Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Wiśniewska 26.11.2014

Były pracownik banku Morgan Stanley wygrał z Google

Jak zatrzymać falę oszczerstw w internecie? To wie mieszkający na stałe w Hongkongu brytyjski biznesmen, który pozwał koncern Google za rozpowszechnianie pomówień i nieprawdziwych informacji.
Trybunał Sprawiedliwości nakazał firmie Google usuwanie konkretnych treści na żądanieTrybunał Sprawiedliwości nakazał firmie Google usuwanie konkretnych treści na żądanie PAP/EPA/BORIS ROESSLER

Daniel Hegglin to były pracownik banku Morgan Stanley. W internecie ktoś rozpętał przeciwko niemu negatywną kampanię. Po wpisaniu jego nazwiska w popularną wyszukiwarkę pojawiały się odnośniki do stron, na których Hegglin nazywany był "pedofilem" czy też "nazistą". Tego typu wpisy krążyły na ponad 3600 stronach internetowych.

Google zdecydował się pójść na ugodę

Mężczyzna pozwał w związku z tym koncern Google, powołując się na tzw. prawo do zapomnienia, czyli usunięcie odnośników związanych z nazwiskiem z wyników wyszukiwania. Brytyjski sąd stanął po stronie Hegglina, a koncern Google zdecydował się pójść na ugodę. Jej szczegółów jednak nie ujawniono. Wpisy szkalujące byłego bankiera usunięto z wyników wyszukiwania Google.

Google Polska usuwa wyniki wyszukiwania >>>

Wojciech Wiewiórowski o wyroku ws. "prawa do bycia zapomnianym".

Źródło: TVN24 Biznes i Świat/x-news

IAR, awi

tagi: google