Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Jarosław Krawędkowski 03.04.2014

PZU wprowadza bezpośrednią likwidację szkody komunikacyjnej

Od 4 kwietnia posiadacz polisy ubezpieczeniowej OC w PZU w razie stłuczki nie ze swojej winy będzie mógł zlikwidować szkodę u swojego ubezpieczyciela.
Posłuchaj
  • Od 4 kwietnia posiadacz polisy ubezpieczeniowej OC w PZU w razie stłuczki nie ze swojej winy będzie mógł zlikwidować szkodę u swojego ubezpieczyciela mówi członek zarządu PZU Tomasz Tarkowski. /Arkadiusz Ekiert, Polskie Radio/
Czytaj także

Teraz to PZU wyceni tę szkodę. Zorganizuje też naprawę samochodu lub pokryje jej koszty. Bez względu na to, gdzie ubezpieczony był sprawca kolizji. Największy polski ubezpieczyciel uruchamia bezpośrednią likwidację szkód.

Do tej pory, w przypadku kolizji czy wypadku, likwidacja szkody była możliwa tylko u ubezpieczyciela, u którego polisę wykupił sprawca szkody. Teraz klienci PZU nie muszą już polegać na innej firmie tylko zgłaszają szkodę do swojego ubezpieczyciela.

Uruchomienie takiej możliwości to zdaniem członka zarządu PZU Tomasza Tarkowskiego rewolucja w ubezpieczeniach komunikacyjnych na rynku polskim.

- Nie jest to pomysł nowy, on funkcjonuje już na rozwiniętych rynkach Europy Zachodniej z dużą korzyścią dla klienta. Niestety w Polsce, mimo że prace nad takimi rozwiązaniami trwają już właściwie od 2008 roku, to się wciąż nie udawało. Dlatego my chcemy w tej chwili pokazać, że można. Dajemy jednocześnie sygnał naszym klientom, że na nas można polegać. Mam nadzieję, że do tego pomysłu dołączą też inni gracze i system bezpośredniej likwidacji szkód będzie powszechnie funkcjonował w Polsce – mówi portalowi gospodarka.polskieradio.pl  Tomasz Tarkowski.

Jak działa usługa bezpośredniej likwidacji szkód

To bardzo proste. Jeśli właściciel pojazdu ma w PZU wykupione OC na swój samochód osobowy i zostanie on uszkodzony w kolizji drogowej, a sprawca ma OC komunikacyjne w innym towarzystwie, wystarczy, że poszkodowany zgłosi szkodę do swojego ubezpieczyciela.

PZU bierze na siebie załatwienie wszystkich formalności z ubezpieczycielem sprawcy, a poszkodowany dostaje od PZU pieniądze równe odszkodowaniu z ubezpieczenia OC sprawcy kolizji – szybko i sprawnie.

- Liczymy na to, że klienci docenią tą ofertę. Według badań sondażowych ¾ kierowców jest tym zainteresowanych. Chcemy przede wszystkim przesunąć ciężar konkurencji z ceny ubezpieczenia na jego jakość. Nasza likwidacja szkód jest na wysokim poziomie i chcemy to właśnie udowodnić – mówi Tomasz Tarkowski.

Zdaniem rozmówcy portalu, ewentualny wzrost kosztów przy oferowaniu bezpośredniej likwidacji szkód nie odbije się negatywnie na cenie Policy OC w PZU.

- Dowodem na to jest fakt, że ten serwis proponujemy również tym klientom, którzy kupili już naszą polisę OC. Kupili wczoraj czy miesiąc temu i cena ubezpieczenia się nie zmienia. Nie wliczamy tego w cenę. Z drugiej strony, przyznaję koszty są, ale z naszego punktu widzenia nie są one duże. W związku z tym nie przełożą się na nasze wyniki i co ca tym idzie na cenę naszych polis – tłumaczu członek zarządu PZU.

W polskich realiach bezpośrednia likwidacja szkód może wpłynąć na wzrost zaufania do branży ubezpieczeniowej.

Przykłady krajów, w których wprowadzono bezpośrednią likwidację szkód pokazują, że można spodziewać się bardzo konkretnych zmian na rynku. We Francji i Hiszpanii średni jej czas spadł z około miesiąca do tygodnia. Znacznie zmniejszyła się też liczba spraw sądowych o wysokość wypłacanych odszkodowań.

Arkadiusz Ekiert