Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Jarosław Krawędkowski 23.04.2014

Tusk o ukraińskim embargu na polskie mięso: Kijów musi dokonać wyboru

Premier Donald Tusk odniósł się do embarga na polską wołowinę i wieprzowinę stosowanego przez Ukrainę. - Kijów musi wybrać, czy ulega Rosji, utrzymując zakaz importu polskiego mięsa na polską wieprzowinę, czy opowiada się po polskiej stronie i znosi embargo – powiedział premier.
Premier Donald Tusk na konferencji prasowej przed wylotem do Brukseli.Premier Donald Tusk na konferencji prasowej przed wylotem do Brukseli.PAP/Paweł Supernak

Przypomnijmy, Ukraina w lutym wstrzymała import wieprzowiny z Polski, a od 2008 r. nie sprowadza z naszego kraju wołowiny.

Ukraińskie embargo to szantaż Rosji
- Rozumiem, że Ukraina jest trochę w kleszczach, bo nie będzie mogła sprzedawać swoich produktów Rosji, jeśli będzie kupowała nasze produkty(… ), ale  Polska nie może być przez Ukrainę traktowana w sposób nieuzasadniony jako kraj obarczony embargiem tylko dlatego, że Rosja używa przymusu czy szantażu – powiedział  szef rządu podczas konferencji prasowej.

Polska już dokonała wyboru
Premier podkreślił, że Polska też podjęła ryzyko jeśli chodzi o polskie interesy w wymianie z Rosją, gdy zdecydowała się wspierać Ukrainę. - Dla nas to też jest istotne wskazanie, czy te nasze relacje będą dwustronne, jeśli chodzi o solidarność, czy tylko w jedną stronę. Bo jeśli coś jest w jedną stronę, to jest nie solidarność, tylko naiwność. My na pewno naiwni w relacjach z żadnym państwem nie będziemy - oświadczył Tusk.
Donald Tusk poinformował, że polecił wszystkim ministrom, utrzymującym kontakty ze stroną ukraińską, by poruszali tę kwestię w rozmowach. Sam, jak zapowiedział, również będzie z Ukraińcami o tym rozmawiał.
Minister rolnictwa Marek Sawicki przypomniał, że do Polski przyjeżdżały inspekcje, kontrolowały zakłady. - Mimo że mamy już najniższy stopień zagrożenia BSE w Europie i żaden kraj nie stosuje restrykcji, to Ukraina podtrzymuje embargo - tłumaczył szef resortu rolnictwa.

Ukraina wprowadziła zakaz importu polskiej wołowiny w 2008 r., gdy w naszym kraju wystąpiła choroba szalonych krów (BSA).

Embargo na import wieprzowiny Ukraina wprowadziła 17 lutego, natychmiast po wykryciu w Polsce wirusa afrykańskiego pomoru świń u dwóch dzików, ale nie wstrzymała handlu z Rosja czy Białorusią, gdzie ASF występuje u świń - zaznaczył Sawicki. PAP, jk