Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 03.06.2015

NIK: Elewarr do likwidacji. Premier Kopacz żąda wyjaśnień od Sawickiego. Nie wyklucza radykalnych działań

NIK negatywnie ocenia nadzór prezesa Agencji Rynku Rolnego nad spółką Elewarr. Izba informuje o licznych nieprawidłowościach i chce, by jej działalnością zajęła się prokuratura. Wnioskuje też o likwidację spółki zajmującej się magazynowaniem i przechowywaniem zbóż, rzepaku i innych surowców pochodzenia rolniczego. Premier Ewa Kopacz jest wściekła i chce wyjaśnień ministra rolnictwa w sprawie Elewarru
NIK: Elewarr do likwidacji. Premier Kopacz żąda wyjaśnień od Sawickiego. Nie wyklucza radykalnych działańWikipedia/Naeemakram319
Posłuchaj
  • Rzecznik NIK Paweł Biedziak: członkom zarządu ELEWARR przyznano wynagrodzenia przekraczające kwoty dopuszczalne w tak zwanej ustawie kominowej (IAR)
  • Paweł Biedziak: do spółki mają zastosowanie przepisy ustawy kominowej (IAR)
  • Paweł Biedziak: NIK rekomenduje też likwidację spółki (IAR)
  • Wiceprezes Elewarru Marek Kluczyński odpiera zarzuty NIK (IAR)
  • Marek Kluczyński: spółka nie powinna zostać zlikwidowana (IAR)
Czytaj także

NIK wnioskuje o rozważenie likwidacji spółki Elewarr podległej Agencji Rynku Rolnego. W tej sprawie premier Ewa Kopacz spotka się w poniedziałek z ministrem rolnictwa Markiem Sawickim.

Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska powiedziała IAR, że premier będzie chciała uzyskać od ministra Sawickiego wyjaśnienia na temat tego co dzieje się spółce, bo - jak powiedziała - raport NIK jest dla Elewarru bezwzględny.

„Na tym spotkaniu pani premier przyjmie wyjaśnienia, dlaczego w ciągu 2 lat nie udało się tej firmy uzdrowić. Będzie też rozmowa na temat przyszłości spółki, jakie podjąć kroki naprawcze, a może tych kroków już się nie da wprowadzić i trzeba będzie podjąć inne radykalne działania” - powiedziała Małgorzata Kidawa-Błońska.

Agencja Rynku Rolnego broni zbożowej spółki

P.o. rzecznika Agencji Rynku Rolnego Iwona Ciechan powiedziała w środę, że "Agencja nie widzi i nie zna przesłanek, dla których spółka Elewarr powinna być rozwiązana". - Dotychczasowe funkcjonowanie Elewarr spełnia oczekiwania Agencji, a podejmowane działania stwarzają dobrą perspektywę rozwoju w najbliższych latach - zapewniła.

Sprawy nie komentuje resort rolnictwa. "Ministerstwo Rolnictwa nie udziela komentarzy nt. Elewarru" - podkreśliło biuro prasowe resortu rolnictwa.

Z zarzutami NIK nie zgadza się wiceprezes Elewarru Marek Kluczyński i zapewnia, że spółka jest rentowna oraz przygotowana do żniw.

W opublikowanym w środę raporcie Najwyższej Izby Kontroli podkreślono, że NIK "ocenia negatywnie sprawowanie nadzoru właścicielskiego nad Elewarr sp. z o.o. przez prezesa Agencji Rynku Rolnego". "Spółka Elewarr przestała pełnić kluczową rolę w stabilizacji rynku zbóż oraz w przechowywaniu zapasów interwencyjnych Unii Europejskiej" - głosi raport.

Zdaniem Izby zmalała też rola spółki w przechowywaniu rezerw strategicznych. "Przeprowadzone zmiany organizacyjne okazały się nieskuteczne. Prezes Agencji Rynku Rolnego (ARR) nie zapobiegł też pogorszeniu sytuacji ekonomiczno-finansowej spółki Elewarr" - podkreślono.

W poprzedniej kontroli - opublikowanej w 2011 roku - NIK stwierdziła, że członkom zarządu spółki przyznano wynagrodzenia przekraczające limity dozwolone w ustawie kominowej. Łączna kwota wynagrodzeń, pobranych niezgodnie z prawem, sięgnęła 1 mln 401,8 tys. zł.

Teraz Izba przeprowadziła kontrolę sprawdzającą i ustaliła, że prezes ARR nie wyegzekwował wynagrodzeń nienależnie pobranych przez członków rady nadzorczej, zarządu i głównego księgowego. Tym samym doszło do przedawnienia roszczeń w wysokości ponad 1,4 miliona złotych. Do tego prezes ponownie zaakceptował wynagrodzenia w wysokości przekraczającej ustawowe limity - łącznie o ponad 1,1 miliona.

Zapowiedź rozmowy na najwyższym szczeblu

W poniedziałek premier Ewa Kopacz ma rozmawiać z ministrem rolnictwa Markiem Sawickim. O tym, że premier Kopacz zaprosiła na poniedziałek ministra rolnictwa na spotkanie - poinformował w środę szef gabinetu politycznego szefowej rządu Marcin Kierwiński. Sam Sawicki powiedział z kolei, że resort rolnictwa ustosunkował się do zarzutów Najwyższej Izby Kontroli i czeka teraz na odpowiedź Izby.

Prezes ARR o raporcie: "jest nieaktualny"

00:25 Radosław Szatkowski, prezes ARR cz. 2 03.06.2015.mp3 Prezes Agencji Rynku Rolnego, Radosław Szatkowski odpowiada na krytyczny raport NIK w sprawie spółki ELEWARR - "spółka nie podlega ustawie kominowej" (IAR)
Posłuchaj
00:21 Radosław Szatkowski, prezes ARR cz. 1 03.06.2015.mp3 Prezes Agencji Rynku Rolnego odpowiada na krytyczny raport NIK w sprawie spółki ELEWARR (IAR)

Izba przeprowadziła kontrolę w Agencji Rynku Rolnego oraz w spółce ELEWARR dwa razy. Pierwszy audyt odbył się pięć lat temu, kolejny na przełomie lat 2013/2014. W tamtym czasie - jak zapewniają obecne władze ARR i ELEWARR-u rzeczywiście był problem zarówno z nadzorem, jak i strukturą zarządu w firmie. Obecnie jednak - przekonują oba podmioty - wszystkie opisane przez NIK uchybienia, zostały zlikwidowane.

Obejście ustawy kominowej

NIK ustaliła również, że utworzenie w 2010 roku stanowiska dyrektora generalnego firmy i zatrudnienie na nim byłego prezesa miało na celu obejście ustawy kominowej. Z kolei prezesa Elewarr powołano bez postępowania kwalifikacyjnego. Dodatkowo, w latach 2010-2012 mimo trudnej sytuacji spółki wynagrodzenia na stanowiskach kierowniczych wzrosły o 30 procent.

Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa

Dlatego Izba przesłała zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w sprawie niedopełnienia obowiązku zwrotu roszczeń w kwocie 1,4 miliona złotych i wyrządzenia spółce Elewarr szkody majątkowej wielkich rozmiarów. NIK apeluje do ministra rolnictwa, by w porozumieniu z ministrem finansów rozważył postępowanie likwidacyjne i rozwiązanie spółki. Oprócz braku poprawy nadzoru prezesa ARR nad firmą, NIK wskazuje też na to, że Elewarr ma coraz mniejszą rolę w stabilizacji rynku zbóż i rzepaku.

Tymczasem w latach 2010-2012, mimo trudnej sytuacji ekonomicznej spółki, wzrosły wynagrodzenia na stanowiskach kierowniczych, w tym dyrektora generalnego i dyrektorów oddziałów aż o 30 proc.

"Mając na uwadze malejącą rolę spółki Elewarr w stabilizacji rynku zbóż i rzepaku oraz brak poprawy nadzoru prezesa Agencji Rynku Rolnego nad tą spółką, Najwyższa Izba Kontroli wnosi do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, aby w porozumieniu z Ministrem Finansów, rozważył przeprowadzenie postępowania likwidacyjnego i rozwiązanie Elewarr sp. z o.o. " - wskazała Izba.

Najwyższa Izba Kontroli przesłała też zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w sprawie niedopełnienia obowiązku zwrotu roszczeń w kwocie 1 mln 400 tys. zł i wyrządzenia spółce szkody majątkowej w "wielkich rozmiarach".

ARR jako właściciel spółki odpiera zarzuty NIK

Odnosząc się do zarzutów NIK, p.o. rzecznika Agencji Rynku Rolnego Iwona Ciechan zapewniła, że "Agencja Rynku Rolnego, jako właściciel, podtrzymuje swoje dotychczasowe oczekiwania wobec spółki związane z rozwojem i umocnieniem pozycji rynkowej w zakresie skupu i przechowywania zbóż, kukurydzy i rzepaku".

- Ważnym celem spółki pozostaje zachowanie możliwości uczestnictwa w przechowywaniu rezerw państwowych oraz uczestniczenie w interwencji UE na rynkach zbóż. Realizowane przez spółkę działania postawiły ją w gronie dobrych, wiarygodnych partnerów rynkowych, przy jednoczesnej poprawie wyników finansowych (spółka wypracowuje zysk) - zaznaczyła Ciechan.

Jak mówiła, "prezes ARR niezwłocznie po powołaniu zapoznał się wnikliwie z sytuacją spółki Elewarr i podjął kroki zmierzające do ustabilizowania sytuacji organizacyjnej i finansowej".

- To z jego inicjatywy zarząd spółki został zmniejszony do jednoosobowego, a rada nadzorcza do trzech członków. Likwidacji uległo również stanowisko dyrektora generalnego. Prawidłowość zasad i wysokości wynagrodzeń były potwierdzane wielokrotnie w różnych opiniach prawnych i żadna z późniejszych kontroli nie zakwestionowała tych zasad - podkreśliła Ciechan.

Latem 2012 r. ówczesny minister rolnictwa Marek Sawicki podał się do dymisji po ujawnieniu nagrania rozmowy szefa kółek rolniczych Władysława Serafina z byłym prezesem Agencji Rynku Rolnego Władysławem Łukasikiem na temat możliwych nieprawidłowości w instytucjach związanych z resortem rolnictwa, m.in. w spółce Elewarr.

Rozmowę Serafina z Łukasikiem (tzw. taśmy PSL) ujawnił "Puls Biznesu". Łukasik mówił w tej rozmowie, że dyrektor generalny Elewarru Andrzej Śmietanko traktuje Elewarr "jako swoją spółkę"; według Łukasika Śmietanko zamienił stanowisko prezesa tej spółki na funkcję dyrektora generalnego, żeby nie obowiązywały go zapisy tzw. ustawy kominowej ograniczającej zarobki we władzach spółek państwowych.

W lipcu 2012 r. ówczesny prezes Elewarru Bronisław Tomaszewski poinformował o odwołaniu Andrzeja Śmietanki z funkcji dyrektora generalnego spółki.

IAR/PAP, awi