Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PAP
Anna Borys 12.03.2015

Kredyty we frankach: są trzy nowe propozycje dla frankowiczów. Szef KNF: pomysły ZBP dobre, ale tylko dla banków

Propozycja rozwiązania problemu kredytów frankowych autorstwa ZBP wymaga silnego wspófinansowania ze środków budżetowych i jest dobra przede wszystkim dla umacniania bezpieczeństwa banków - mówił w środę podczas Forum Bankowego szef KNF Andrzej Jakubiak.
Franki szwajcarskieFranki szwajcarskieDeposotphotos
Posłuchaj
  • Są nowe propozycje banków dla osób zadłużonych we frankach szwajcarskich. Przedstawił je podczas odbywającego się w Warszawie Forum Bankowego prezes Związku Banków Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz (IAR)
  • Minister finansów Matusz Szczurek podkreśla, że na razie jest za wcześnie na ocenę tych rozwiązań (IAR)
  • Minister finansów Matusz Szczurek dostrzega wolę banków, żeby część kosztów związanych z kredytami frankowymi wziąć na siebie
  • Banki przedstawiły propozycje dla zadłużonych we frankach szwajcarskich. Podczas odbywającego się w Warszawie Forum Bankowego zaprezentowano kilka rozwiązań, które mają ulżyć tak zwanym frankowiczom, ale też spłacającym kredyty hipoteczne w innych walutach, relacja Arkadiusz Augustyniak (IAR)
  • Prezes Związku Banków, Polskich, Krzysztof Pietraszkiewicz wyjaśnia, że Sektorowy Fundusz Stabilizacyjny, chroniący przed wahaniami kursów walut, miałby trzy równe źródła finansowania
  • Prezes Związku Banków, Polskich, Krzysztof Pietraszkiewicz: bankowcy apelują o okresowe podzielenie składki
  • Prezes Związku Banków, Polskich, Krzysztof Pietraszkiewicz: trzecia część środków miałaby pochodzić z sektora pozabankowego
  • Utworzenie funduszy - stabilizacyjnego i restrukturyzacji - nie zmienia sytuacji dłużników hipotecznych - uważa były wiceminister finansów Witold Modzelewski./IAR/.
  • Witold Modzelewski zaznacza, że pomysł Związku Banków Polskich na rozwiązanie problemu kredytów w obcych walutach, odbije się negatywnie na samych bankach./IAR/.
Czytaj także

Przewodniczący KNF odniósł się do propozycji rozwiązania problemu kredytów frankowych, firmowanej przez Związek Banków Polskich. Wskazywał, że oba proponowane przez ZBP fundusze zakładają istotne współfinansowanie ze środków budżetowych. - Nie wiadomo, czy dysponenci tych środków są na to gotowi, być może są - powiedział.

Zwracał uwagę, że zwłaszcza w przypadku proponowanego funduszu stabilizacyjnego "budżet będzie dużym partycypantem". - To propozycja dobra, jeśli chodzi o umacnianie bezpieczeństwa banków - mówił. - Klient będzie uzyskiwał korzyść przez rok - dodał.
Podczas Forum Jakubiak zaprezentował też swoją koncepcję przewalutowania kredytów frankowych. Wyraził nadzieję, że dyskusje nad oboma propozycjami, jego i ZBP, będą się toczyć.

Banki chcą, by budżet pomógł frankowiczom
Jeżeli w kosztach rozwiązania problemu kredytów frankowych nie miałby partycypować nikt poza sektorem bankowym, to ja się z tym zgodzić nie mogę - oświadczył prezes ZBP Krzysztof Pietraszkiewicz, odpowiadając szefowi KNF.
- W tym rozwiązaniu muszą partycypować w jakiejś części środki publiczne - powiedział prezes ZBP. Inaczej, jego zdaniem, byłoby "nie fair".
Odnosząc się do oceny Jakubiaka, że pomysł rozwiązania problemu kredytów frankowych, firmowany przez ZBP jest najbardziej korzystny dla samych banków, Pietraszkiewicz powiedział, że "takie stwierdzenie jest nieuprawnione".
Prezes ZBP zaprzeczał też, że dwa fundusze proponowane przez banki będą finansowane przede wszystkim ze środków budżetowych. Wskazywał, że fundusz restrukturyzacji kredytów hipotecznych dla najuboższych ma być finansowany co najmniej w 50 procentach przez banki, a fundusz stabilizacyjny około w dwóch trzecich.

Witold Modzelewski krytykuje propozycję banków

Utworzenie funduszy - stabilizacyjnego i restrukturyzacji - nie zmienia sytuacji dłużników hipotecznych - uważa były wiceminister finansów Witold Modzelewski. Prawnik, który sprzyja kredytobiorcom, negatywnie ocenia propozycje przedstawione przez banki.

Modzelewski uważa, że propozycja sektora bankowego prędzej czy później wywoła reakcję władzy, która jego zdaniem chciała nakłonić sektor bankowy do samodzielnego uregulowania sprawy. Według prawnika władza została zignorowana.

Gość Polskiego Radia 24 zaznacza, że pomysł Związku Banków Polskich na rozwiązanie problemu kredytów w obcych walutach, odbije się negatywnie na samych bankach.

Największym długookresowym problemem banków, może być utrata zaufania. Banki detaliczne niszczą swój wizerunek, rzetelnego i godnego zaufania partnera.

Szczurek: propozycje banków skonfrontowane z wcześniejszymi pomysłami

Zaprezentowane w środę propozycje banków dot. kredytów we frankach zostaną skonfrontowane z wcześniejszymi propozycjami, m.in. Urzędu Komisji Nadzoru Finansowego i polityków - zapowiedział minister finansów Mateusz Szczurek podczas odbywającego się w środę Forum Bankowego.
- Rolą rządu jest ocena tych projektów pod kątem bardzo jasnych kryteriów - mówił Szczurek. - Po pierwsze uczciwego podziału ryzyka. Po drugie - sprawiedliwego potraktowania tych, którzy mają kredyty frankowe, ale też tych, którzy nie mają takich kredytów. Wreszcie (pod kątem) dbałości o bezpieczeństwo finansowe państwa, bo bez niego stracimy wszyscy - dodał.
W rozmowie z dziennikarzami szef MF nie chciał wyrazić swojej opinii nt. przedstawionych w środę przez ZBP propozycji dotyczących rozwiązania kwestii kredytów we frankach. Jak mówił, za każdym z tych mechanizmów stoją dość skomplikowane rozwiązania finansowe. - Właściwie wszystko zależy od wyceny i od warunków i tym samym w każdej propozycji parametry są kluczowe - zaznaczył.
- Dyskusje na ten temat będziemy oczywiście prowadzili wspólnie z NBP, KNF, BFG i ZBP. Na razie jednak jest o wiele za wcześnie, aby deklarować poparcie czy sympatię dla tej czy innej propozycji - dodał.
Szczurek zaznaczył, że w analizując każde z zaproponowanych rozwiązań kluczowa będzie ocena ryzyk oraz kosztów rozkładanych pomiędzy banki, klientów oraz możliwe, że także innych podmiotów.
W ocenie ministra na razie za wcześnie jest również by szacować koszty, jakie banki musiałyby ponieść, gdyby ich propozycje weszły w życie. - Zmiana każdego parametru tej propozycji może radykalnie zmieniać koszty - ocenił.
- W tej chwili rozmawiamy raczej o pewnym schemacie, idei, niż konkretnych parametrach i kosztach - powiedział Szczurek.
Poinformował też, że jego resort w niedługim czasie powinien zaprezentować rozwiązania umożliwiające zwolnienie kosztów restrukturyzacji kredytów mieszkaniowych z opodatkowania.
Szczurek był też dopytywany przez dziennikarzy, czy inicjatywy związane z rozwiązaniem problemów osób zadłużonych w szwajcarskiej walucie, to nie element kampanii wyborczej. - Kredyty mieszkaniowe to nie jest element kampanii wyborczej. To jest zobowiązanie na dekady, a nie na miesiące pozostające do wyborów - podkreślił. - Każde rozwiązanie tego problemu musi być po prostu dobre, a nie podporządkowane kampanii wyborczej - dodał.

Nowe propozycje dla frankowiczów

Według prezesa ZBP Krzysztofa Pietraszkiewicza bankowcy, opracowując swoją koncepcję, brali pod uwagę to, co wydarzyło się na rynku kredytowym po decyzji SNB z 15 stycznia, stanowisko Komitetu Stabilności Finansowej i prezesa NBP, opinie prezydenta Bronisława Komorowskiego, a także premier Ewy Kopacz, wicepremiera Janusza Piechocińskiego oraz głosy w dyskusji, jakie pojawiły się po przedstawieniu koncepcji przewalutowania kredytów frankowych przez przewodniczącego KNF.

Trzy nowe propozycje to wzbogacenie tzw. "sześciopaku", który bankowcy przedstawili krótko po uwolnieniu kursu franka wobec euro i "czarnym czwartku" 15 stycznia. "Sześciopak", który obecnie jest wdrożony i realizowany przez banki - podkreślił Pietraszkiewicz - nadal by obowiązywał, choć z czasem nowe propozycje mogłyby zastąpić niektóre jego elementy.

Fundusz dla osób w trudnej sytuacji finansowej
Bankowcy proponują trzy rozwiązania. Pierwsze z nich to utworzenie funduszu wspierania restrukturyzacji kredytów hipotecznych. Byłby on adresowany do wszystkich klientów, mających problemy ze spłatą kredytów - niezależnie od tego, czy byłyby to kredyty złotowe czy walutowe. Z funduszu mogłyby skorzystać osoby, które utraciły pracę, są dotknięte chorobą lub padły ofiarą klęski żywiołowej. Fundusz byłby stworzony przede wszystkim ze środków bankowych.
- To byłoby rewitalizowanie i poszerzenie ustawy, która została przyjęta na początku kryzysu w roku 2009 - powiedział Pietraszkiewicz.

Frankowicze nie mają szczęścia, przegrali w sądzie walkę z bankiem>>>

Kurs franka powinien spaść do około 3,60 zł>>>

Nowe możliwości zabezpieczeń
Drugie rozwiązanie zakładałoby wprowadzenie możliwości zamiany zabezpieczenia kredytów hipotecznych na inne adekwatne zabezpieczenie, oczywiście na wniosek kredytobiorcy.

Ekonomista: Odpowiedzialność kredytowa tylko do wysokości nieruchomości to rewolucja

TVN24/x-news

Fundusz stabilizujący wysokość rat kredytów
Trzeci pomysł bankowców, mówił Pietraszkiewicz, to utworzenie kolejnego funduszu - tzw. sektorowego funduszu stabilizacyjnego. Fundusz byłby adresowany dla posiadaczy kredytów we frankach, a jego celem byłoby stabilizowanie wysokości rat kredytu - byłaby możliwość skorzystania z niego, gdyby kurs franka gwałtownie wzrósł i zarazem wzrosłaby rata kredytu. Jednak skorzystanie z funduszu łączyłoby się ze zobowiązaniem kredytobiorcy, że przewalutuje swój kredyt na złotówki w momencie, gdy kurs franka spadnie do wcześniej zadeklarowanego poziomu.
Rozwiązanie to byłoby dostępne dla kredytobiorców, którzy regularnie dotąd spłacali kredyt, ale w momencie gwałtownego wzrostu kursu franka ich możliwości spłaty stały się ograniczone. Fundusz byłby utworzony głównie ze środków bankowych, choć swój udział miałyby środki pochodzące z innych źródeł.
Za propozycją, jak mówił Pietraszkiewicz, stoi 11 banków, które stanowią ponad 90 procent rynku walutowych kredytów hipotecznych. Jej szczegóły mają być dopracowane do końca maja. Według prezesa ZBP propozycje te mogą wymagać zmian ustawowych.
Propozycje są przedstawiane na środowym Forum Bankowym.

Dziesięć sposobów na kredyty frankowe>>>

Prezes ZBP o utrzymaniu rat w wysokości sprzed decyzji SNB

TVN24 Biznes i Świat/x-news

ZPP Pawlak o bankach i frankowiczach

Banki zawiodły swoich klientów oferując im produkty, które nie były dostosowane do ich możliwości. Tak uważa główny ekonomista Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Mariusz Pawlak. Jak powiedział IAR, gdyby była równowaga stron i kredytobiorca walczyłby o swoje prawa, to w większości przypadków by wygrał. Tymczasem mamy do czynienia z tym, że wszystkie instytucje, które powinny chronić konsumenta, łącznie z NBP, tak naprawdę stoją po stronie sektora bankowego - ocenia Mariusz Pawlak. Dodał, że sektor ten jest zamożny, ma odpowiedni potencjał, by się bronić i tak naprawdę to my ratujemy instytucje bankowe a nie przedsiębiorców czy konsumentów.

Ujemny LIBOR i niski spread walutowy

Pod koniec stycznia br. w ramach "sześciopaku" Związek zaproponował m.in., by banki uwzględniały ujemną stawkę LIBOR dla franka przy wyliczaniu oprocentowania rat kredytów, a także "istotne zmniejszenie" na 6 miesięcy spreadu walutowego. Chodzi tu o takie zmniejszenie prowizji pobieranej przy kupnie waluty na spłatę rat, by klient nie odczuł różnicy wobec sytuacji przed decyzją szwajcarskiego banku centralnego o uwolnieniu kursu franka. Ponadto ZBP zaproponował również uelastycznienie zasad restrukturyzacji kredytów hipotecznych dla klientów zamieszkujących kredytowane nieruchomości, a także wydłużenie (na wniosek klienta) okresu spłaty lub okresowe zawieszenie spłaty raty kapitałowej.

KNF chce przewalutowania kredytów
Z kolei propozycja przewodniczącego KNF Andrzeja Jakubiaka zakładała, że dotychczasowy kredyt frankowy mógłby zostać zamieniony na złotówki po obecnym kursie i podzielony na dwie części: kredyt zabezpieczony hipotecznie wyrażony w złotych oraz kredyt niezabezpieczony hipotecznie, który odzwierciedlać ma konsekwencje osłabienia złotego. Stan zadłużenia z tytułu kredytu zabezpieczonego hipotecznie odpowiadać ma wartości, jaką posiadałby kredyt w złotych udzielony w tym samym momencie co kredyt we franku.
Wartość kredytu niezabezpieczonego hipotecznie odpowiadałaby zaś różnicy pomiędzy łącznym stanem zadłużenia w dniu przewalutowania, a stanem zadłużenia z tytułu kredytu zabezpieczonego hipotecznie. Kredyt niezabezpieczony hipotecznie miałby być w połowie spłacony przez kredytobiorcę (z oprocentowaniem w wysokości 1 proc.), a w połowie umorzony. Jakubiak argumentował, że za sytuację powstałą w związku z kredytami we frankach odpowiadają zarówno banki, jak i kredytobiorcy, więc obie strony powinny wziąć na siebie koszty rozwiązania tego problemu. Szef KNF oceniał, że potencjalna strata sektora mogłaby wynieść 25 mld zł, co rozkładałoby się na 20-25 lat, a roczny koszt dla banków wyniósłby 1-1,2 mld zł, czyli ok. 7 proc. ich rocznego wyniku.

UOKiK o zmianie oprocentowania kredytu we frankach: zależy od rodzaju LIBOR-u>>

Janusz Piechociński o sposobach ulżenia frankowiczom

TVN24 Biznes i Świat/x-news

Szwajcaria zmieniła politykę walutową
15 stycznia szwajcarski bank centralny (SNB), ogłaszając nieoczekiwanie, że uwalnia kurs swojej waluty, spowodował panikę na rynku. Inwestorów nie uspokoiło nawet to, że na osłodę obniżył stopę procentową do -0,75 proc. Dotychczas SNB utrzymywał sztywny kurs, co oznaczało, że euro nie mogło kosztować mniej niż 1,20 franka. Decyzja sprawiła, że szwajcarska waluta zyskała mocno na wartości, w tym wobec złotego. Po decyzji SNB za franka trzeba było zapłacić rekordowe 5,19 zł, choć dzień wcześniej kosztował 3,57 zł. Obecnie jest to ok. 3,85 zł.

PAP, abo