Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Michał Przerwa 22.03.2014

Zakaz handlu w niedzielę? "Zakupy to jedno ze źródeł dobrobytu"

Sejm odrzucił w piątek dwa projekty ustaw o zakazie handlu w niedzielę. - Jestem zmęczony wieloletnim dialogiem na ten temat, przedstawianiem oczywistych argumentów - mówi Andrzej Faliński, dyrektor generalny Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji.
Zakaz handlu w niedzielę? Zakupy to jedno ze źródeł dobrobytuGlow Images/East News

- Polska jest krajem, który swoją transformację oparł o rynek wewnętrzny. Mamy mniej więcej 60 proc. PKB w oparciu o rynek wewnętrzny. Oczywiście, można zakazać handlu w niedzielę, tylko po co? Kiedy 1/7 czasu, bardzo istotnego parametru dla handlowca, będzie zmarnowana i to się przełoży na rynki. Głównie na rynek pracy, ale także na rynek dostaw, logistyczny i producentów. Były milion razy podawane liczby. Uważam, że argumentem powinny być liczby, a nie pseudoświatopoglądowe, czy pseudodemokratyczne pomysły po tytułem referendum ws. zakazu handlu - mówi gość radiowej Jedynki.

Kto za, a kto przeciw?

W Sejmie za odrzuceniem obywatelskiego projektu głosowało 262 posłów - 189 z PO, 34 z TR, po 18 z PSL i SLD oraz trzech niezależnych. Przeciw odrzuceniu projektu opowiedziało się 159 posłów - 128 z PiS, 13 z SP, 10 z PSL (w tym minister rolnictwa Marek Sawicki i b. minister Stanisław Kalemba), po jednym z PO i SLD oraz sześcioro niezależnych. Od głosu wstrzymało się osiem osób.

Sejm odmawia: nie będzie zakazu handlu w niedzielę>>>
Odrzucenie projektu poselskiego poparło 250 posłów, przeciw było 168, od głosu wstrzymało się siedmioro. Oba projekty zakładały zmianę w kodeksie pracy. Obecnie stanowi on, że praca w placówkach handlowych jest niedozwolona jedynie w święta. Gdy święto przypada w niedzielę, zakaz pracy także obowiązuje i jest to jedyny przypadek prawnego zakazu pracy w placówkach handlowych tego dnia.

Nie porównujmy się do Niemiec

- Zakupy to jedno z podstawowych źródeł naszego dobrobytu. Apeluję, żeby o sprawach poważnych rozmawiać we właściwych kategoriach. Mówmy o tym poważnie, a nie przykładajmy miary tradycjonalno-religijno-sentymentalnej. Nic dobrego z tego nie wyniknie. Nie porównujmy się także do Niemiec, które mają prawie 80 proc. PKB z eksportu - dodaje.

Andrzej Faliński spodziewa się że ten temat jeszcze powróci w debacie politycznej. Także w trakcie przyszłorocznej parlamentarnej kampanii wyborczej. Gość Jedynki wyjaśniał, że pomimo spadku liczby małych sklepów wartość sprzedawanych przez nie towarów rośnie. Jest to możliwe m.in. dzięki zrzeszaniu się w sieci handlowe. A ograniczenie handlu w sklepach wielkopowierzchniowych do 6 dni w tygodniu oznaczałoby początek handlowej wojny.

Krzysztof Rzyman