Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Jarosław Krawędkowski 08.12.2014

E-handel wabi sieci handlowe: „Żabka” wskakuje do Internetu

Spółka Żabka Polska planuje wejście w handel internetowy. Operator sieci Żabka i Freshmarket zastanawia się nad najbardziej efektywnym modelem, w jakim mógłby funkcjonować sklep internetowy sieci. Podobnie kilku innych operatorów analizuje rynek lub pracuje nad projektami e-commerce, dotyczy to m.in. sieci Polomarket, Lidl, Biedronka, czy Kaufland.
Pytania, na które próbuje odpowiedzieć Żabka, a które zadają sobie także inne sieci działające blisko klienta, np. Biedronka, czy Lidl, to: czy to właściwy moment do wskoczenia do e-handlu.Pytania, na które próbuje odpowiedzieć Żabka, a które zadają sobie także inne sieci działające blisko klienta, np. Biedronka, czy Lidl, to: czy to właściwy moment do wskoczenia do e-handlu.fot. Flickr/Magic Madzik

Prezes Żabki potwierdza, że sieć pracuje nad uruchomieniem sklepu internetowego. –Jesteśmy w fazie analiz - mówi serwisowi portalspozywczy.pl Jacek Roszyk, prezes Żabka Polska, dodając, że nie może mówić o szczegółach ponieważ projekt jest dopiero na początkowym etapie. Jednak według nieoficjalnych informacji, do jakich dotarł nasz serwis, prace są już bardziej zaawansowane.

Żabka: zamówisz przez Internet, odbierzesz sklepie

Gdy spojrzymy na koncept biznesowy Żabki, czyli sklepy typu convenience (placówki wygodne, otwierane blisko klienta), możemy założyć, że operator postawi na usługę typu Click & Collect "zamów przez internet i odbierz w sklepie (po drodze do domu) ".

Wydaje się, że model serwisowy, z dostawą do domu - nawet przy bliskiej odległości od domu klienta - generowałby zbyt wysokie koszty w stosunku do ewentualnej sprzedaży za pośrednictwem internetu.

Sklep internetowy to dla Żabki kwestia wizerunkowa (Żabka i Freshmarket jeszcze bardziej wygodne z szybszą obsługą) oraz szansa na zwiększenie obrotów sklepów. Należy zauważyć, że w Żabkach ze względu na ograniczony asortyment, klient nie mógłby zrobić dużych e-zakupów, które realizuje np. w hipermarketach, chodziłoby raczej o codzienne zakupy.

E-handel w Polsce jak na razie w pierwszej fazie rozwoju

Trzeba pamiętać, że polski rynek sprzedaży żywności przez Internet wychodzi obecnie z pierwszej fazy rozwoju, wiele projektów nie osiągnęło jeszcze odpowiedniej skali lub pozycji na rynku (nawet lokalnym), które pozwoliłyby generować zyski. Jeszcze przez kilka lat e-handel pozostanie działalnością uzupełniającą dla tradycyjnej sprzedaży w sklepach, jednak jego udziały będą systematycznie rosły.

Pytania, na które próbuje odpowiedzieć Żabka, a które zadają sobie także inne sieci działające blisko klienta, np. Biedronka, czy Lidl, to: czy to właściwy moment, czy pozwolić konkurencji na zbudowanie rynku i wejść "na gotowe", czy klient i rynek są wystarczająco dojrzałe, czy projekt nie będzie przynosił strat w długim okresie, jaki model sprzedaży wybrać? Takich dylematów nie mają hipermarkety, które muszą szukać nowych sposobów na przyciągnięcie klienta i ograniczenie spadków sprzedaży, jakie dotykają największe formaty od kilku lat. Takim pomysłem jest oferowanie bogatej oferty kilkudziesięciu tysięcy produktów nie tylko na półkach, ale także w internecie. Oczywiście największym wyzwaniem dla wszystkich pozostaje ograniczenie kosztów związanych z logistyką, magazynowaniem i dostawą zamówionych towarów, a także uzupełnieniem oferty o trudne w transporcie produkty świeże.

Dlaczego Żabka powinna wskoczyć do Internetu

Jedną z przyczyn, ze względu na które Żabka mogłaby zdecydować się na przyspieszenie prac nad swoim internetowym projektem i uruchomić go już wkrótce, jest zwiększona aktywność pozostałych obecnych w Polsce sieci handlowych na polu e-handlu żywnością.

Swoje e-sklepy w Polsce już posiadają i wciąż rozwijają m.in. sieci Tesco, Auchan, E.Leclerc, Piotr i Paweł czy Alma. Do sieci Carrefour należy sklep internetowy przejęty w ubiegłym roku razem z olsztyńską siecią supermarketów Rast, który także może służyć do testów polskiego rynku e-commerce. Również Gunnar Günther, prezes zarządu Kaufland Polska Markety oznajmił niedawno w rozmowie z serwisem portalspozywczy.pl, że niemiecka sieć obserwuje polski rynek e-commerce, a nad koncepcją e-sklepu pracuje już w Niemczech.

Wszyscy patrzą na Biedronkę

Przedstawiciele branży spożywczej cały czas czekają na to, co zrobi lider polskiego handlu detalicznego, czyli sieć Biedronka.

Na początku września bieżącego roku prasa informowała o tym, że sieć należąca do Jeronimo Martins przymierza się do otwarcia sklepu internetowego - zatrudniła w tym celu osobę z zewnątrz, która ma przygotować Biedronkę do wejścia na rynek internetowego handlu.

Jeronimo Martins w odpowiedzi na te doniesienia wydało komunikat, w którym stwierdzono, że firma "obserwuje rozwój rynku, ale nie przeprowadza żadnych testów sklepu internetowego".

Wielkie plany internetowe Grupy Eurocash

Kilka dni temu w e-sklep zainwestowała także Grupa Eurocash. Największy polski dystrybutor artykułów spożywczych i FMCG objął ok. 44 proc. akcji Frisco.pl. Ma to pomóc Frisco w wyjściu poza Warszawę i zaistnieniu w kolejnych polskich miastach, jak również ma sprawić, że już pod koniec 2015 r. projekt stanie się rentowny.

 To przełomowy projekt dla branży hurtowej (hurtownik będzie właścicelem e-sklepu oferującego produkty bezpośrednio konsumentowi).

Dotychczas swoich sił na rynku e-handlu próbowało Makro, tworząc platformę handlową, w ramach której swoje e-sklepy mogły otwierać placówki ODiDO, a także Selgros, który uruchomił projekt selgros24.pl, z ofertą skierowaną do firm i biur.

Jednak inwestycja Eurocash we Frisco.pl oznacza, że największy w kraju hurtownik zyska w kolejnych miastach alternatywny do tradycyjnego kanał zbytu dla swoich produktów. Należy jednak pamiętać, że hurtownie Eurocash mają dość ograniczony asortyment w porównaniu z hipermarketami.

Do gry z e–handlem żywnością wchodzi Amazon

Coraz bliżej polskiej granicy jest również e-biznes spożywczy Amazon.com, amerykańskiego giganta, który w październiku tego roku uruchomił w naszym kraju trzy centra logistyczne, stanowiące podstawę dla sieci sprzedaży wysyłkowej.

Według doniesień niemieckich mediów, Amazon miał w tym roku rozpocząć testowanie w Niemczech oraz Austrii konceptu AmazonFresh - e-sklepu oferującego żywność. Niewykluczone, że przeniesienie sporej części biznesu Amazon z Niemiec do Polski sprawi, że w perspektywie kilku lat projekt ten zacznie być przymierzany również na polski rynek.

Ze sklepów internetowych korzysta już 12,5 mln Polaków

Inwestycje w sprzedaż internetową czynione przez największe obecne w Polsce sieci handlowe (i nie tylko) nikogo nie dziwią. Z badania Deloitte wynika, że już 12,5 mln Polaków odwiedza sklepy internetowe.

Tylko w ciągu minionych pięciu lat, liczba użytkowników korzystających z oferty e-sklepów wzrosła w naszym kraju o 43 proc. Według prognoz Rafała Brzoski, prezesa InPost, w 2015 r. tempo wzrostu rynku e-commerce w naszym kraju może wzrosnąć z 14-15 do 20 proc.

Co więcej, firma badawcza PMR przewiduje, że na koniec 2014 r. wartość e-handlu osiągnie w Polsce 27,3 mld zł, a w perspektywie kolejnych pięciu lat ulegnie podwojeniu. I choć najczęściej kupowaną przez Polaków kategorią w internecie wciąż pozostaje odzież, to jednak nie sposób nie dostrzec, że handel żywnością z roku na rok staje się coraz popularniejszy.

Co dziwne sieci handlowe nie poszukują specjalistów do e-commerce

Agnieszka Pietrasik, zajmująca stanowisko Team Leader Sales & Marketing / Retail & Hospitality w firmie doradztwa personalnego Hays Poland, zdradza jednak serwisowi portalspozywczy.pl, że nie widać zwiększonej aktywności rekrutacyjnej pracowników na stanowiska związane z działalnością e-commerce sieci handlowych w Polsce.

- W ciągu ostatnich miesięcy biznes e-commerce w ramach sektora sieci handlowych ustabilizował się. Liczba pojawiających się ofert pracy z tego obszaru nie zwiększa się znacząco.

 Sieci handlowe, które decydują się na rozwój platformy sprzedaży w internecie, zwiększają swoje wysiłki rekrutacyjne w okresie rozwoju projektu, po czym następuje czas testowania i optymalizacji struktur zespołów e-commerce. Analizując całość tego rynku, obecnie mamy właśnie do czynienia z okresem powdrożeniowym.

Niewiele sieci handlowych prowadzi właśnie projekt wdrożenia sklepu internetowego. Te, które funkcjonują na tym rynku, zostały zbudowane w większości latach 2011-2013 - tłumaczy Pietrasik.

Jak podkreśla ekspertka, rynek e-commerce w Polsce nie jest jeszcze dobrze zbadany, a eksperci tej branży zgodnie przyznają, że sprzedaż produktów FMCG, w tym żywności, nadal stanowi znikomy procent ogółu sprzedaży przez internet. Szacuje się, że jest to ok. 1 proc. całej sprzedaży za pośrednictwem kanału e-commerce. Mimo to ekspertka Hays Poland prognozuje, że sprzedaż produktów FMCG będzie się systematycznie rozwijać, bowiem wszystkie największe sieci spożywcze upatrują w tym kanale sprzedaży duży potencjał na przyszłość i pracują nad budową długookresowej strategii sprzedaży w internecie.

Zdaniem Pietrasik, zapotrzebowanie na specjalistów zajmujących się projektami e-commerce w najbliższych latach będzie się w Polsce utrzymywać na podobnym poziomie. - Branża sprzedaży internetowej profesjonalizuje się w Polsce, wiele firm ocenia Internet jako kanał sprzedaży z największym potencjałem rozwoju na przyszłość, zatem ilość ofert dla specjalistów tej branży będzie się utrzymywać na stałym, wysokim poziomie - prognozuje ekspertka.

Paweł Jachowski, ŁS

/