Lokale, a ma ich być ponad trzy tysiące, będą udostępniane najemcom, sukcesywnie w ciągu dwóch najbliższych lat.
Jednak zdaniem Macieja Górki z portalu domiporta.pl, ceny oferowanych lokali są za wysokie.
Mieszkania miały być tańsze
- Założenie programu było takie, żeby udostępnić mieszkania w relatywnie niższej cenie niż ceny ofertowe na danym rynku. Poznań pokazał, że Fundusz zaproponował ceny rynkowe, czyli nie niższe od tych, które są oferowane na danym rynku. Prawdopodobnie w Gdańsku sytuacja będzie podobna, ponieważ, jak komunikuje Fundusz, to jest projekt komercyjny i ma on zarabiać. Także, jeżeli spojrzymy na ceny, które są obecnie w Gdańsku, możemy przypuszczać, że najtańsze mieszkania będą zaczynały się od ok. 1300 zł. Mówimy tutaj o kawalerkach. Za mieszkania dwupokojowe będzie to cena ok. 1700-1800 zł za miesiąc, plus opłaty licznikowe - przewiduje Maciej Górka.
Słaby rynek najmu w Polsce
Mieszkania miały być dużo tańsze od tych w ofercie rynkowej, miały też pobudzić rynek najmu, który w Polsce jest ciągle bardzo słaby.
- Co ciekawe, dane Eurostatu mówią o tym, że w Polsce zaledwie 4 proc. populacji wynajmuje mieszkania, względem 40 proc. populacji na Zachodzie. To jest duża dysproporcja. Fundusz miał spopularyzować właśnie rynek najmu w Polsce, w instytucjonalizowany sposób. Miał być zarządca, właściciel globalny, który będzie udostępniał mieszkania w bardzo dobrych warunkach cenowych. Jak również dawał gwarancję, bezpieczeństwo najmu – mówi Maciej Górka. – Po pierwszych ofertach, które Fundusz zaproponował, okazało się, że zainteresowanie jest duże, ale najmniejszymi formatami mieszkań, a lokale duże niestety są drogie, dlatego względem oferty rynkowej chyba mało atrakcyjne – dodaje.
Rewolucji na rynku najmu nie będzie
Zdaniem eksperta mieszkania z Funduszu na Wynajem nie zmienią rynku, nie spowodują spadku cen, a takie nadzieje wiązano z wprowadzaniem tego pomysłu w życie.
- Tych mieszkań jest na tyle mało, że nie oddziałują one na lokalne rynki najmu. Poza tym ceny nie są na tyle atrakcyjne, aby w jakikolwiek sposób spowodować np. obniżenie średnich cen najmu na danym rynku – uważa gość radiowej Jedynki.
Na razie te mieszkania mamy w dwóch miastach. Przed nami kolejne inwestycje.
- Te mieszkania mają się pojawić w Warszawie, Katowicach, Wrocławiu, Krakowie i Łodzi, zatem w największym aglomeracjach w Polsce. Najbardziej oczekiwana jest lokalizacją warszawska, ponieważ tutaj rynek najmu jest obecnie największy, o największej rentowności, ale i najwyższych cenach. Także osoby, które będą zainteresowane wynajęciem mieszkania do Funduszu w Warszawie mogą poczuć się rozczarowane właśnie z tego powodu, że obecne propozycje cenowe są zbieżne z tym, co oferuje rynek. Taniej nie jest – mówi Maciej Górka.
Wakacje to dobry czas na szukanie mieszkania na wynajem, bo we wrześniu ceny na pewno wzrosną.
Justyna Golonko, awi