W sukces nowego ugrupowania jako oddzielnej siły politycznej, wątpi Michał Burek, ekonomista Raiffeisen Polbank.
- Wydaje mi się że partia jako jeden byt, miałaby marne szanse powodzenia, ponieważ jest to grupa jednego interesu i to interesu prywatnego, a nie państwowego. Natomiast, sam ruch i sam pomysł może dołączyć do tego obecnego ruchu niezadowolenia wobec obecnej władzy, i dzięki temu może osiągnąć sukces w połączeniu z partią Kukiza, która też w tym kierunku zmierza – tłumaczy.
00:26 12.06 z Pulsu o partii frankowiczów - Burek.mp3 Michał Burek: marne szanse na sukces ugrupowania frankowiczów
Agnieszka Durlik-Khouri z Krajowej Izby Gospodarczej zwracała uwagę, że obecnie rozwiązanie problemu frankowiczów, to bardziej kwestia dogadania się ich z bankami, niż rozwiązywana na poziomie parlamentu.
- Wydaje mi się, że bez takich dużych nacisków politycznych może sytuację udałoby się rozwiązać w sposób rynkowy, przekazując informacje o tym, że promowane będą rozwiązania proklienckie. Natomiast, to jest szersza sprawa związana z edukacją ekonomiczną, z tym jak ludzie czytają umowy, z tym, że banki miały wskaźniki na wykręcanie targetów. Wiadomo było, że sprzedawcy nie wiedzieli do końca, jaki produkt sprzedają. Ale nie wyobrażam sobie do końca, że wszystkie banki doszły do wniosku: dobra, robimy postępowania egzekucyjne, wychodźcie z tych domów – bo komu je sprzedadzą – mówi.
00:35 12.06 z Pulsu o partii frankowiczów - Durlik.mp3 Agnieszka Durlik-Khouri: sytuację franowkiczów można by rozwiązać rynkowo, a nie poprzez naciski polityczne
Z kolei oburzenia frankowiczów nie rozumie Łukasz Nowak ze Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych. Według niego, frankowicze i tak wciąż zyskują, w porównaniu z osobami, które wzięły kredyty w złotówkach.
- Ja obserwuję z narastającym niepokojem to, co dotyczy frankowiczów, taką totalną abstrakcję, oderwanie od rzeczywistości. Brakuje mi głosu w mediach, który rzeczywiście pokazuje konkretne statystyki, konkretne wyliczenia. Ta narastająca histeria powoduje, że wszyscy, nawet rząd naciska na banki, aby te w jakiś sposób frankowiczom pomagały, a przypomijmy, że duża część z nich jednak cały czas zyskała więcej niż osoby, które zaciągały kredyty w złotówkach. Równie dobrze możemy powołać partię zrzeszającą osoby, które mają kredyty w złotówkach - mówi Nowak.
00:38 12.06 z Pulsu o partii frankowiczów - Nowak.mp3 Łukasz Nowak: narastająca histeria powoduje, że wszyscy, nawet rząd naciska na banki
Kredyt we frankach wzięło 700 tys. osób.
Błażej Prośniewski, fko