Województwo mazowieckie zapłaciło pierwszą ratę zaległego janosikowego. Komornik nie zajmie więc kont województwa.
Chodzi o kilkadziesiąt milionów złotych, które Urząd Marszałkowski powinien wpłacić do Ministerstwa Finansów jeszcze w zeszłym roku - w ramach podatku płaconego na rzecz biedniejszych gmin.
Rzeczniczka ministerstwa finansów Wiesława Dróżdż powiedziała Polskiemu Radiu RDC, że dzisiaj rano resort otrzymał potwierdzenie dokonanego przelewu na prawie 65 milionów złotych zaległego janosikowego. To jest kwota, na którą kilka dni temu ministerstwo wystawiło tytuły wykonawcze.
Województwo mazowieckie wciąż ma do zapłaty 110 milionów zaległego janosikowego. Niebawem ministerstwo ogłosi do kiedy Mazowsze musi zapłacić podatek.
Struzik: gdy fiskus zajmie konta, może nie być pieniędzy na pensje urzędników
Pożyczka z budżetu
Adam Struzik, marszałek województwa poinformował w poniedziałek, że w ubiegłorocznym budżecie państwa przewidziano pożyczkę dla Mazowsza, która pozwoliłaby województwu spłacić zaległość w janosikowym. Pieniądze jednak przepadły, bowiem Regionalna Izba Obrachunkowa (RIO) nie przygotowała przed końcem roku raportu o stanie finansów województwa, który był warunkiem udzielenia pożyczki (przepisy nie mówią, w jakim terminie RIO miało przygotować raport). Posiedzenie RIO w tej sprawie zaplanowano na 25 lutego. Struzik zaznaczył, że jeżeli raport będzie korzystny, to samorząd wystąpi do ministerstwa finansów o pożyczkę przewidzianą w tegorocznym budżecie państwa, która umożliwi spłatę zeszłorocznej zaległości w janosikowym. Zapowiedział, że województwo wystąpi ponadto o ok. 250 mln zł pożyczki na spłatę tegorocznego janosikowego.
abo