Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Jarosław Krawędkowski 08.04.2014

Janosikowe: komornik zajmuje konta Mazowsza, zagrożone pensje

Komornik zajmuje konta samorządu województwa mazowieckiego z powodu niezapłaconego janosikowego - alarmuje marszałek Mazowsza Adam Struzik. To może, jego zdaniem, doprowadzić do nacjonalizacji samorządu.
Skarbnik województwa mazowieckiego Marek Miesztalski (L) i marszałek mazowiecki Adam Struzik (P) podczas konferencji prasowej zajęcia przez komornika kont samorządu województwa mazowieckiego. Przyczyną działań komornika jest niepłacenie przez Mazowsze janosikowego.Skarbnik województwa mazowieckiego Marek Miesztalski (L) i marszałek mazowiecki Adam Struzik (P) podczas konferencji prasowej zajęcia przez komornika kont samorządu województwa mazowieckiego. Przyczyną działań komornika jest niepłacenie przez Mazowsze janosikowego. PAP/Jacek Turczyk

- Dzisiaj pojawił się u nas komornik celem zajęcia kont samorządu województwa mazowieckiego. Ma to związek z niezapłaconymi ratami janosikowego za 2013 r., a dokładnie za grudzień 2013 r. - powiedział dziennikarzom na wtorkowej konferencji Struzik.

Przepisy o "janosikowym" są niezgodne z Konstytucją
Zaznaczył, że od początku samorząd odwołuje się od wszystkich decyzji administracyjnych ministra finansów, a następnie skarży je do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

Mazowsze nie będzie płacić janosikowego

Struzik podkreślił, że minister finansów bardzo konsekwentnie - mimo wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 4 marca - dąży do egzekucji zobowiązań województwa mazowieckiego.
Marszałek ocenił, że takie dalsze postępowanie resortu finansów doprowadzi województwo mazowieckie do zapaści finansowej i do jego nacjonalizacji.

Komornik ma sciagnąć 55 mln zł z zaległych 110 mln zł

Egzekucję zaległych wpłat "janosikowego", podatku płaconego na rzecz biedniejszych samorządów, nakazało ministerstwo finansów. Komornik ma ściągnąć 55 milionów złotych z zaległych 110 milionów, których władze Urzędu Marszałkowskiego nie zapłaciły w 2013 roku.

Skarbnik: na koncie mamy 30 mln zl, nie zapłacimy raty do 15 kwietnia

Skarbnik woj. mazowieckiego Marek Miesztalski poinformował, że kwota zajęcia komorniczego wynosi ok. 60 mln 211 tys. zł. - Na koncie mamy w tej chwili niecałe 30 mln zł. Oznacza to, że te pieniądze zajmie komornik. Brakuje więc ponad 30 mln zł, których dzisiaj nie mamy - podkreślił.
Miesztalski powiedział, że samorząd spodziewa się do końca kwietnia dochodów w wysokości ok. 75,5 mln zł, jeśli m.in. z CIT-u wpłynie 66 mln zł.  - Wszystkie nasze zobowiązania do końca tego miesiąca, łącznie z bieżącą ratą janosikowego, to ok. 102 mln zł - powiedział. Rata ta powinna być zapłacona 15 kwietnia. "Na pewno na 15 kwietnia nie będziemy mieli tych pieniędzy" - ocenił.
Samorząd nie dopłaci do Kolei Mazowieckich i na kulturę
Zdaniem skarbnika woj. mazowieckiego zagrożone są wydatki na Koleje Mazowieckie. Co miesiąc Mazowsze dokłada do nich ponad 19 mln zł, bo wpływy z biletów nie pokrywają kosztów ich funkcjonowania. Zagrożona jest również według Miesztalskiego dotacja dla instytucji kultury na ponad 5 mln zł. - Wszystko wskazuje na to, że te pieniądze nie będą przekazane - podkreślił.
Samorząd może nie wypłacic wynagrodzeń w terminie
Miesztalski odniósł się do kwestii wynagrodzeń pracowników, które - jak podkreślił - są wydatkami chronionymi. "Zgodnie z prawem, jeśli poborcy przekażemy listy płac, to on (...) powinien zwolnić pieniądze na zapłacenie wynagrodzeń" - powiedział. Dodał, że należy się liczyć z tym, że wynagrodzenia być może nie zostaną przekazane w terminie.
Struzik: państwo świadomie doprowadza nas do bankructwa
Według Struzika "w świetle prawa i wyroku Trybunału Konstytucyjnego państwo doprowadza świadomie i z premedytacją do bankructwa największy region, który wytwarza prawie 1/4 PKB". Podkreślił, że nie zgadza się z zarzutami, iż samorząd wydaje za dużo pieniędzy. "Możemy oczywiście wyłączyć połowę przewozów kolejowych, nie wspierać i nie finansować w tak znaczących kwotach naszych szpitali i placówek zdrowia. W ogóle możemy tylko administrować województwem" - powiedział.
"Jesteśmy w stanie udowodnić, że wszystkie pieniądze i wydatki w ostatnich piętnastu latach były wydatkami racjonalnymi, oszczędnymi i realizowanymi zgodnie z zasadą gospodarności" - dodał Struzik.
Samorząd zapowiada odwołanie
Skarbnik woj. mazowieckie zapowiedział, że samorząd chce odwołać się do naczelnika praskiego urzędu skarbowego. "Jeśli (to odwołanie) odrzuci, to czeka nas kolejna droga administracyjna, łącznie z sądownictwem administracyjnym" - wyjaśnił.

Mazowsze chce zastawić udziały w Przewozach Regionalnych

Samorząd chce też przekonywać komornika, by 13,5 proc. udziałów Mazowsza w Przewozach Regionalnych mogły być zaliczone na poczet długów z janosikowego. "Przewozy Regionalne nie wypełniają żadnych zadań województwa mazowieckiego" - podkreślił Miesztalski.

Ministerstwo finansów: nie mieliśmy innego wyjścia

Ta opłata doprowadziła teoretycznie najbogatszy samorząd wojewódzki do bankructwa. Jednak Wiesława Dróżdż z ministerstwa finansów podkreślała w rozmowie z Polskim Radiem RDC, że resort nie miał innego wyjścia, jak wysłać komornika. Tak bowiem nakazuje prawo: normalną procedurą jest wezwanie do zapłaty zaległej sumy, a potem egzekucja komornika. Wiesława Dróżdż zaznaczyła, że ta druga procedura jest o wiele droższa.

Niewykluczone zajęcie nieruchomości samorządu
Ponieważ Mazowsze od początku utrzymuje, że nie płaci "janosikowego", bo nie ma na to pieniędzy niewykluczone, że komornik zajmie także nieruchomości należące do Mazowsza - powiedziała Dróżdż.
Na początku marca Trybunał Konstytucyjny uznał, że przepisy o janosikowym są niekonstytucyjne i kazał parlamentarzystom je zmienić. Dał im na to 18 miesięcy. Stanowisko Trybunału nie wpłynęło jednak na postawę ministerstwa finansów, które także w tym roku domaga się opłat za janosikowe.

jk