Adam Jasser, szef Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumenta mówi, że celem kontroli jest zrozumienie ostatnich zjawisk, które występują na rynku. - Słyszymy od operatorów różne komentarze w związku z aukcją częstotliwości. Zadamy fundamentalne pytania o rozwój technologii, o to jak ta technologia wpłynęła na współpracę między operatorami, o współdzielenie częstotliwości. UOKiK na bieżąco to monitorował i monitoruje, ale doszliśmy do takiego etapu, gdzie uznaliśmy, że musimy uzyskać więcej informacji, żeby to lepiej zrozumieć - dodaje.
Prezes Jasser przypomina, że UOKiK ma szerszą odpowiedzialność niż Urząd Komunikacji Elektronicznej. - Rynek telekomunikacyjny ma olbrzymie znaczenie dla konsumentów, ale także dla przedsiębiorców, nie można sobie wyobrazić firmy, która nie korzysta z usług telekomunikacyjnych, sektor przez następne 10 lat będzie podlegał dużym zmianom, które wpłyną na nasze codzienne życie. To ta sprawa z punktu widzenia gospodarki i dobrobytu obywateli jest bardzo istotna - mówi.
UOKiK poprosił Ministra Cyfryzacji i UKE o informacje, jak te instytucje postrzegają ten rynek. - Dla Urzędu jest ważne zrozumienie, jaka jest strategia państwa wobec tego sektora - twierdzi.
Na początku kwietnia rozpoczęła się druga tura konsultacji z operatorami ws. aukcji na rezerwację częstotliwości LTE.
Krzysztof Rzyman