Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Michał Przerwa 16.03.2015

Szczurek: deflacja to wyzwanie dla budżetu

Deficyt sektora finansów publicznych w 2014 r. był bliższy 3,6 proc. PKB niż 3,3 proc. PKB - poinformował minister finansów Mateusz Szczurek. Przyznał, że deflacja w tym roku jest wyzwaniem dla budżetu.
Minister finansów Mateusz Szczurek (P), Naczelnik Urzędu Skarbowego Łódź-Widzew Piotr Michalak (C) i wicedyrektor Departamentu Administracji Podatkowej Jarosław Wyszyński (L), podczas konferencji w Warszawie, nt. uruchomienia nowej oferty administracji podatkowej, obejmującej możliwość rocznego rozliczenia PIT przez internetMinister finansów Mateusz Szczurek (P), Naczelnik Urzędu Skarbowego Łódź-Widzew Piotr Michalak (C) i wicedyrektor Departamentu Administracji Podatkowej Jarosław Wyszyński (L), podczas konferencji w Warszawie, nt. uruchomienia nowej oferty administracji podatkowej, obejmującej możliwość rocznego rozliczenia PIT przez internetPAP/Paweł Supernak
Posłuchaj
  • Minister finansów Mateusz Szczurek spodziewa się, że zachęceni niższymi cenami Polacy będą więcej kupować (IAR)
  • Minister Mateusz Szczurek przyznaje, że deflacja wyzwaniem dla budżetu (IAR)
Czytaj także

- Sądzę, że ta ostateczna liczba będzie bliższa 3,6 proc. PKB niż 3,3 proc. PKB - powiedział Szczurek pytany o wielkość zeszłorocznego deficytu sektora finansów publicznych.
Odniósł się także do ostatnich danych Głównego Urzędu Statystycznego o inflacji, która w lutym br. wyniosła -1,6 proc. Powiedział, że ewidentne jest, iż średnioroczna inflacja w 2015 r. będzie sporo niższa od przewidzianej w ustawie budżetowej na ten rok. "To oznacza, że wpływy z VAT w niektórych kategoriach towarów w pierwszych dwóch miesiącach br., np. jeśli chodzi o paliwa, będą niższe" - powiedział Szczurek.

Mniejszy wrrost cen - wyzwanie dla budżetu
Podkreślił, że trzeba pamiętać też o tym, że deflacja ma wpływ na realne dochody Polaków oraz oznacza nieco wyższą konsumpcję. - Z pewnością deflacja, mniejszy wzrost cen jest wyzwaniem dla budżetu - ocenił Szczurek. Dodał, że stabilność cen według definicji Rady Polityki Pieniężnej (tzw. cel inflacyjny NBP to 2,5 proc. z możliwymi odchyleniami +/- 1 proc.) jest ministerstwu finansów również bliska, a politykę fiskalną łatwiej prowadziłoby się gdybyśmy byli bliżej celu NBP.
Zgodnie z lutową prognozą Komisji Europejskiej deficyt polskiego sektora finansów publicznych w ubiegłym roku wyniósł 3,6 proc. PKB, a w tym roku spadnie do 2,9 proc. PKB.

Zaskakująca deflacja
W ubiegły piątek GUS podał, że w lutym deflacja sięgnęła 1,6 proc. licząc rok do roku, a w styczniu ceny spadły o 1,4 proc. Zaskoczyło to ekonomistów, którzy spodziewali się deflacji w wysokości 1,4 proc. rdr. Według GUS największy wpływ na ukształtowanie się wskaźnika inflacji na odnotowanym w lutym poziomie miały niższe opłaty związane z transportem (o 11,6 proc.), niższe ceny żywności i napojów bezalkoholowych (o 3,7 proc.), oraz odzieży i obuwia (o 5,3 proc.). Wzrosły natomiast ceny napojów alkoholowych i wyrobów tytoniowych (o 1,8 proc.), a także związane z łącznością (o 2,4 proc.) oraz rekreacją i kulturą (o 1,9 proc.).
Rząd założył w budżecie na ten rok, że inflacja wyniesie 1,2 proc.

PAP/IAR/mp