Osoby, które poważnie myślą o zmianie pracy, muszą zwracać uwagę na to, jakie CV wysyłają do potencjalnych pracodawców.
Często nie zdają sobie sprawy, że tak naprawdę dla rekruterów, którzy decydują o tym, czy nadesłane CV otworzy drogę do dalszego etapu rekrutacji – rozmowy kwalifikacyjnej, liczy się to, co kandydat wpiszę pod hasłem: doświadczenie zawodowe.
Gdzie zatrzymuje się wzrok rekrutera
Pracuj.pl przeprowadziło badanie sprawdzające, jakie elementy życiorysu zawodowego są najbardziej istotne dla rekruterów z agencji doradztwa personalnego i działów kadrowych przedsiębiorstw.
– Było to badanie eyetrackingowe, z użyciem nowoczesnej metodologii, polegające na śledzeniu uwagi wzrokowej badanego, tego, jak porusza się gałka oczna osoby czytającej CV – wyjaśnia Izabela Bartnicka, ekspertka Grupy Pracuj.pl.
Profesjonalni rekruterzy przeanalizowali i wytypowali najlepsze CV. W trakcie badania dokonano ponad 200 pomiarów z uwzględnieniem ponad 120 życiorysów zawodowych. Analiza eyetrackingowa pozwoliła rzetelnie sprawdzić, które elementy CV faktycznie przykuwają uwagę specjalistów od rekrutacji.
Kluczem jest doświadczenie
Wnioski wynikające z „podglądania” rekruterów są jednoznaczne.
– Kluczem jest doświadczenie zawodowe. I to, jak ono jest opisane – ten element w naszym życiorysie zawodowym decyduje, czy przechodzimy dalej w procesie selekcji, czy odpadamy już na wstępie – mówi ekspertka.
I dodaje, że jeśli doświadczenie zawodowe nie jest odpowiednio precyzyjnie opisane: dotychczasowe obowiązki nie są dokładnie zaprezentowane, to kandydat traci szanse na dalszą drogę rekrutacji.
W następnej kolejności osoby rekrutujące zwracają uwagę w CV na dane osobowe oraz wykształcenie i formalną edukację kandydata do pracy.
To trudne zadanie
Kandydaci szukają swoich własnych sposobów na przedstawienie życiorysu.
– To bardzo trudne zadanie. Trzeba opisać swoje dotychczasowe doświadczenie i dokonania zawodowe. Panuje jeszcze w dalszym ciągu mit jednostronicowego CV, czyli przekonanie, że najlepiej całe nasze doświadczenie, wykształcenie i pasje zmieścić na jednej kartce papieru. A ważniejsze jest, by dobrze opisać swój zakres obowiązków, w taki sposób, aby był dopasowany do tego, co zawiera ogłoszenie rekrutacyjne – informuje ekspertka Grupy Pracuj.
Sama nazwa stanowisko to za mało
Na przykładzie stanowisk: przedstawiciel handlowy czy sprzedawca, widać, jak odmienny może być zakres obowiązków.
– W zależności od tego, w jakiej branży pracuje i z jakimi klientami ma do czynienia, może wypełniać zupełnie inne obowiązki np. pracować w call center, sprzedawać produkty klientom indywidualnym, albo zajmować się obsługą wyłącznie klientów biznesowych – wyjaśnia gość PR 24.
Osoba rekrutująca wybierze takiego kandydata, który dokładnie opisze, czym się do tej pory zajmował.
Izabela Bartnicka podaje też, że warto na pewno korzystać z kreatorów pomagających stworzyć własne CV. – Podpowiadają, jak ułożyć życiorys i jak poukładać informacje, tak by były łatwe do zapoznania się z nimi – mówi ekspertka.
Grażyna Raszkowska