Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR
Anna Wiśniewska 21.01.2015

GUS: produkcja przemysłowa znacznie przyspieszyła. Dużo lepiej od prognoz

W grudniu produkcja przemysłowa mocno przyspieszyła - wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego. Liczona rok do roku wzrosła o 8,4 procent. To dużo lepsze dane niż spodziewali się analitycy, którzy prognozowali wzrost rzędu 5 procent.
GUS: produkcja przemysłowa znacznie przyspieszyła. Dużo lepiej od prognozGlow Images/East News
Posłuchaj
  • Główny ekonomista domu maklerskiego X-Trade Brokers doktor Przemysław Kwiecień: produkcja przemysłowa w grudniu była wyższa niż w listopadzie (IAR)
  • Aleksandra Świątkowska, analityk BOŚ Banku: to dobre dane, ale wynikają głównie z faktu, że porównujemy się z bardzo słabym grudniem 2013 roku (IAR)
  • Analityk Domu Maklerskiego BOŚ Łukasz Bugaj (IAR): dane GUS miło zaskoczyły rynek
Czytaj także

GUS wskazał, że w stosunku do grudnia 2013 r. wzrost produkcji sprzedanej odnotowano w 26 (spośród 34) działach przemysłu, m.in. w produkcji komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych - o 30,0 proc, maszyn i urządzeń - o 27,9 proc., urządzeń elektrycznych - o 20,1 proc., mebli - o 19,0 proc., pojazdów samochodowych, przyczep i naczep - o 15,9 proc., wyrobów z metali - o 12,6 proc. oraz metali - o 12,1 proc.
- Spadek produkcji sprzedanej przemysłu, w porównaniu z grudniem 2013 r., wystąpił w 8 działach, m.in. w produkcji pozostałego sprzętu transportowego - o 15,9 proc., wyrobów farmaceutycznych - o 12,9 proc., odzieży - o 2,4 proc. oraz chemikaliów i wyrobów chemicznych - o 1,9 proc. - podano w komunikacie.
Z szacunków Urzędu wynika ponadto, że produkcja budowlano-montażowa (w cenach stałych) była w grudniu ub.r. wyższa o 5,0 proc. wobec analogicznego miesiąca 2013 r., kiedy odnotowano wzrost o 5,8 proc. W ujęciu miesięcznym produkcja budowlano mieszkaniowa zwiększyła się w minionym miesiącu o 29,7 proc.
- Po wyeliminowaniu wpływu czynników o charakterze sezonowym produkcja budowlano-montażowa ukształtowała się na poziomie o 5,4 proc. wyższym niż w grudniu 2013 r., a w porównaniu z listopadem 2014 r. wzrosła o 1,0 proc. - czytamy.
GUS odnotował, że w stosunku do grudnia 2013 r. wzrost produkcji odnotowano w jednostkach zajmujących się głównie robotami budowlanymi specjalistycznymi - o 13,4 proc. oraz specjalizujących się we wznoszeniu obiektów inżynierii lądowej i wodnej - o 7,1 proc.
Z kolei spadek produkcji nastąpił w jednostkach, których podstawowym rodzajem działalności jest wznoszenie budynków - o 3,8 proc.
- W porównaniu z listopadem 2014 r. we wszystkich działach budownictwa zanotowano wzrost produkcji: w przedsiębiorstwach, których podstawowym rodzajem działalności są roboty budowlane specjalistyczne - o 37,0 proc., w specjalizujących się we wznoszeniu obiektów inżynierii lądowej i wodnej - o 34,3 proc., a w zajmujących się głównie wznoszeniem budynków - o 18,4 proc.
Z danych wynika ponadto, że w okresie styczeń-grudzień 2014 r. produkcja sprzedana przemysłu była o 3,3 proc. wyższa w porównaniu z analogicznym okresem 2013 r., kiedy notowano wzrost o 2,2 proc., natomiast produkcja budowlano-montażowa była o 3,6 proc. wyższa niż przed rokiem, kiedy notowano spadek o 12,0 proc.

Analitycy spodziewali się mniejszego wzrostu
Analitycy spodziewali się, że w grudniu wzrostu produkcji rdr o 4,6 proc., zaś mdm spadku o 5,9 proc.

To dobre dane, ale jak tłumaczy Aleksandra Świątkowska, analityk BOŚ Banku, wynikają głównie z faktu, że porównujemy się z bardzo słabym grudniem 2013 roku.

- Jeżeli weźmiemy pod uwagę dane miesiąc do miesiąca, oczyszczone z wahań sezonowych, to wynik też jest dobry. Zamówienia rosną, jest wyraźna poprawa w tych działach, które są mocniej związane z eksportem. Stabilizuje się sytuacja działów związanych z budownictwem. Nie należy jednak grudniowych wyników uznawać za trwały efekt. Dane za styczeń mogą znowu wskazać na wzrost produkcji rzędu 1 proc. - podkreśla Aleksandra Świątkowska.

Wzrost produkcji zależny od koniunktury w Europie Zach.

Główny ekonomista domu maklerskiego X-Trade Brokers doktor Przemysław Kwiecień podkreśla jednak, że najważniejsze teraz jest to, jak trend będzie wyglądał w tym roku. Wracamy do tematu koniunktury w Europie Zachodniej, przede wszystkim musimy widzieć jakieś ożywienie w niemieckiej gospodarce po to, aby produkcja zaczęła rosnąć u nas w większym tempie - zaznacza.

Ceny produkcji spadły o 2,5 proc. rdr

GUS podał ponadto, że ceny produkcji przemysłowej w grudniu minionego roku spadły o 2,5 proc. licząc rok do roku - wynika ze wstępnych szacunków. Zgodnie z danymi w ujęciu miesięcznym ceny produkcji obniżyły się o 1,0 proc.

Dodano w nim, że w grudniu ub.r. największy spadek cen produkcji sprzedanej przemysłu odnotowano w przetwórstwie przemysłowym - o 3,1 proc., w tym najbardziej obniżono ceny w produkcji koksu i produktów rafinacji ropy naftowej (o 23,1 proc.).

Wyższe niż w grudniu ub. roku były natomiast m.in. ceny poligrafii i reprodukcji zapisanych nośników informacji (o 1,0 proc.), produkcji metali (o 1,2 proc.), komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych (o 1,6 proc.), skór i wyrobów skórzanych (o 1,9 proc.), wyrobów farmaceutycznych (o 2,4 proc.), a także pozostałego sprzętu transportowego (o 3,5 proc.).

Koniunktura w przemyśle powinna się poprawiać

‒ W 2015 roku koniunktura w polskim przemyśle powinna się poprawiać. Gospodarka niemiecka, która jest naszym głównym partnerem handlowym, prawdopodobnie będzie rosła silniej niż w 2014 roku. Wskaźniki koniunktury pokazują, że poprawia się sytuacja w polskim sektorze przemysłowym – oceniał z kolei w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Inwestor Rafał Sadoch, ekonomista Plus Banku.

W styczniu nastroje wśród niemieckich analityków i inwestorów instytucjonalnych w odniesieniu do sytuacji gospodarczej kraju okazały się dużo lepsze od tych z grudnia oraz od oczekiwań. Indeks ZEW, opublikowany we wtorek, osiągnął wartość 48,4 pkt, najwyższą od 11 miesięcy. W grudniu miał on poziom niespełna 35 pkt, a ekonomiści spodziewali się styczniowego odczytu na poziomie 40 pkt. Według danych GUS w okresie od stycznia do listopada 2014 r. ponad 26 proc. polskiego eksportu trafiło do Niemiec. Był to wzrost o ponad jeden punkt procentowy rok do roku.

Produkcję przemysłową napędza eksport

Produkcję przemysłową napędza eksport, który korzysta na wciąż silnym wobec złotego euro. Dzięki temu, że europejska waluta kosztuje ponad 4,30 zł, polskie produkty stają się bardzo atrakcyjne cenowo na Zachodzie. To w ocenie eksperta powinno skompensować utratę rynków na Wschodzie związaną z rosyjskim embargiem oraz kryzysem na Ukrainie.

Ekonomista Plus Banku zwraca uwagę także na to, że producenci żywności już pokazali, że potrafią zdobywać nowe rynki zbytu, i to nie tylko na naszym kontynencie, lecz także w Azji i Afryce. Podobnie może dziać się w pozostałych branżach przemysłu.

‒ W 2012 roku, gdy strefa euro pozostawała w trudnej kondycji, polscy producenci eksportowali na Wschód, do Rosji i na Ukrainę. Gdy ta sytuacja się odwróciła, środek ciężkości został przerzucony gdzie indziej. Zatem nie martwiłbym się o to, że polscy eksporterzy czy producenci nie poradzą sobie w niekorzystnej sytuacji – przekonuje Sadoch.

W listopadzie produkcja przemysłowa wyhamowała, l iczona rok do roku wzrosła wówczas o 0,3 procent. Dane te były gorsze niż oczekiwał rynek, który spodziewał się wzrostu około procentowego.

IAR/Newseria, awi

/