Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Polskie Radio
Jarosław Krawędkowski 23.07.2015

Jak bezpiecznie wynająć mieszkanie

Rok akademicki zaczyna się dopiero w październiku, ale rozpoczęcie wcześniejszych poszukiwań lokum daje większy wybór zarówno pod względem ceny, jak i lokalizacji. Jak bezpiecznie wynająć mieszkanie, radzi Marcin Krasoń, analityk Home Broker.
Posłuchaj
  • Jak bezpiecznie wynająć mieszkanie, w tym na co zwracać uwagę przy podpisywaniu umowy, radzi Marcin Krasoń, analityk Home Broker./Elżbieta Szczerbak, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/.
Czytaj także

Jak podkreśla ekspert, w nadchodzącym czasie można się spodziewać dużego ożywienia na rynku nieruchomości wtórnych.

Uwaga, początek roku akademickiego podbija ceny mieszkań na wynajem

Dlatego warto zacząć się rozglądać za pokojem bądź mieszkaniem już teraz. Bo jak wiadomo, kto wcześniej planuje, ten mniej płaci.

–Na początku roku akademickiego ceny wzrosną, w związku z corocznym jesiennym wzrostem aktywności kupujących i wynajmujących, głównie studentów, którzy zaczynają poszukiwania mieszkań – tłumaczy Krasoń.

Kawalerka nie dla studenta

Ceny zależą od wielu czynników, m.in. od lokalizacji danego mieszkania, jego wielkości i standardu. Najmniej popularne wśród studentów są kawalerki, których ceny kształtują się na rynku już od 1300 -1500 zł. Najchętniej wynajmowane zaś mieszkania dwu i trzypokojowe, można znaleźć za ponad 1500 -2000 zł. –Te są najbardziej atrakcyjne dla studentów, bowiem w trzech pokojach może mieszkać kilka osób, a cena na głowę wówczas też jest niższa, mówi ekspert.



Najważniejsza jest umowa wynajmu

Marcin Krasoń przypomina, że najważniejsze przy wynajmie mieszkania jest zawarcie umowy. Dobrze skonstruowana, pozwoli uniknąć nieprzyjemności. Powinna ona być też sprawiedliwa i  tak samo traktować obie strony transakcji, czyli zarówno wynajmującego, jak i najemcę.

Umowa powinna być bardzo szczegółowa i zawierać protokół zdawczo-odbiorczy

Co ważne, umowa powinna być jak najbardziej szczegółowa. Im więcej będzie zawierała informacji, tym bardziej będzie bezpieczna. Dlatego warto do takiej umowy dołączyć protokół zdawczo-odbiorczy, który obrazuje stan mieszkania -podkreśla Marcin Krasoń.

-Chodzi o to, by pokazać co w nim jest i w jakim stanie. Jeżeli mamy świeżo pomalowane ściany, to warto o tym napisać w protokole, jeśli zaś są podrapane to również powinno się to w nim znaleźć. Warto przy tym posłużyć się dokumentacją zdjęciową, która dokładnie obrazuje stan rzeczy.

Pamiętajmy, że od informacji, które zamieścimy w umowie zależy bezpieczeństwo, komfort oraz przede wszystkim koszty jakie ponosimy.

Trzeba pamiętać o zwrotnej kaucji

-Standardem jest pobieranie miesięcznej kaucji. Chodzi tutaj o to, aby zabezpieczyć interesy właściciela mieszkania na wypadek jakichś zniszczeń, czy potrzeby remontu w mieszkaniu.

Jej wysokość to zwykle wartość miesięcznego czynszu i pobierana jest na początku, podczas zawarcia transakcji. Kiedy umowa się kończy, a wszystko jest w porządku, kaucja jest zwracana. –To standardowe rynkowe zabezpieczenie, zapewnia Krasoń.

Nastaw się na weryfikację swoich danych

Podczas zawierania transakcji każda ze stron ma też prawo sprawdzić tę drugą -dodaje Marcin Krasoń

-Właściciel mieszkania może poprosić o weryfikację dochodów, no bo przecież on robi interes. Jeżeli podpisze umowę wynajmu z kimś, kto jest niewypłacalny, kto jest ryzykownym klientem, to może stracić swoje pieniądze. Więc to jest normalne, że może zapytać, kto będzie za to płacił, jeżeli rodzice – to gdzie pracują.

Lepiej spytać wynajmującego o prawa do lokalu

Tak samo potencjalny najemca, czyli np. student, ma prawo zapytać o to, czy mieszkanie, które chce wynająć jest własnością wynajmującego, i czy ma on prawo dysponować lokalem. Można też poprosić o akt notarialny.

– Warto też zachować ostrożność podczas samego szukania mieszkania, tym bardziej, że na rynku nie brakuje oszustów - ostrzega ekspert.

-Zdarza się, że niektórzy próbują wynająć mieszkanie kilku osobom jednocześnie, albo w ogóle nie mają prawa do wynajmowanego mieszkania. Druga rzecz, to korzystanie z pośredników. – Tutaj warto pamiętać, że płacimy za sukces, czyli dopiero wówczas, kiedy wynajmiemy mieszkanie i podpiszemy umowę – podkreśla analityk.

Niestety wciąż zdarzają się sytuację, kiedy nieuczciwi pośrednicy  żądają  pieniędzy za dostęp do bazy adresów. Wpłacając np. 300 zł w takiej sytuacji, nie mamy gwarancji, że jakiekolwiek mieszkanie wynajmiemy, pieniądze natomiast szybko możemy stracić .

Elżbieta Szczerbak