Wzrasta wynagrodzenie i zatrudnienie w firmach. Ekonomista: dane GUS gorsze od oczekiwań

W ujęciu miesięcznym wynagrodzenie spadło o 1,8 procent.
Ekonomiści prognozowali, że w sierpniu w ujęciu rocznym zatrudnienie zwiększyło się o 0,8 procent, a płace wzrosły o 3,8 procent.

Sytuacja jest relatywnie dobra

Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek powiedziała, że sytuacja na rynku pracy, a w szczególności w firmach, pozostaje relatywnie dobra. Dzieje się tak pomimo oznak wyhamowania gospodarczego. Pogorszenia sytuacji na rynku pracy prawdopodobnie można się spodziewać na początku przyszłego roku, ponieważ z opóźnieniem reaguje na to co się dzieje w otoczeniu - wyjaśnia. Monika Kurtek dodała, że wynagrodzenia w firmach rosną w przyzwoitym tempie.

- Gdyby nie konflikt rosyjsko-ukraiński, który poskutkował wzajemnymi sankcjami nałożonymi przez Zachód na Rosję i przez Rosję na Zachód, a który hamuje ożywienie w strefie euro i także w Polsce, poprawa na rynku pracy postępowałaby zapewne szybciej. Niestety przedłużający się konflikt za naszą wschodnią granicą rodzi ryzyko zahamowania pozytywnych tendencji na rynku pracy, a nawet jej ponownego pogorszenia - wyjaśnia ekonomistka.

Dynamika płac jest stabilna

Ekonomista Banku Pekao Piotr Piękoś mówi, że już trzeci miesiąc z rzędu dynamika wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw utrzymała się. Sierpniowy odczyt potwierdza, że presja płacowa cały czas pozostaje umiarkowana, czemu sprzyja niska dynamika cen konsumenckich, a w konsekwencji oczekiwań inflacyjnych gospodarstw domowych, jak również aktualne spowolnienie koniunktury w krajowej gospodarce w związku z osłabieniem popytu zagranicznego.

Dane GUS gorsze od spodziewanych
Analityk domu maklerskiego TMS Brokers, Marek Wołos na antenie Polskiego Radia 24 przypominał, że dane GUS są gorsze od przewidywań ekspertów, ale i te wyniki należy docenić. Ekspert dodaje jednak, że realnie nasze płace rosną bardziej niż pokazują to dzisiejsze informacje Głównego Urzędu Statystycznego. Wzrost o 3,5 procent połączony ze spadkiem poziomu cen, który w ujęciu rocznym wyniósł w sierpniu - 0,3 procent powoduje, że realnie Polaków stać na więcej.

Deflacja podnosi nasze pensje

W obliczu deflacji to sytuacja komfortowa dla pracujących. O ile wcześniej musieliśmy się domagać podwyżki, teraz przychodzi ona samoczynnie -  podkreśla ekonomista Wiktor Patena z Wyższej Szkoły Biznesu w Nowym Sączu.
W dłuższej perspektywie jednak, jeśli deflacja się będzie utrzymywała, to pracodawcy nie mając możliwości obniżania wynagrodzeń mogą zacząć redukować zatrudnienie w firmie - dodaje ekspert.

Ważne dane GUS
Obecny tydzień obfituje w dane gospodarcze z Głównego Urzędu Statystycznego. Wczoraj poznaliśmy dane o sierpniowej inflacji (-0,3 w ujęciu rocznym). W środę dowiemy się o produkcji przemysłowej i budowlano-montażowej w sierpniu, a w piątek GUS opublikuje dane o koniunkturze gospodarczej i konsumenckiej.