Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Jarosław Krawędkowski 01.09.2014

Nie każdy emitent obligacji jest pod lupą KNF

Okazuje się, że polskie prawo przewiduje przeprowadzenie oferty publicznej obligacji przez firmę bez złożenia prospektu emisyjnego do Komisji Nadzoru Finansowego. A to oznacza, że pozostaje ona bez faktycznego nadzoru i potencjalny inwestor w ocenie ryzyka zdany jest wyłącznie na własną intuicję.
Maciej Krzysztoszek,, Komisja Nadzoru Finansowego.Maciej Krzysztoszek,, Komisja Nadzoru Finansowego.Polskie Radio
Posłuchaj
  • Jest możliwa sytuacja, w której firma przeprowadza ofertę publiczną obligacji i nie musi składać do KNF prospektu emisyjnego. Jak ją zweryfikować radzi Maciej Krzysztoszek z Komisji Nadzoru Finansowego. /Arkadiusz Ekiert, Polskie Radio/.
Czytaj także

– Jest możliwa sytuacja, w której firma przeprowadza ofertę publiczną obligacji i nie musi składać do KNF prospektu emisyjnego. W takim przypadku planowana wartość emisji obligacji nie może przekraczać wartości 2,5 miliona euro i spółka musi upublicznić, czyli przekazać do publicznej wiadomości, memorandum informacyjne – mówi portalowi gospodarka.polskieradio.pl Maciej Krzysztoszek z KNF.

W takich przypadkach emitent musi złożyć do KNF informację o zamiarze prowadzenia akcji promocyjnej takiej emisji. Informacje w takim dokumencie muszą być zbieżne z zawartymi w memorandum.

- KNF co do zasady nie przekazuje informacji o emitentach, natomiast publiczna emisja obligacji odbywa się na rynku Catalyst. Jest to alternatywny i regulowany rynek obrotu którego organizatorem jest Giełda Papierów Wartościowych. Jest to więc rynek publiczny – zauważa Maciej Krzysztoszek.

Gość portalu podkreśla, że każdego emitenta obligacji warto zweryfikować, nawet, jeśli Komisja nam w tym pomóc za bardzo nie może.

Na pytanie jak to zrobić, ekspert odpowiada, że jeśli nie jest to podmiot nadzorowany przez KNF, to są jeszcze inne źródła gdzie możemy takie podmioty sprawdzić, na przykład Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

– Warto sprawdzić czy wobec danej firmy nie są prowadzone jakieś postępowania i czy nie było wydanych jakiś wyroków. Oczywiście można też przeszukać fora internetowe, gdzie też jest wiele praktycznych informacji. Internauci bardzo szybko wymieniają się informacjami o różnego rodzaju nieprawidłowościach również na rynkach finansowych – mówi Maciej Krzysztoszek.

Arkadiusz Ekiert