Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
polskieradio.pl
Anna Wiśniewska 06.06.2015

Czy rolnicy muszą już martwić się o suszę?

Na południu i wschodzie naszego kraju rolnicy zapewne ze zdziwieniem przeczytają informację o utrapieniu ich kolegów z centralnej i zachodniej części kraju. Tutaj najczęstszym tematem rozmów jest susza.

Choć z danych Instytutu Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa nie wynika, że rejon województw: lubuskiego, wielkopolskiego, północnej części Dolnego Śląska i południa Kujaw jest zagrożony wystąpieniem suszy, to opracowany przez IUNG bilans wodny wskazuje na duży deficyt opadów w tej części kraju. Potwierdzają to informacje płynące do naszej redakcji od rolników. W wielu miejscach obfitych  opadów deszczu nie było od połowy kwietnia, co już przekłada się na fatalną kondycję upraw. Nie lepiej sytuacja wygląda na łąkach i pastwiskach. We wschodniej Wielkopolsce trwają sianokosy, a rolnicy zbierają nawet o 70% paszy mniej niż w zeszłym roku.

W raporcie IUNG czytamy: "(…) w okresie od 1 kwietnia do 31 maja 2015 roku, nie stwierdzamy zagrożenia wystąpienia suszy rolniczej na obszarze Polski. Wartości Klimatycznego Bilansu Wodnego (KBW), na podstawie których dokonywana jest ocena stanu zagrożenia suszą, są na większości obszarów Polski ujemne, jednakże wartości te są dla w/w upraw wyższe od wartości krytycznych".

Jak podaje Instytut, najniższe wartości KBW występowały na Ziemi Lubuskiej, wynosiły one od -120 do -139 mm.

Czytaj więcej na topagrar.pl.