- Zgodnie z przepisami, każdy właściciel obiektu, na którym są wykorzystywane wyroby zawierające azbest, ma obowiązek poinformować o tym urząd gminy. Osoba fizyczna, która nie prowadzi działalności, sporządza odpowiedni formularz na temat azbestu i składa go w urzędzie gminy.
Jeśli jest to spółka, osoba prawna lub osoba fizyczna, która prowadzi działalność, sporządza taką informację i przesyła ją do urzędu marszałkowskiego – wyjaśnia Elżbieta Mackiewicz z Wydziału Gospodarki Odpadami Mazowieckiego Urzędu Marszałkowskiego.
Gminy powinny informować
Jednak nie wszyscy tak postępują. Osoby fizyczne rzadko, dlatego duża rola gminy, żeby np. dokonać spisu azbestu albo żeby informować o tym obowiązku.
Ludzie mają obawy, że mogą być potem ścigani, ale niepotrzebnie. Ten termin 2032 roku jest jeszcze stosunkowo odległy. Jeśli ktoś poinformuje, zostanie ujęty w dokumentacji inwentaryzacji urzędu i wówczas będzie miał możliwość otrzymania dotacji na usunięcie tego azbestu.
Ile to kosztuje
Azbest trzeba z dachu, i nie tylko, zdjąć i zutylizować. – Jest to koszt rzędu 20 zł/mkw. pokrycia dachowego. Wliczone są tu koszty demontażu, przetransportowania na składowisko i unieszkodliwienie – tłumaczy Elżbieta Mackiewicz. Niestety, nowy dach trzeba już położyć na własny koszt.
Skąd można dostać dotację
Najczęstszą dotacją, po którą sięgają mieszkańcy i urzędy gmin jest to dotacja z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.
Mogą się o nie starać osoby fizyczne, ale za pośrednictwem urzędu miasta czy gminy. Osoby prawne mogą same składać wnioski na usunięcie azbestu do WFOŚiGW. Fundusz udziela dotacji nawet do 100 proc. kosztów demontażu, transportu i unieszkodliwienia azbestu.
Nie dotuje kosztów położenia nowego dachu, który nie jest mały. To z pewnością zmniejsza tempo usuwania eternitowych dachów na terenie całego kraju.
Opr. MB