Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 19.08.2015

Premier: zapiszemy w ustawie, że Lasy Państwowe nie będą prywatyzowane

Premier Ewa Kopacz zapowiedziała nowelizację ustawy o Lasach Państwowych. Zapisy chroniące lasy przed prywatyzacją miałyby zostać przegłosowane jeszcze w tej kadencji Sejmu.
Posłuchaj
  • Ewa Kopacz zapowiedziała nowelizację ustawy o Lasach Państwowych
Czytaj także

- Przyjechaliśmy do naszych leśników z bardzo konkretną propozycją, konkretną propozycją nowelizacji o Lasach Państwowych. To jest ten projekt, który będziemy na początku przyszłego tygodnia składać, w którym oczywiście w pierwszym akapicie napiszemy to, co proponowaliśmy wcześniej zapisać w konstytucji, na co nie było zgody naszych oponentów politycznych. Bo to właśnie PiS głosował wtedy przeciwko temu zapisowi - podkreśliła Kopacz na konferencji prasowej w Skierdach, w nadleśnictwie Jabłonna pod Warszawą.

Szefowa rządu dodała, że w projekcie znajdą się też przepisy, które mają ułatwić funkcjonowanie przedsiębiorstwa Lasy Państwowe. Propozycje zmian do ustawy zgłosili leśnicy podczas spotkania z premier.

Szczególna ochrona Lasów Państwowych

Obecna na konferencji wiceminister środowiska Dorota Niedziela wyjaśniła, że w projekcie nowelizacji będzie zapisane, iż lasy należące do Skarbu Państwa podlegają szczególnej ochronie i nie podlegają prywatyzacji. "Dalsze zapisy, te które wprowadzimy po konsultacjach z fachowcami z Lasów Państwowych, będą dostępne na początku tygodnia" - dodała.

Kopacz i wiceminister środowiska wyjaśniły ponadto, że wprowadzenie całkowitego zakazu przekształceń własnościowych w LP mogłoby spowodować np. zablokowanie możliwości prowadzenia gospodarki leśnej. - Ja o to pytałam leśników, jak będzie całkowity zakaz, to wy nie będziecie mogli wybudować np. drogi przeciwpożarowej. Wtedy kiedy zostanie wyznaczona trasa nowej autostrady czy drogi szybkiego ruchu i będzie zajmować kawałeczek lasu, to wtedy też nie będzie można tego ruszyć. Oczywiście te wyjątki enumeratywnie są wymienione już w tej chwili w ustawie o lasach, nikt co do tych wyjątków nie ma żadnych wątpliwości (...) - mówiła premier.

Wicepremier i minister gospodarki Janusz Piechociński zwrócił z kolei uwagę na doświadczenie Lasów Państwowych i świetnie prowadzoną przez to przedsiębiorstwo gospodarkę leśną. Podkreślił, że Polska ma bardzo silny przemysł drzewny i meblarski. Przypomniał też, że jesteśmy czwartym producentem mebli na świecie.

Wicepremier dodał, że w kontekście suszy w naszym kraju LP realizują bardzo potrzebny projekt, jakim jest mała i średnia retencja. Mała retencja polega na gromadzeniu wody w niewielkich zbiornikach naturalnych albo sztucznych. - Ten proces będziemy rozwijać - zapewnił Piechociński.

"Nie wierzę, że ten projekt powstanie"

„A czy ten projekt już jest?” - dopytywała w środę wiceprezes PiS Beata Szydło, pytana czy jej ugrupowanie poprze nowelizację w sprawie LP.

- Ja nie wierzę, w to, że ten projekt zostanie złożony, i zostanie przygotowany. Pani premier obiecuje bardzo dużo, różnego rodzaju składa obietnice, deklaracje, jeździ, obiecuje, ale niewiele potem z tego wynika - oceniła wiceszefowa PiS. Przypomniała, że cztery lata temu, w trakcie kampanii wyborczej PO zapewniała, iż nie podniesie wieku emerytalnego, a już po wyborach – jak zaznaczyła - jedną z pierwszych decyzji było podniesienie tego wieku.

- Nie wierzę, po prostu nie wierzę. Ale gdyby taki projekt rzeczywiście trafił do Sejmu i gdyby nie było w nim takiego wytrycha, jak poprzednio, który dawałby możliwość ze względu na jakieś szczególne okoliczności jednak przeprowadzenie prywatyzacji, to byłby to sukces tych blisko trzech milionów Polaków, którzy podpisali się pod referendum w obronie polskich lasów - oświadczyła Szydło. - Ale jeszcze raz powiem, ja nie wierzę, że ten projekt powstanie - zastrzegła.

Sejm nie przyjął zmian w konstytucji dot. Lasów Państwowych

W połowie grudnia ub.r. Sejm nie przyjął zmian w konstytucji dot. Lasów Państwowych. Ówczesna propozycja stanowiła, że lasy stanowiące własność Skarbu Państwa nie podlegają przekształceniom własnościowym z wyjątkiem uzasadnionego celu publicznego.

Chodziło o to, by lasy nie podlegały przekształceniom własnościowym, a wyjątki od tej zasady, uzasadnione celami publicznymi lub celami zrównoważonej gospodarki leśnej, określała ustawa. Takie rozwiązanie miałoby dawać możliwość przejęcia terenów leśnych np. w celach obronnych, bezpieczeństwa państwa czy realizacji inwestycji celu publicznego.

Ochrona Lasów Państwowych przed prywatyzacją jest jednym z tematów kampanii wyborczej. PiS proponuje, by Polacy w referendum wypowiedzieli się w tej sprawie. Premier Kopacz powiedziała w środę, że w sytuacji, gdy Sejm ma zająć się sprawą takie pytanie referendalne nie będzie miało sensu.

IAR/PAP, awi