Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Borys 29.10.2015

Kwota wolna od podatku jest niezgodna z konstytucją. PiS jest zadowolony z wyroku, podtrzymuje zapowiedź podwyżki

Przepis ustalający kwotę zmniejszającą podatek traci moc z dniem 30 listopada 2016 roku. Obecnie kwota ta wynosi 3091 złotych w roku, co pozwala na pomniejszenie należnego podatku o 18 procent tej sumy, czyli 556 złotych i 2 grosze. Przepisy ordynacji podatkowej zaskarżył do Trybunału rok temu Rzecznik Praw Obywatelskich. PiS jest zadowolony, mówi, że podtrzymuje zapowiedź podwyżki.
Posłuchaj
  • O wyroku TK ws. kwoty wolnej od podatków w Polskim Radiu 24 mówi Dominik Owczarek z instytutu praw publicznych (Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Z werdyktu Trybunału zadowolony jest zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich, Stanisław Trociuk
  • Sędzia sprawozdawca Mirosław Granat podkreślał, że podatek nie powinien być obciążeniem większym niż jest to absolutnie konieczne i musi uwzględnić indywidualną możliwość ponoszenia tego ciężaru
  • Sędzia sprawozdawca Mirosław Granat podkreślił, że państwo ma prawo tworzyć system podatkowy i nakładać obowiązki fiskalne. Jednak nie w oderwaniu od możliwości ich ponoszenia przez obywateli
  • Stała, niewaloryzowana kwota wolna do podatku jest niezgodna z ustawą zasadniczą - uznał Trybunał Konstytucyjny. Kwota ta wynosi 3091 złotych w roku. Pozwala na pomniejszenie należnego podatku o 18 procent tej sumy - czyli 556 złotych i 2 grosze. Decyzję Trybunału odczytała sędzia Maria Gintowt-Jankowicz.
  • Zaskoczony decyzją Trybunału Konstytucyjnego jest natomiast Jarosław Neneman - wiceminister finansów
  • Reprezentujący Sejm poseł Stanisław Chmielewski z Platformy Obywatelskiej bronił przepisów uznając, iż nie naruszają Konstytucji
Czytaj także

Przepisy - według TK - są niezgodne z konstytucją w zakresie, w jakim nie przewidują mechanizmu korygowania kwoty wolnej gwarantującego co najmniej minimum egzystencji.

- Kwota zmniejszająca podatek nie jest przywilejem ze strony władzy względem obywateli. Kwota wolna należy do obywatela, jest wyrazem jego wolności i praw w państwie, jest rodzajem jego podstawowej własności. W kwocie wolnej widzimy pewną wizję państwa i jego stosunku do obywatela - mówił, uzasadniając wyrok, sędzia Mirosław Granat.

Ciężar podatku jest zbyt duży

Wskazał, że konstytucja mówi o społecznej gospodarce rynkowej, co oznacza, że podatek nie powinien być ciężarem większym niż jest to absolutnie konieczne, a obowiązek jego płacenia nie może prowadzić do nędzy podatnika. - Obowiązkiem państwa jest pozostawienie dochodu podatnikowi bez obciążania go podatkiem, w zakresie w jakim jest to niezbędne do stworzenia minimalnych warunków godnej egzystencji człowieka. Dopiero dochód przekraczający tę kwotę powinien podlegać opodatkowaniu - mówił.
Zdaniem TK uzasadnione jest oczekiwanie, że państwo zagwarantuje obywatelowi minimalny zasób środków umożliwiających zaspokojenie podstawowych potrzeb życiowych i uczestniczenie w życiu publicznym. - Tak pojmowane minimum egzystencji ma rangę wartości konstytucyjnej. Nie powinno być opodatkowane to, co jest niezbędne do stworzenia warunków do godnej egzystencji - podkreślił.

Prawo podatkowe jest wadliwe

Według Trybunału brak mechanizmu korygowania kwoty wolnej w odniesieniu do minimum egzystencji, utrzymywanie jej na niezmienionym poziomie niezależnie od sytuacji gospodarczej państwa oznacza, że prawo podatkowe jest wadliwe, co jest niezgodne z konstytucyjną zasadą państwa prawa.
TK uważa, że kwota wolna w obecnym kształcie jest instytucją pozorną, jest bowiem niewiarygodnie niska i wynosi ok. 250 zł miesięcznie. TK zaznaczył, że konstytucja zakazuje kreowania w prawie instytucji pozornych; nawet konieczność zachowania równowagi budżetowej nie uzasadnia wprowadzania do systemu takich rozwiązań.
W uzasadnieniu wskazano, że brak mechanizmu korekty kwoty wolnej od podatku przez szereg lat, przy jednoczesnym ubytku wartości pieniądza "oznacza w rzeczywistości jej pomniejszanie lub w istocie odbieranie znaczenia tej kategorii". Sędzia mówił ponadto, że państwo nie powinno zostawiać podatnika żyjącego na skraju minimum egzystencji samemu sobie.

Trybunał Konstytucyjny: Kwota wolna od podatku niezgodna z konstytucją

TVN24/x-news

Nowy rząd sam zaproponuje rozwiązania

Granat zastrzegł, że Trybunał nie może wskazywać, jaki mechanizm korekty kwoty wolnej należy wprowadzić, aby zagwarantować co najmniej minimum egzystencji. Ustawodawca musi jednak wziąć pod uwagę to, że zasady sprawiedliwości podatkowej i społecznej oraz konstytucyjne nakazują wprowadzenie mechanizmu, który będzie gwarantować adekwatność kwoty wolnej do celu.
- Ustawodawca winien określić wskaźniki o charakterze ekonomicznym i społecznym, dzięki którym będzie można określić zobowiązanie podatkowe w taki sposób, by korespondowało z jednej strony z minimum socjalnym, a z drugiej strony ze zdolnością podatnika do dźwigania tego ciężaru - powiedział sędzia.
Dodał, że ustawodawca musi brać pod uwagę stan finansów państwa, bowiem budżet należy chronić, ale zasada równowagi budżetowej "nie może jednak przy tym niweczyć zasad państwa prawnego", nie ma bowiem konstytucyjnego przyzwolenia na kształtowanie systemu podatkowego w sposób niesprawiedliwy i nieracjonalny.

Są różne głosy w TK

Zdanie odrębne zgłosił sędzia Stanisław Rymar. Uzasadniając je, tłumaczył m.in., że konstytucja nie gwarantuje prawa do zakresowego lub całkowitego zwolnienia z podatku, ani prawa do niepłacenia podatku ustanowionego zgodnie z prawem z uwagi na subiektywną zdolność do ponoszenia ciężarów podatkowych. Jego zdaniem konstytucja nie nakazuje też wprowadzania kwoty wolnej od podatku, a tym bardziej nie nakazuje wprowadzania mechanizmu korygowania takiej kwoty. - Wprowadzając kwotę zmniejszającą podatek, ustawodawca zachowuje możliwość wyboru między jej stałym, albo zmiennym określeniem - ocenił Rymar.

Czytaj dalej
Puls gospodarki.jpg
Nowy rząd musi podnieść kwotę wolną od podatku

 MF identyfikuje się ze zdaniem odrębnym sędziego Rymara

Wiceminister finansów Jarosław Neneman wskazał w rozmowie z dziennikarzami, że identyfikuje się ze zdaniem odrębnym sędziego Rymara. - Mam wrażenie, że ono dobrze uchwyciło istotę problemu. Trybunał zakwestionował tę politykę, którą od jakiegoś czasu się prowadzi, czyli np. politykę ulg prorodzinnych. Gdyby rząd przeznaczył pieniądze na waloryzację kwoty wolnej, a nie na ulgi na dzieci, to rozumiem, że Trybunał nie miałby nic przeciwko temu. To jest bardzo dziwne podejście - powiedział.

Co z 500 zł na każde dziecko?

Według niego orzeczenie oznacza, że przyszły rząd będzie musiał zastanowić się na przykład nad programem przeznaczenia 500 zł na każde dziecko. Pieniądze, które miały jeszcze szerszym strumieniem trafić do rodzin wielodzietnych trzeba będzie bowiem przeznaczyć na podniesienie kwoty wolnej; trafi ona w równej części do wszystkich, zarówno rodzin biednych, jak i bogatych.

Koszt to nawet 20 mld zł

Zdaniem Nenemana podniesienie kwoty wolnej do wysokości minimum uprawniającego do pomocy socjalnej kosztowałoby budżet ok. 18-20 mld zł. Wiceminister zwrócił uwagę, że z ustnego uzasadnienia do wyroku nie wynika, czy kwota wolna powinna obowiązywać już od przyszłego roku (czyli w rozliczeniu za przyszły rok), co byłoby dużym wyzwaniem dla budżetu centralnego i budżetów samorządowych, czy też dopiero od początku 2017 r. - Przeczytamy uzasadnienie, ale już ktoś inny będzie musiał ten gorący kartofel skonsumować - podsumował.

Według Ministerstwa Finansów system podatkowy nie jest najlepszym narzędziem służącym zwalczaniu ubóstwa. Podczas rozprawy wskazywano także na kwestie związane z równowagą budżetową i na koszty ewentualnej zmiany kwoty wolnej od podatku lub jej waloryzacji.

Zasada sprawiedliwości społecznej

Z kolei zdaniem RPO, który zwrócił się do Trybunału o zbadanie tej sprawy, regulacje dotyczące kwoty wolnej od podatku naruszają przepis, który mówi, że Polska jest demokratycznym państwem prawnym, urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej, są też niezgodne z konstytucyjnym prawem ochrony własności.

Rzecznik wskazał, że ustalenie kwoty wolnej na poziomie 3091 zł powoduje, iż opodatkowane są dochody niewystarczające na zapewnienie minimum egzystencji. Zgodnie z danymi za ubiegły rok wynosiły one ok. 6500 zł rocznie, czyli ponad dwukrotnie więcej od kwoty wolnej od podatku w obecnej wysokości (natomiast próg dochodowy, poniżej którego nabywa się prawa do pomocy socjalnej od października br. wynosi 7608 zł rocznie). Zdaniem RPO należy zastanowić się, czy osoby żyjące poniżej granicy ubóstwa są w stanie ponosić ciężary płacenia podatków.

RPO zwrócił uwagę, że w przeszłości kwota wolna od podatku podlegała waloryzacji, ale ostatni raz miało to miejsce w 2006 r. Tymczasem od marca 2008 r. do marca 2014 r. ceny wzrosły o 17,9 proc.

Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisław Trociuk powiedział dziennikarzom po orzeczeniu, że wyrok potwierdza zarzuty RPO sformułowane wobec regulacji dotyczącej kwoty wolnej od podatku. - Potwierdza główną tezę, która została przedstawiona we wniosku RPO, że nie można odrywać obowiązku podatkowego od indywidualnej zdolności podatkowej podatnika. tzn., że ciężary publiczne, w tym podatki może ponosić osoba, która jest zdolna je ponieść - powiedział Trociuk.

Kowalczyk (PiS): wyrok TK ws. kwoty wolnej od podatku potwierdza nasze racje

Wyrok Trybunału Konstytucyjnego, uznający za niezgodne z konstytucją przepisy ustalające kwotę wolną od podatku w wysokości 3089 zł, jest słuszny i potwierdza racje PiS - komentuje poseł tej partii Henryk Kowalczyk.

̶  Bardzo mnie cieszy ten wyrok, on potwierdza naszą intuicję, że kwota wolna od podatku powinna być zwiększona. Jest zupełnie bezsensowne, by pobierać podatek od tych, którzy są tak biedni, że natychmiast, automatycznie, stają się petentami opieki społecznej i muszą podpierać się pomocą ze strony państwa. My w PiS proponowaliśmy zwiększenie tej kwoty do 8 tys. zł. - powiedział PAP w środę Kowalczyk, poseł PiS odpowiedzialny za prace nad programem gospodarczym partii.

Według niego, rząd i Ministerstwo Finansów "powinny się wstydzić, że blokowały tę zmianę". "Szkoda, że wyrok TK nie zapadł wcześniej, np. w czasie kampanii wyborczej" - dodał.

PiS podtrzymuje swoje zapowiedzi dotyczące zwiększenia kwoty wolnej od podatku

Kowalczyk podkreślił, że PiS podtrzymuje swoje zapowiedzi zmian dot. zwiększenia wysokości kwoty wolnej od podatku. "Co prawda 6,5 tys. zł - na które wskazał TK - to już zmiana, która cieszy. My jednak proponowaliśmy kwotę 8 tys. zł po to, by zabezpieczyć tych, którzy pobierają najniższe emerytury. I jeśli nie zwiększymy kwoty (wolnej od podatku), to za jakiś czas może się okazać konieczna waloryzacja emerytur - zaznaczył.

PiS: podwyższenie kwoty wolnej od podatku nie przekresla 500 zł na każde dziecko

Polityk odniósł się też do wypowiedzi wiceministra finansów Jarosława Nenemana, który ocenił w rozmowie z dziennikarzami, że wskutek wyroku przyszły rząd będzie musiał zastanowić się przykład nad programem przeznaczenia 500 zł na każde dziecko.

Według Nenemana pieniądze, które miały jeszcze szerszym strumieniem trafić do rodzin wielodzietnych, trzeba będzie bowiem przeznaczyć na podniesienie kwoty wolnej, która trafi w równej części do wszystkich, zarówno rodzin biednych, jak i bogatych.

̶  Według naszych wyliczeń możliwe jest zarówno zwiększenie kwoty wolnej od podatku jak i program 500 zł na dziecko. To się nie wyklucza - zapewnił Kowalczyk.

Ekspert: wyrok TK daje zielone światło dla wyższej kwoty wolnej w PIT

Trybunał dał zielone światło dla podwyższenia kwoty wolnej od podatku w PIT - ocenił ekspert ekonomiczny Pracodawców RP Łukasz Kozłowski. Jego zdaniem stanowisko TK nie dziwi, gdyż wysokość kwoty wolnej od podatku nie była zmieniana przez ostatnich 7 lat.

Zdaniem Kozłowskiego uznanie przez TK obecnie obowiązujących przepisów ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych określających kwotę wolną od podatku za niezgodne z konstytucją da nowemu rządowi kolejny argument za jej zwiększeniem. Ekspert przypomniał, że był to jeden z najważniejszych postulatów zgłaszanych w trakcie kampanii wyborczej.

- Stanowisko Trybunału Konstytucyjnego nie budzi zdziwienia – wysokość kwoty wolnej od podatku nie była zmieniana już przez 7 ostatnich lat, co sprawia, że realny poziom opodatkowania dochodów Polaków stopniowo się zwiększał za sprawą wzrostu cen w gospodarce. Było to jedno z działań oszczędnościowych, które pomagały w redukcji nadmiernego deficytu sektora finansów publicznych, jakie uwzględniano w corocznych aktualizacjach programu konwergencji - zwrócił uwagę Kozłowski.

Nie było planów zmiany tej kwoty

Przypomniał, że nawet po uchyleniu wobec Polski procedury nadmiernego deficytu, w projekcie ustawy budżetowej na przyszły rok nie przewidziano podwyżki kwoty wolnej od podatku.

- Głównym celem rozstrzygnięcia Trybunału nie jest jednak powstrzymanie wzrostu realnej stawki podatkowej (np. poprzez uwzględnienie mechanizmu indeksacyjnego), lecz określenie kwoty zmniejszającej podatek na poziomie gwarantującym co najmniej minimum egzystencji. Z naszych wcześniejszych szacunków wynika, że podniesienie kwoty wolnej od podatku do takiego poziomu uszczupliłoby dochody budżetu państwa i samorządów maksymalnie o 14,3 mld zł rocznie. Szybka realizacja orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego byłaby więc możliwa jedynie pod warunkiem pojawienia się dodatkowych wpływów budżetowych z innych źródeł - zastrzegł Kozłowski.

Ekspert: podwyższenie kwoty wolnej w PIT nie powinno być jednorazowe

Podniesienie kwoty wolnej od podatku nie powinno być działaniem jednorazowym, potrzebna jest zmiana systemowa - uważa ekspert Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego ds. polityki gospodarczej dr Piotr Dardziński.

Sejm musi zmienić prawo tak, by nowa kwota obowiązywała w 2017 r.

Dardziński ocenia, że środowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego w sprawie kwoty wolnej od podatku to dobra decyzja o istotnych konsekwencjach dla podatników. Zwrócił uwagę, że Sejm ma czas do 30 listopada 2016 r., by zmienić przepisy. "W praktyce oznacza to, że nowy Sejm musi zmienić prawo tak, by w 2017 roku obowiązywała już nowa kwota wolna co najmniej na poziomie minimum egzystencji. Najważniejsze jednak, że Trybunał Konstytucyjny postuluje, by nie była to zmiana jednorazowa - tak dotychczas wyglądała waloryzacja kwoty wolnej - ale by w przepisach na stałe powiązać wysokość kwoty wolnej z minimum egzystencji" – wskazał Dardziński.

Według niego z wyroku wynika, iż kwota wolna musi wzrosnąć ponad dwukrotnie. "Nowy Sejm musi podnieść kwotę wolną najpóźniej od 2017 roku. W praktyce można się spodziewać, że dla Prawa i Sprawiedliwości wyrok Trybunału Konstytucyjnego będzie silnym impulsem, by wywiązać się z obietnicy podniesienia kwoty wolnej do poziomu 8000 złotych, ale jednocześnie zrobić to w sposób systemowy, a nie jednorazowy" - zaznaczył.

Dardziński uważa, że z wyroku wynika, iż obecne przepisy dotyczące kwoty wolnej nie uwzględniają zdolności obywatela do ponoszenia obowiązku podatkowego. "Chodzi o to, że nie można stawiać obywateli przed wyborem, czy mają w danym miesiącu kupić jedzenie i leki, czy uczciwie płacić podatek" – wyjaśnił ekspert.

PAP, abo, jk