W Polsce 24 grudnia nie jest dniem wolnym od pracy, a więc pracownikom nie przysługują w nim szczególne prawa, które dają dni świąteczne. Jeśli pracodawca wyznacza w Wigilię pracę w normalnych godzinach, nie łamie prawa. - Pracodawca zawsze może skrócić czas pracy lub dać im dodatkowy dzień wolny. Tu nigdy prawo pracy nie stoi na przeszkodzie. Może też ustalić 24 grudnia dniem wolnym od pracy, a kazać nam przyjść do pracy w każdą sobotę - wyjaśniła w Jedynce Agata Kostyk-Lewandowska.
Rzeczniczka prasowa Okręgowego Inspektoratu Pracy we Wrocławiu zaznaczyła, że w przypadku odpracowania Wigilii w innym dniu nie grozi nam żaden uszczerbek w wysokości wynagrodzenia. - Jeśli mamy stałą miesięczną pensję to taki jeden wolny dzień czy skrócenie czasu pracy nie powinno odbić się na naszych zarobkach. Nieco inaczej wygląda sytuacja, gdy pracujemy w stawce godzinowej - powiedziała w "Sygnałach dnia".
Zdaniem Agaty Kostyk-Lewandowskiej praca w Wigilię szczególnie budzi emocje w przypadku pracowników sektora handlu i usług, którzy rzadko mogą liczyć na wcześniejsze wyjście do domu. Ta sytuacja jednak wynika już nie tylko z braku dobrej woli pracodawcy, ale i podejścia kupujących. - Jeśli jest popyt, to będzie i podaż. Kiedy właściciel sklepu widzi, że do godz. 20 będzie miał klientów, to będzie chciał zarobić i taki sklep będzie otwarty. Najpierw trzeba by zmienić mentalność tych, którzy na zakupy chodzą, a potem mówić o pracodawcach - dodała.
Jeśli z kolei pracujemy w dniu ustawowo wolnym, na przykład 25 lub 26 grudnia, powinniśmy za ten dzień otrzymać dzień wolny. Kiedy przysługuje nam dodatkowe wynagrodzenie? Jak sytuacja wygląda w urzędach publicznych? Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy!
Rozmawiał Krzysztof Grzesiowski.
"Sygnały dnia" na antenie Jedynki od poniedziałku do soboty między godz. 6.00 a 9.00. Zapraszamy!
(asz)