Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 30.05.2015

Zamówienia publiczne: trzeba będzie renegocjować umowy z pracownikami

Ustawa o zamówieniach publicznych weszła w życie w listopadzie 2014 roku. Obecnie mamy sytuację przejściową, bo nowe prawo zmieniło zasady związane z waloryzacją umów zawartych w ramach zamówień publicznych - mówi Marek Kowalski, ekspert Konfederacji Lewiatan. Ona była i przedtem możliwa, ale zamawiający bardzo rzadko ją wpisywali do kontraktów, bojąc się zarzutu niegospodarności. Obecnie dla umów trwających powyżej 12 miesięcy waloryzacja jest konieczna w zakresie zmiany podatków.
Posłuchaj
  • Nowe prawo zmieniło zasady związane z waloryzacją umów zawartych w ramach zamówień publicznych - mówił w radiowej Jedynce gość audycji Po pierwsze ekonomia: Marek Kowalski, ekspert Konfederacji Lewiatan /Aleksandra Tycner, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
Czytaj także

Od 2016 roku koszty zamówień publicznych wzrosną, bo będzie obowiązek odprowadzanie składek od umów-zleceń. Przewiduje się, że będzie drożej o ponad 30 procent, w zależności od liczby pracowników zatrudnionych na umowę-zlecenie.

Renegocjacje umów długoterminowych

Ustawodawca przewidział okres przejściowy, tak zwane vacatio legis, który kończy się w styczniu 2016 roku – mówi ekspert Lewiatana. Pracodawcy uważają, że konieczne jest wcześniejsze podejście do negocjacji i przygotowanie się zarówno zamawiających, jak i wykonawców do tego, co jest nieuchronne i rozpocznie się w 2016 roku. Dlatego potrzebne są renegocjacje umów długoterminowych. Trzeba je jak najwcześniej waloryzować po to, żeby zapewnić pracownikom minimalne wynagrodzenie już od początku 2016 roku.

Sprawa jest nieco skomplikowana, bo równolegle przebiegały prace nad dwiema ustawami: o zamówieniach publicznych i oskładkowaniu umów cywilno-prawnych – wyjaśnia Marek Kowalski. I pojawiły się dwa zapisy. W ustawie o zamówieniach publicznych problem renegocjacji został rozwiązany. W myśl poprzedniej ustawy, tam gdzie nie zostały zapisane warunki waloryzacji umowy, zamawiający nie mógł tego robić. W przepisie przejściowym w ustawie zamówienia publiczne zamawiający został niejako odblokowany. Renegocjacje są możliwe nawet wtedy, kiedy zamawiający tego nie przewidział.

Natomiast po stronie składkowania umów-zleceń jest kolejny przepis przejściowy, z którego wynika, że można przystąpić do tej waloryzacji, a nawet trzeba, ale negocjacje zaczynają się od 1 stycznia 2016. Byłby więc miesiąc na negocjacje, miesiąc na odpowiedź zamawiającego i ewentualnie trzy miesiące wypowiedzenia. To jest okres, kiedy koszty już wzrosną, a wykonawcy nadal będą pracowali za stawkę, którą wygrali przetarg.

Ochrona pracowników, ale i wykonawców

Chodzi o ochronę nie tylko wykonawców, ale przede wszystkim pracowników – twierdzi Marek Kowalski. Cała operacja wiąże się z tym, żeby mogli oni zarabiać przynajmniej minimalne wynagrodzenie i żeby od niego były odprowadzane składki do ZUS. Zgodnie z tym, co przewidział ustawodawca, powinno to nastąpić od 1 stycznia 2016.

Rozporządzenie niczego nie zmieni – uważa ekspert Lewiatana. Potrzebna jest zmiana ustawy o zamówieniach publicznych, polegająca na przeniesieniu tych zapisów do jednego aktu prawnego. To nawet uporządkowałoby cały system zamówień publicznych. Dziś te przepisy są wymieszane w dwóch ustawach. Zdaniem Lewiatana, to rzecz kosmetyczna, bez wpływu na budżet. Byłaby możliwa do przeprowadzenia na kilku posiedzeniach Sejmu.

Aleksandra Tycner, awi