- Apeluję do prezydenta, aby nie sankcjonował tej grabieży. 16 mln Polaków ma być ograbionych przez koalicję rządową ze sporej części ich oszczędności emerytalnych. Gdyby prezydent nie skierował tej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, byłby współwinny nacjonalizacji prywatnych pieniędzy – mówił Jarosław Gowin w Trójce.
Polityk ocenił, że pieniądze uzyskane dzięki zmianie statusu OFE zostaną przeznaczone częściowo na zasypanie dziury w budżecie i na ”kiełbasę wyborczą”. Dlatego jest zdania, że podpisanie ustawy przez prezydenta, a następnie skierowanie jej do Trybunału, nie jest żadnym rozwiązaniem.
Polityk Polski Razem powiedział również, że posłowie z jego ugrupowania będą głosować za odwołaniem ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza.
Więcej interesujących dyskusji znaleźć można na stronach audycji "Salon polityczny Trójki", "Komentatorzy" , "Puls Trójki" i "Śniadanie w Trójce" .
Jarosław Gowin potwierdził, że jego ugrupowanie prowadzi rozmowy z Adamem Bielanem. - To bardzo cenny doradca w sprawach politycznych – mówił Jarosław Gowin. Decyzja w sprawie ewentualnej współpracy powinna zapaść w Nowym Roku. Dodał, że Bielan umiejętnie analizuje słabości PiS i PO, zna się dobrze na polityce europejskiej, a zbliżają się właśnie wybory do Parlamentu Europejskiego.
Według Gowina PiS i PO są zaniepokojone tym, że jego ugrupowanie odbiera im zaskakująco dużo wyborców. Zaznaczył, że w sześciu sondażach na siedem jego partia przekroczyła próg wyborczy, ocenia, że ma już stabilny elektorat, który chce, by w polityce kłaść akcent na przedsiębiorczość i politykę rodzinną. Pytany o ewentualną współpracę koalicyjną mówi, że jego partii jest ”równie daleko do PO, jak do PiS”. Zaznaczył, że w 2015 roku dla Polski Razem będą się liczyć postulaty dotyczące przede wszystkim gospodarki, usuwania barier czy absurdów biurokratycznych.
agkm