Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Borys 27.05.2014

Maliny: to może być rekordowy rok dla polskich plantatorów

Serbia i Chile, dwóch największych światowych eksporterów malin, mają w tym roku kłopoty ze zbiorami. To jest szansa dla polskich rolników. Zapowiadają się największe żniwa od lat.
Maliny: to może być rekordowy rok dla polskich plantatorówsxc.hu

Katastrofalna powódź, która nawiedziła Bałkany przyniosła ogromne wielomiliardowe szkody dla tamtejszej gospodarki. Straty liczą także plantatorzy malin. Serbia jest jednych z trzech największych na świecie eksporterów tych owoców. Problemy ma też inny liczący się eksporter malin, mowa o Chile. Jak podał portal Foodnews zbiory w tym kraju będę niższe w tym roku od 15 do 30 proc.. W związku z tym polscy plantatorzy mogą liczyć na wyższe ceny i większą sprzedaż za granicę.

Znakomite zbiory w kraju

Polscy plantatorzy spodziewają się duży zbiorów. Mariola Markiewicz rolniczka z kujawsko- pomorskiego, uważa że dotychczasowe warunki pogodowe sprzyjają uprawie malin, szczególnie  późnych odmian. - Na razie na moich plantacjach wszystko wygląda nieźle, ale to są odmiany jesienne. Ci zaś którzy uprawiają odmiany letnie mogą mieć powody do zmartwień. Przymrozki majowe, które występowały w naszym regionie mogły być groźne dla kwiatów. W moim przypadku maliny jeszcze nie kwitną i liczę na to, że wszystko dobrze się ułoży – mówi plantatorka.

Produkcja rośnie

Obfite zbiory mogą umocnić pozycję Polski jako światowego lidera w produkcji malin. Rocznie zbieramy około 120 tys,. ton tych owoców. A w ostatnich latach większą produkcją może pochwalić się tylko Rosja. – My w tej chwili jesteśmy drudzy po Rosji, a jeszcze na początku drugiej dekady zajmowaliśmy czwarte miejsce. Ale mniej więcej od 2008 roku wyprzedziliśmy Stany Zjednoczone – mówi Bożena Nosecka z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej.

Sytuacja Chile zaszkodzi Unii Europejskiej

Zdaniem Mariusza Dziewulskiego analityka z Banku BGŻ zmniejszenie podaży malin na rynku w Chile może znaleźć swoje odzwierciedlenie w postaci mniejszej ilości mrożonych owoców na rynku Unii Europejskim. - Co prawda Chile jest największym dostawcą malin na rynek amerykański. Natomiast należy pamiętać, że rynek owoców miękkich jest coraz bardziej zglobalizowany i tak naprawdę to co dzieje się na innych kontynentach ma wpływ na Europę – wyjaśnia ekspert.

Serbia będzie decydująca

Bożena Nosecka wyjaśnia, że decydujący wpływa na ustalenie cen malin na światowym rynku będzie miała sytuacja w Serbii. – Dokładnie jeszcze nie wiem jaka jest skala strat.  Jednak jeżeli jest ona duża, to ceny mogą utrzymać się na wysokim poziomie – mówi.

Dariusz Kwiatkowski, abo