Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 04.11.2015

LOT otwiera centrum przesiadkowe na Lotnisku Chopina

Rozwijanie warszawskiego hubu na Lotnisku Chopina, jako portu przesiadkowego dla Europy Środkowo-Wschodniej jest podstawą naszego rozwoju - poinformował p.o. prezes PLL LOT Marcin Celejewski. LOT chce przewozić w 2020 r. ponad 10 mln pasażerów rocznie.
Posłuchaj
  • Pełniący obowiązki prezesa LOT Marcin Celejewski zapowiada, że Warszawa będzie miejscem przesiadek zarówno dla pasażerów z innych krajów europejskich, jak i innych miast Polski (IAR)
  • Wicedyrektor lotniska Chopina Radosław Paruzel: więcej LOT-u, to większy zysk dla portu (IAR)
Czytaj także

- Hub to podstawa, na której budujemy rozwój, która jest skierowana do pasażerów od momentu wejścia na lotnisko, do momentu zakończenia podróży ma być ona wygodna, bezstresowa, przyjazna - podkreślił Celejewski na środowej konferencji prasowej.

Prezes LOT dodał, że w 2020 roku przewoźnik chce osiągnąć 55 proc. ruchu tranzytowego przesiadającego się na Lotnisku Chopina. - To uczyni z nas prawdziwego przewoźnika sieciowego - zaznaczył.

Do sierpnia 2013 r. udział pasażerów tranzytowych LOT-u wynosił 38 proc., podczas gdy w tym samym okresie 2014 r. było to 42 proc. a w 2015 r. 45 proc. Zgodnie z planem polskiego przewoźnika w przyszłym roku ma być to 50 proc.

Rozszerzenie siatki połączeń

- Jednym z podstawowych elementów rozwijania hubu jest podnoszenie jakości usług i rozszerzanie siatki połączeń głównie przez połączenia dalekobieżne. Chodzi również o wzmocnienie siatki regionalnej, czyli połączenia w Nowej Europie (Europa Środkowo-Wschodnia) - powiedział prezes LOT.

Celejewski ocenił że Lotnisko Chopina może być portem przesiadkowym dla połączeń do dalekiej Azji (Pekin, Tokio, Seul, Bangkok), czy za Atlantyk (Nowy Jork, Toronto, Chicago).

"Więcej LOT-u to większy zysk dla lotniska"

W tej chwili LOT ma na warszawskim Lotnisku Chopina 30 stanowisk odprawy. 16 - dla klasy ekonomicznej, 10 - dla klasy biznes, 3 - dla rodzin z dziećmi i jedno dla osób niepełnosprawnych. Wicedyrektor lotniska Radosław Paruzel uważa, że więcej LOT-u, to większy zysk dla portu. Zapewnił też, że wspólne plany lotniska i naszego narodowego przewoźnika przyniosą korzyść obu firmom.

Polskie Linie Lotnicze LOT zakończyły w październiku prowadzony od 2012 roku program naprawczy. Konieczne było zwolnienie części załogi, redukcja połączeń i oszczędności. Przewoźnik miał też wypracować dodatkowe zyski. Od początku przyszłego roku LOT znów może uruchamiać nowe połączenia.

IAR/PAP, awi