To oznacza, jak podkreśla prezes ZBP, że każdego roku banki w Polsce przeznaczały ponad 70 proc. zysku na podniesienie funduszy własnych. To pozwalało na podniesienie w kolejnych latach kredytowania polskiej gospodarki.
Jak jednocześnie zauważa, KNF zapowiedziała prowadzenie zindywidualizowanej polityki wobec banków oraz oczekuje, że te przedstawią programy postępowania wobec klientów i kredytów, które mogą mieć chwilowo problem z zabezpieczeniem, gdy umacnia się frank szwajcarski.
Jak zaznacza prezes ZBP, KNF oczekuje powstrzymanie się przed pełną wypłatą dywidendy przed ustaleniem szczegółów postępowania w trudnych sytuacjach.
Gość Polskiego Radia zwrócił jednak uwagę na inne konsekwencje decyzji o zerowej dywidendzie.
Przypomniał, że ponad 66 proc. polskiego sektora bankowego jest notowana na GPW i inwestorzy, w tym Otwarte Fundusze Emerytalne, fundusze inwestycyjne, czyli kilkanaście milionów Polaków, oczekują aby dywidenda była wypłacana. Stąd sektor bankowy liczy na umiar KNF, tak aby decyzja o dywidendzie nie przyniosła krzywdy inwestorom i sektorowi bankowemu.
Krzysztof Pietraszkiewicz odniósł się także do sytuacji w sektorze Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych. Pytany o problemy tych instytucji przypomniał komunikaty publikowane przez Komisję Nadzoru Finansowego, zawierające oceny SKOK-ów.
Jak podkreśla, Komisja działa tutaj bardzo rozważnie i odpowiedzialnie, analizując sytuację w każdej Kasie oddzielnie, oczekując w uzasadnionych przypadkach wdrożenia planu naprawczego czy budowy rezerw finansowych przewidzianych na wypadki trudne.
Środki klientów SKOK są gwarantowane przez Bankowy Fundusz Gwarancyjny do równowartości 100 tys. euro. Do tej pory BFG wypłacił klientom Kas ponad 3 mld zł. Bankowcom nie do końca się to podoba, bo środki którymi dysponuje Fundusz, w większości pochodzą z banków.
W związku z pomocą dla klientów SKOK-ów w tym roku banki muszą wnieść wyższe składki do BFG.
Krzysztof Rzyman, jk