Okazuje się, że Polacy coraz chętniej otwierają serca i portfele.
- Coraz więcej Polaków łoży na cele dobroczynne. Według badania przeprowadzonego przez ośrodek Ipsos 73 proc. Polaków deklaruje, że w grudniu, w okresie przedświątecznym, łoży na różnego rodzaju inicjatywy charytatywne. Tutaj jesteśmy w czołówce regionalnej. Wyprzedzają nas Bułgarzy, tam ten odsetek wynosi aż 76 proc. Natomiast nasi południowi sąsiedzi: Czesi i Słowacy okazują trochę mniejszą wrażliwość społeczną. W Czechach tylko 40 proc. respondentów deklaruje przeznaczanie środków na cele charytatywne. Na Słowacji jest to 46 proc. - mówi Olgierd Borówka z biura prasowego Profi Credit.
Wolimy kupować konkretne dobra
Jak dodaje ekspert, Polacy wyróżniają się również sposobem, w jaki pomagają innym.
- Polacy wolą kupować konkretne dobra osobom potrzebującym. Aż 39 proc. respondentów, którzy pomagają, deklaruje, że właśnie wybiera taką formę. Dla porównania, Bułgarzy i Słowacy wysyłają najczęściej charytatywne SMS-y, a Czesi preferują przelewy bankowe na rzecz konkretnych organizacji dobroczynnych – mówi Olgierd Borówka.
Ile przeznaczamy na pomoc potrzebującym?
Ekspert wyjaśnia, że Polacy najczęściej na cele dobroczynne przeznaczają ok. 60 zł. Nie musi być to oczywiście gotówka, tylko dobra o takiej mniej więcej wartości.
- Jeżeli chodzi o hojność, nie jesteśmy już w czołówce. Wyprzedzają nas nie tylko Bułgarzy, ale również Czesi. Co 8. respondent wspiera w Czechach organizację dobroczynną kwotą przekraczającą 75 zł – mówi Olgierd Borówka.
W okresie świątecznym najchętniej pomagamy dzieciom, seniorom i zwierzętom.
Justyna Golonko, awi