Mężczyzna od kilku lat prowadził ze swojego domu stronę internetową everything-earth.com, poprzez którą sprzedawał skamieliny i koralowce. Sama sprzedaż była legalna, ale wiele przedmiotów – jak dowodzi nowojorska prokuratura – było nielegalnie wywożonych z Chin i Mongolii.
Model kaczodziobego saurolophusa w śląskim parku kultury
Sprawa wyszła na jaw, gdy Prokopi w maju tego roku wystawił na aukcji… szkielet tyranozaura. – Przejęcie przez nas szkieletu tyranozaura bataar to dopiero początek góry lodowej – mówił prokurator stanowy po zatrzymaniu mężczyzny. Liczący 70 milionów lat szkielet pochodził z Mongolii i jego rząd domaga się zwrócenia go. Ułan-Bator przedstawiło różnego rodzaju dowody na winę Amerykanina, m.in. pochodzące z 2007 roku zdjęcie, które przedstawia Erica Prokopiego dosłownie wykradającego szkielet z wykopalisk na pustyni Gobi.
Oprócz tyranozaura bataar, Prokopi przeszmuglował i sprzedał wiele innych prehistorycznych kości. M.in. 12-metrowy szkielet saurolophus angustirostris, który sprzedał za 75 tysięcy do kalifornijskiej galerii, czy kości mikroraptora – małego latającego dinozaura. Oba zostały nielegalnie wywiezione z Chin, opisane jako „próbki skamielin do badań” przy wielokrotnie zaniżonej wartości.
Zobacz naszą galerię DZIEŃ NA ZDJĘCIACH >>>
sg