Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Wiśniewska 28.07.2014

Spór o zmowę cenową na rynku owoców: UOKiK nie widzi, rolnicy i Sawicki oskarżają

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie widzi sygnałów zmowy cenowej na rynku produktów ogrodniczych. Protestujący przed ministerstwem rolnictwa sadownicy twierdzą, że mamy z nia do czynienia, popiera ich minister rolnictwa Marek Sawicki.
Rolnik w sadzieRolnik w sadzieGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Rzeczniczka UOKiK Małgorzata Cieloch: nie ma zmowy cenowej na rynku owoców (IAR)
  • Rzeczniczka UOKiK Małgorzata Cieloch: monitorujemy rynek owoców miękkich od kilku lat (IAR)
  • Rolnicy protestują przeciwko niskim cenom owoców (IAR)
  • Profesor Andrzej Kowalski: w tym roku w bardzo trudnej sytuacji są producenci czarnej porzeczki (IAR)
  • Profesor Andrzej Kowalski: także w rolnictwie na interesy należy patrzeć długookresowo (IAR)
  • Minister rolnictwa Marek Sawicki krytykuje UOKiK, mówi, że będzie interweniował u premiera./IAR/
Czytaj także

Producenci uważają, że powodem mało atrakcyjnej ceny ich produktów nie jest obserwowany rekordowy urodzaj, ale zmowa cenowa.

UOKiK: to specyfika rynku

Rzeczniczka UOKiK Małgorzata Cieloch podkreśla, że nie ma sygnałów, że niskie ceny to efekt nielegalnego porozumienia. Z posiadanych przez Urząd informacji wynika, że tani skup owoców to skutek specyfiki rynku, ale nie ograniczania konkurencji. UOKiK monitoruje rynek owoców miękkich od kilku lat. Z tych obserwacji wynika, że przyczyną niskich cen jest nadprodukcja, duże zapasy, jakie posiadają przetwórcy, a także słaba pozycja negocjacyjna rolników, którzy są rozdrobnieni.

Ostry konflikt pomiędzy producentami a przetwórcami owoców >>>
Eksperci zwracają uwagę, że jednym z powodów niskich cen jest niewielkie zainteresowanie Polaków kupowaniem niektórych owoców. Od soku z czarnej porzeczki zdecydowanie chętniej wybieramy ten wyprodukowany z pomarańczy.

Protest przed ministerstwem rolnictwa

Skandalicznie niskie - tak o tegorocznych cenach owoców w skupach mówią z kolei sadownicy. Kilkudziesięciu z nich zebrało się w poniedziałek pod ministerstwem rolnictwa i rozwoju wsi, żeby wyrazić swoje niezadowolenie i nakłonić ministra do działania.

Koszty produkcji i zbioru przekraczają sumy, które rolnicy otrzymują od pośredników. Plantatorzy narzekają, że za owoce dostają kilkadziesiąt groszy. Z drugiej strony w sklepach trzeba za nie zapłacić nawet dziesięć razy więcej. Jeden z protestujących podaje przykład Wiśni, za kilogram których w skupie dostał 80 groszy. Rolnik wyjaśnił, że sam zbiór kosztował go około 50 groszy za kilogram. Do tego trzeba doliczyć jeszcze koszty nawozów czy transportu.

Dyktat skupujących owoce
Zgromadzeni przed resortem rolnictwa żalili się, że nie są w stanie oprzeć się dyktatowi skupujących. Większość owoców zaczyna się psuć dobę po zbiorach. Plantatorzy mogą albo sprzedać je po bardzo niskich cenach, albo stracić wszystkie pieniądze zainwestowane w produkcję.
Rolnicy mobilizują rząd do działań. Chcą między innymi gwarancji skupu określonej ilości polskich owoców.

Nie ma porozumienia między plantatorami owoców i ministrem rolnictwa

Ani protesty przed ministerstwem rolnictwa ani rozmowy z szefem resortu Markiem Sawickim nie przyniosły rezultatu.
Przedstawiciel rolniczej „Solidarności”, Leszek Kumorek wyjaśnia, że rozmowy nie przyniosły przełomu. Plantatorzy usłyszeli o zapowiadanej wcześniej pomocy de minimis dla tych, którzy uprawiają porzeczkę czarną i wiśnię. Pomoc de minimis oznacza dopuszczoną prawem unijnym pomoc publiczną, jakiej może udzielić państwo, bez konieczności uzyskiwania zgody Komisji Europejskiej.

Rolnicy i minister przekonani o zmowach cenowych
Rolnicy rozmawiali też z ministrem o zmowach cenowych, których dopatrują się wśród przetwórców i skupujących owoce. Minister zapewniał, że zgłosił sprawę do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Rolnicy domagali się od ministra między innymi ustabilizowania cen skupu owoców czy pomocy w walce ze zmowami cenowymi wśród skupujących i w sektorze przetwórczym. Plantatorzy chcą też, żeby ministerstwo rolnictwa przygotowało wzory umów kontraktacyjnych i pilnowało ich przestrzegania.

Marek Sawicki: sa zmowy cenowe, będe interweniował u premiera

Minister rolnictwa dopatruje się zmowy cenowej wśród przetwórców i skupujących owoce. To jeden z niewielu punktów, w których minister i producenci owoców są zgodni. Marek Sawicki zapowiedział interwencję w tej sprawie u premiera.

"Kłopoty sadowników efekt ich krótkowzroczności"

Kłopoty sadowników to skutek między innymi nadmiernego urodzaju, rozdrobnienia producentów i ich krótkowzroczności. Tak uważa profesor Andrzej Kowalski z Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej oraz Szkoły Głównej Handlowej.
Profesor Andrzej Kowalski przyznaje, że w tym roku w bardzo trudnej sytuacji są producenci czarnej porzeczki, ale wynika to z powodów rynkowych oraz sprzyjającej pogody. Ekspert podkreśla, że także w rolnictwie na interesy należy patrzeć długookresowo, na przykład podpisując długoterminowe umowy z przetwórcami. Profesor podkreśla, że nie chce rozstrzygać sporu pomiędzy rolnikami i przetwórcami owoców, ale zwraca uwagę, że skłonność sadowników do podpisywania takich umów rośnie, kiedy ceny owoców są niskie. Natomiast, gdy ceny rosną, sadownicy stawiają wyższe warunki cenowe.

IAR, awi