworząc materiał doskonały - to polimer z dodatkiem niklu. Jest on giętki i czuły na dotyk, a nikiel zapewnia odpowiednie przewodnictwo impulsów.

Aby zaprezentować jego autonaprawcze możliwości, naukowcy pokroili polimer skalpelem, a potem przytrzymali części razem przez 15 sekund. Po tym czasie przewodnictwo elektryczne powróciło w 90 procentach. Po 10 minutach materiał był już w pełni naprawiony i ponownie elastyczny.

Badacze z całego świata są podekscytowani. - To swojego rodzaju przełom - komentuje John Boland, chemik z Trinity College Dublin. Nowy materiał nie jest jednak rozciągliwy. To cecha, nad którą naukowcy wciąż muszą popracować, aby polimer stał się skórą z prawdziwego zdarzenia.

(ew/Science.com)

tagi: Dublin