Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Anna Borys 28.04.2015

Płaca minimalna wzrośnie? Ekonomista: wynagrodzenia i tak będą rosły

Związki zawodowe domagają się jej wzrostu do poziomu 50 procent średniego wynagrodzenia w gospodarce narodowej.
Od lewej: Piotr Bielski z Banku Zachodniego WBK, Marek Kłoczko z Krajowej Izby Gospodarczej, Jerzy Kwieciński z Europejskiego Centrum PrzedsiębiorczościOd lewej: Piotr Bielski z Banku Zachodniego WBK, Marek Kłoczko z Krajowej Izby Gospodarczej, Jerzy Kwieciński z Europejskiego Centrum PrzedsiębiorczościPR24
Posłuchaj
  • Puls gospodarki cz. 1- gośćmi Polskiego Radia 24 byli Piotr Bielski z Banku Zachodniego WBK, Marek Kłoczko z Krajowej Izby Gospodarczej, Jerzy Kwieciński z Europejskiego Centrum Przedsiębiorczości (Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Puls gospodarki cz. 2- gośćmi Polskiego Radia 24 byli Piotr Bielski z Banku Zachodniego WBK, Marek Kłoczko z Krajowej Izby Gospodarczej, Jerzy Kwieciński z Europejskiego Centrum Przedsiębiorczości (Sylwia Zadrożna, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Obecnie najniższe wynagrodzenie wynosi tysiąc 750 złotych brutto czyli tysiąc 286 złotych netto i jak mówią związkowcy - po odliczeniu obowiązkowych opłat za mieszkanie, prąd, gaz, wodę i dojazdy do pracy - pieniądze te nie wystarczają na godne życie. Marek Kłoczko z Krajowej Izby Gospodarczej obawia się jednak, że podwyższenie płacy minimalnej groziłoby powiększeniem szarej strefy. - Największym niebezpieczeństwem podniesienia płacy minimalnej, powyżej uzasadnionego ekonomicznie poziomu, jest rozwój szarej strefy. Z jednej strony związkowcy mówią, że pracodawcy nie zatrudniają na umowy stałe, a z drugiej obciążenia z tytułu pracy są bardzo wysokie – podkreśla gość.

Marek Kłoczko z Krajowej Izby Gospodarczej o rozwoju szarej strefy

Niskie koszty to nasza przewaga

Piotr Bielski z Banku Zachodniego WBK podkreśla, że to właśnie dzięki niższym płacom nasza gospodarka ciągle może konkurować z innymi. - Jesteśmy krajem, który na rynkach międzynarodowych konkuruje głównie niskimi kosztami pracy. To jest nasza główna przewaga konkurencyjna. Innej nie mamy – przypomina rozmówca.

Piotr Bielski z Banku Zachodniego WBK o przewagach konkurencyjnych

Różnice strukturalne

Inaczej sytuacja wygląda w dużych miastach, inaczej w mniejszych miejscowościach - dodaje Marek Kłoczko. - Takie odgórne dekretowanie minimalnej płacy całkiem inny będzie miało skutek w Warszawie, Poznaniu czy Wrocławiu, a na pewno inny w miejscach, gdzie koszty życia są znacznie niższe, a bezrobocie wysokie.

Marek Kłoczko z Krajowej Izby Gospodarczej o różnicach strukturalnych

Zabraknie rąk do pracy

Dlatego mówi się często o potrzebie regionalizacji płacy minimalnej. Tym bardziej, że jak dodaje Piotr Bielski zbliżamy się do momentu "przegrzania" rynku pracy. - W skali całego kraju bezrobocie według Eurostatu jest poniżej 8 proc. i zmierza dość konsekwentnie do najniższego poziomu od kiedy mamy wolnorynkową gospodarkę. To oznacza, że rąk do pracy powoli zacznie brakować, więc wynagrodzenia będą musiały wzrosnąć naturalnie – uważa gość.

Piotr Bielski z Banku Zachodniego WBK wynagrodzenia i tak wzrosną

A mówiąc o płacy minimalnej - nie zapominajmy o tej wprowadzonej niedawno w Niemczech, stawka 8 i pół euro za godzinę uderzyła przede wszystkim w naszych przewoźników drogowych i kierowców. Sprawie przygląda się już Bruksela, bo Niemcy raczej przepisów nie chcą zmieniać. Wczoraj w Warszawie odbyły się polsko-niemieckie konsultacje rządowe, była o tym mowa, ale nic konkretnego nie ustalono, czyli ratunkiem może być Bruksela - mówi Jerzy Kwieciński z Europejskiego Centrum Przedsiębiorczości. - Komisja Europejska rozmawia z Niemcami. Nie jest to łatwy partner, bo gospodarka Niemiec jest bardzo silna – uważa przedsiębiorca.

Jerzy Kwieciński z Europejskiego Centrum Przedsiębiorczości o wolnym rynku w Europie

A ponieważ sprawa dotyczy także innych krajów środkowoeuropejskich, dlatego warto tu działać wspólnie w obronie przewoźników.

Sylwia Zadrożna, abo