Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Anna Borys 06.03.2014

Turystyczny Fundusz Gwarancyjny: miało być tanio i bezpiecznie...

Za wycieczkę zapłacimy więcej, ale ma być bezpieczniej - Turystyczny Fundusz Gwarancyjny coraz bliżej. Komitet Stały Rady Ministrów na pochylić się nad założeniami do projektu ustawy o Turystycznym Funduszu Gwarancyjnym.
Wakacje marzeńWakacje marzeńGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Turystyczny Funduszu Gwarancyjny ma gwarantować bezpieczne wakacje. O tym ile za to zapłacimy rozmawia w Polskim Radiu24 Marek Kamiński z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Agentów Turystycznych z Justyną Golonko.
Czytaj także

Fundusz ma wzmocnić zabezpieczenia finansowych klientów biur podróży. Chodzi o to, by stworzyć rezerwę finansową - Pieniądze do Funduszu miałyby być wpłacane przez organizatorów turystyki. Resort sportu zaproponował, by składki wynosiły do 30 zł. - Fundusz to taka skarbonka na kryzysowe wydarzenia - tłumaczy Marek Kamiński z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Agentów Turystycznych.

Miało być konto w banku…

Branża turystyczna chciała powstania Funduszu, ale przepływowego, gdzie zbierano by pieniądze ze składek biur podróży na sytuacje kryzysowe. Co w praktyce oznaczało konto w banku, na które pieniądze spływałyby od organizatorów turystyki, a zgromadzonymi w ten sposób środkami dysponowałby minister.

… a powstała instytucja

Takie założenia zawarte były także początkowo w ustawie o Turystycznym Funduszu Gwarancyjnym przygotowanej przez Ministerstwo Sportu i Turystyki, jednak właśnie one zostały zmienione. Teraz Fundusz Gwarancyjny ma mieć osobowość prawną, czyli będzie to osobna instytucja. - Oznacza to, że taki podmiot ma radę funduszu, zarząd i zespół pracowników, a to generuje koszty - tłumaczy Marek Kamiński.

To są niepotrzebne koszty

Koszty funkcjonowania funduszu samo Ministerstwo zaplanowało w wysokości ponad 2 mln złotych rocznie. Taka koncepcja nie sprawdzi się i nie jest nikomu potrzebna. Branża turystyczna opowiada się za Funduszem  - ale za rozwiązaniem skromniejszym.

Justyna Golonko, abo