Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 03.07.2014

Przez unijne normy ceny mieszkań w Polsce wzrosną? Czeka nas rewolucja na rynku

Mieszkania w Polsce mogą zdrożeć. Nie dlatego, że drożeją materiały budowlane, ale z powodu norm Unii Europejskiej dotyczących zużycia energii przez nowe budynki.
Dom energooszczędnyDom energooszczędnyGlow Images/East News
Posłuchaj
  • O spodziewanym wzroście cen mówił w Radiowej Jedynce gość Porannych rozmaitości Konrad Płochocki, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich /Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
Czytaj także

Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej od początku 2021 roku wszystkie nowe budynki w krajach członkowskich Wspólnoty będą musiały spełniać wyśrubowane wymagania dotyczące zużycia energii.

Ustawa o charakterystyce energetycznej budynków

Polski rząd przyjął już projekt ustawy o charakterystyce energetycznej budynków, ale pytanie, czy branża jest gotowa do zmian.

- Ustawa, która jest w tej chwili procedowana, określa jedynie zasady, w jaki sposób wystawiać certyfikaty energetyczne budynków, jak często później sprawdzać energooszczędność już istniejących domów i mieszkań. Natomiast dla branży budującej nowe nieruchomości najważniejsze są warunki techniczne, które określają wymagania na energię pierwotną dla nowo powstających czy też remontowanych budynków – wyjaśnia Konrad Płochocki, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich.- Mamy trzy stopnie wprowadzania nowych wymogów energooszczędności budynków. Pierwszy stopień wszedł w życie 1 stycznia 2014 roku, kolejny zacznie obowiązywać 1 stycznia 2017 roku i ostatni w 2021 roku, kiedy wejdą w życie maksymalne limity zapotrzebowania na energię dla budynków – dodaje.

Jakie są wymagania?

- Dla budynków wielorodzinnych dzisiaj zapotrzebowanie na energię pierwotną nie powinno przekraczać 105 kilowatogodzin na metr kwadratowy. W 2017 roku to będzie 85, a w 2021 roku – już tylko 65 kilowatogodzin na metr kwadratowy – wyjaśnia Płochocki. - Dla porównania budynki z tzw. wielkiej płyty charakteryzują się zapotrzebowaniem na energię w wysokości około 300 kilowatogodzin na metr kwadratowy, a nowoczesne budownictwo – około 140 – 200 kilowatogodzin na metr kwadratowy – dodaje.

Przepisy zbyt restrykcyjne?

Jak twierdzi przedstawiciel branży deweloperskich, polski rząd przyjął zbyt rygorystyczne przepisy w tej kwestii.

- Wydaje nam się, że jesteśmy nadal dużo biedniejszym krajem niż państwa Europy Zachodniej. Tymczasem nasze oczekiwania i nasz plan działania są bardziej restrykcyjne niż w innych krajach o łagodniejszym klimacie. Obawiamy się, że nabywców nieruchomości nie będzie stać na pokrywanie tak dużych kosztów – mówi Płochocki. – Branża jest w stanie produkować domy pasywne choćby już dzisiaj, natomiast problemem jest oczywiście koszt – dodaje.

Jak wyjaśnia Płochocki, spełnienie tak wyśrubowanych norm, oznacza koszty, które firmy deweloperskie będą musiały ponieść nie tylko na etapie budowy nieruchomości, ale i później.

W 2021 roku można się zatem spodziewać rewolucji na rynku nieruchomości i wzrostu cen.

- Zastanawiamy się, czy nie poszliśmy w zbyt rygorystycznie założony plan. Mamy wrażenie, że część tych wymogów, które są wprowadzone, nie jest racjonalna i nie uwzględnia położenia klimatycznego Polski, ani zdolności finansowych Polaków – mówi Płochocki.

Unijni eksperci podkreślają, że poprawa efektywności energetycznej budynków oznacza przede wszystkim zmniejszenie kosztów ich eksploatacji.

Justyna Golonko, awi