Według głównego ekonomisty banku Millenium, Grzegorza Maliszewskiego, początek roku przyniesie dalszy spadek cen. Ekspert ocenia, że główną przyczyną tego trendu są taniejące paliwa. Ekonomista przypomina, ze cena ropy naftowej jest o połowę niższa niż rok temu. Według szacunków Grzegorza Maliszewskiego w grudniu ceny spadły w ujęciu rocznym o 1,1 procent.
W grudniu ceny w dalszym ciągu spadały
Podobnego zdania są inni analitycy. W grudniu ceny w dalszym ciągu spadały, głównie przez taniejące paliwa - ocenia analityk ING TFI Paweł Cymcyk. Za benzynę, olej napędowy trzeba płacić najmniej od 5 lat, a to przekłada się na to ile wydajemy na inne produkty.
Grudzień to 6 z rzędu miesiąc spadających cen towarów i usług. Tym razem deflacja może sięgnąć 1% - uważa analityk.
Paweł Cymcyk nie spodziewa się jednak, żeby ta skala utrzymała się dłużej niż przez pierwszy kwartał. W następnym powoli zacznie się to zmieniać.
Deflacja może hamować
Spadek cen towarów i usług może hamować - wynika z danych Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych.
Wskaźnik przyszłej inflacji, prognozujący z kilkumiesięcznym wyprzedzeniem jak mogą się zmieniać ceny, w styczniu ponownie obniżył się. W ostatnich miesiącach ubiegłego roku jego spadki były coraz wolniejsze, co może zwiastować ograniczenie tendencji deflacyjnych w pierwszych miesiącach tego roku. Nie oznacza to jednak powrotu presji inflacyjnej - podkreślają analitycy BIEC. Wpływ na to mają głownie spadające ceny surowców, zwłaszcza ropy.
Ponownie zwiększyły się oczekiwania przedsiębiorców co do konieczności obniżania cen. Najsilniejsze są one w branży przetwórstwa ropy i koksu. Nie mniej silne, wśród producentów komputerów i wyrobów elektronicznych.
GUS poda najnowsze dane
We wtorek (20.01) GUS opublikuje informacje o wynagrodzeniach i zatrudnieniu, a w środę (21.01) poznamy dane o produkcji przemysłowej oraz budowlano-montażowej.
Informację o cenach w grudniu poznamy o godzinie 14.
Minister finansów: W 2015 paliwo będzie tańsze, ale z prognozami trzeba ostrożnie
TVN24/x-news
IAR, abo