We wrześniu najbardziej atrakcyjne oferty wynajmu znikają z rynku w ciągu co najwyżej kilku godzin. W takim pośpiechu łatwo zapomnieć o najważniejszym – formalnościach, mówi ekspert z Metrohouse Marcin Jańczuk.
- Z ankiety przeprowadzonej przez Metrohouse i Szybko.pl wynika, że 23 proc. studentów nie podpisuje umów z właścicielami mieszkań. Jeszcze kilka lat temu ten wskaźnik wynosił 44 proc. Studenci są coraz bardziej świadomi, że należy podpisywać umowy, które są zabezpieczeniem ich interesów w ewentualnej walce z właścicielem lokum. Nie zawsze bowiem współpraca układa się wzorowo, czasami dochodzi do sytuacji konfliktowych. Po to właśnie są umowy, żeby takie kwestie regulować – wyjaśnia Jańczuk.
Co powinna zawierać umowa najmu?
Jak tłumaczy ekspert, umowa najmu reguluje stosunki pomiędzy właścicielem mieszkania a studentem wynajmującym lokum.
- W umowie są informacje o terminach wypowiedzenia, o wysokości kaucji, prawach i obowiązkach obu stron. Również o tym, czy właściciel mieszkania może wchodzić do niego, odbywać inspekcje. Zapisane jest także, w jaki sposób odbywa się rozliczenie: czy jest ono miesięczne, czy kwartalne. Zawarte są tam również wszelkie informacje dotyczące stanu prawnego nieruchomości. Umowa jest również gwarantem tego, że właściciel z dnia na dzień nie wyrzuci z mieszkania lokatorów – mówi Jańczuk.
Gwarancja zwrotu kaucji
Podpisanie umowy jest szczególnie ważne w przypadku wpłacania kaucji za mieszkanie. Jest to bowiem dokument, który potwierdza, że osoba wynajmująca musi nam później taką kaucje zwrócić.
- Kaucja jest nieodłącznym elementem umowy najmu. Zazwyczaj jest ona oddawana, jeżeli lokal zostanie zwolniony w stanie, w jakim był w momencie przekazywania najemcy. Z kaucją mogą być związane różnorakie problemy. Dlatego warto podpisać z właścicielem mieszkania protokół zdawczo-odbiorczy, w którym będą zawarte wszelkie informacje na temat stanu technicznego nieruchomości i rzeczy pozostawionych w ramach wynajmu, np. sprzętu AGD, RTV, mebli – mówi ekspert z Metrohouse.
Umowa najmu chroni interesy obydwu stron
Jak podkreśla Jańczuk, umowa najmu jest bardzo ważna dla obydwu stron.
- Często zdarza się, że w przypadku konfliktu z najemcą, właściciel mieszkania jest szantażowany, jeżeli tej umowy brakuje. Wiadomo, ze każdy wynajmujący ma obowiązek zgłoszenia takiej umowy do urzędu skarbowego i odprowadzania należnego podatku. Przy braku umowy można domniemywać, że podatek nie jest odprowadzany, co mogą wykorzystać lokatorzy, grożąc zgłoszeniem tego faktu fiskusowi. Tak samo wynajmujący może wykorzystywać to, że nie ma umowy i poprosić lokatora o wyprowadzenie się z dnia na dzień, czy zmienić drastycznie warunki najmu – ostrzega ekspert.
Prawidłowo sporządzona umowa pozwala na spokojne korzystanie z wynajmowanego mieszkania i bezkonfliktowe rozstanie się z właścicielem po jej rozwiązaniu.
Justyna Golonko, awi