To, czy wybierzemy się na dłuższy urlop zależy przede wszystkim od formy naszego zatrudnienia i wykształcenia - wynika z najnowszego badania na temat tegorocznych planów urlopowych Polaków, przeprowadzonego przez Instytut Millward Brown na zlecenie Work Service.
Sezon urlopowy rozpoczyna się w naszym kraju już w czerwcu wraz z „długim weekendem” w okolicy Bożego Ciała, a kończy we wrześniu.
Najczęściej jeden urlop w wakacje
Najczęściej Polacy planują jeden urlop w sezonie wakacyjnym (około połowa badanych), a rzadziej dwa (około 1/5 badanych) czy trzy lub cztery krótsze urlopy (do 5% pracowników).
Połowa pracujących ma urlop od 5 do 15 dni
Ponad połowa pracujących rodaków planuje do końca września spędzić łącznie od 5 do 15 dni roboczych na urlopach.
Blisko 11,5% całkowitego kosztu zatrudnienia pracownika stanowią koszty urlopów, dlatego długie wakacje coraz częściej są przywilejem osób zatrudnionych na etatach.
To wcale nie oznacza, że osoby pracujące w niepełnym wymiarze godzin, na tzw. umowach śmieciowych, nie potrzebują długiego wypoczynku. Wręcz przeciwnie, często łączą one zatrudnienie w kilku miejscach i pracują dużo więcej niż osoby na jednym etacie. Długi urlop jest więc dla tej grupy pracowników szczególnie wskazany, bo pozwala nie tylko na regenarację sił fizycznych ale też zmniejsza ryzyko wypalenia zawodowego.
Jednak to, czy szansę takiego "zresetowania" sił dojdzie zależy głównie od dobrej woli pracodawcy, który może, lecz nie musi dobrowolnie opłacić urlop zatrudnionemu na umowę cywilnoprawną pracownikowi. Niestety zdarza się to bardzo rzadko.
Wpływ wykształcenia na plany urlopowe Polaków
Najczęściej urlopy planują osoby z wyższym wykształceniem (81%), a rzadziej pracownicy z wykształceniem zawodowym (60%). Dobrze wyedukowani pracownicy szczególnie preferują odpoczynek podczas dłuższych, co najmniej dwutygodniowych urlopów.
Wyniki badania przeprowadzonego przez Instytut Millward Brown pokazują, że 63% badanych z wyższym wykształceniem zamierza wziąć co najmniej 10 dni urlopu i tylko 38% osób z wykształceniem zawodowym ma takie plany.
– Przyczyną tego zjawiska jest, obok względów finansowych, głównie forma zatrudnienia – podkreśla Magdalena Kowalska z Work Service. Pracownicy z wykształceniem zawodowym zajmują zwykle stanowiska produkcyjne, gdzie trójzmianowy tryb pracy, bądź praca w trybie ciągłym wymusza ich wysoką dyspozycyjność
Nie bierzemy urlopu, bo boimy się o pracę
Dodatkowym powodem rezygnacji z urlopu osób z wykształceniem zawodowym, może być obawa o swoje miejsce pracy, bowiem pracownicy nie będący " specjalistami w jednej branży", osoby o niskich kompetencjach są łatwe do zastąpienia, nie mogą więc sobie pozwolić na dłuższą nieobecność w pracy.
Podobne obawy o zgubne skutki dłuższej nieobecności w pracy z powodu urlopu mają także dobrze opłacani menedżerowie, szczególnie zatrudnieni w firmach, które uzależniają wysokość wypłacanych premii od bieżących wyników np. sprzedaży. – Te wyniki mogą ucierpieć właśnie z powodu urlopu odpowiedzialnego za nie pracownika, czy menedżera i to często zniechęca te osoby do dłuższego wypoczynku – zauważa Magdalena Kowalska.
Plany urlopowe Polaków zależą nie tylko od pracodawców, ale i od naszego klimatu.
Na dobrą pogodę w Polsce możemy liczyć jedynie w wakacje - w lipcu i sierpniu, toteż większość Polaków spędza urlop w kraju, a tylko nielicznych stać na wyjazd za granicę.
Także na lipiec i sierpień planowane są dłuższe, co najmniej dwutygodniowe urlopy, przewiduje je 16-17% badanych przez Instytut Millward Brown.
W czerwcu pracownicy częściej wybierają się na krótszy wypoczynek, przedłużając sobie „długi weekend”, podobna okazja jest wykorzystywana w sierpniu w związku z wolnym od pracy dniem w połowie miesiąca.
Halina Lichocka