W Polsce nielegalnie działają zagraniczni bukmacherzy. Branża, kluby sportowe i budżet tracą

Obecnie część miłośników zakładów sportowych zawiera je za pośrednictwem sieci w zagranicznych firmach, które nie mają licencji na działalność w Polsce i nie odprowadzają podatków.

Trzeba zmienić prawo

Prezes STS Mateusz Juroszek wyjaśnia, że potrzebna jest zmiana prawa. Jednym z rozwiązań mogłoby być wyłączenie zakładów bukmacherskich z ustawy hazardowej i stworzenie nowych przepisów o zakładach i finansowaniu sportu. To mogłoby spowodować, że zagraniczne firmy zaczęłyby rejestrować się w Polsce, a pieniądze z tej branży popłynęłyby do klubów sportowych.

Od bukmachera do Ministerstwa Finansów

Cześć europejskich krajów blokuje dostęp do stron internetowych nielegalnie działających bukmacherów. Jak zaznacza rozmówca takie przepisy obowiązują między innymi w Danii czy Estonii. W nadbałtyckim kraju wchodząc na stronę operatora, który nie posiada licencji internauta przekierowany zostaje na serwis tamtejszego ministerstwa finansów.
Według szacunków branży bukmacherskiej jej roczne obroty to około 800 milionów złotych. Polscy operatorzy szacują, że obroty nielegalnie działających podmiotów zagranicznych mogą sięgać nawet 5 miliardów złotych.
Stowarzyszenie Pracodawców i Pracowników Firm Bukmacherskich szacuje, że na polskim rynku działa nielegalnie około 150 operatorów bukmacherskich.
abo