Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
Jedynka
Anna Wiśniewska 08.12.2015

Mlekomaty to dobry pomysł na biznes?

Świeże mleko z pianką w mieście z automatu to możliwe, chociaż nadal rzadkie. W całej Polsce jest obecnie zainstalowanych 38 mlekomatów. Przyzwyczajeni do innych produktów z automatów, do tej formy kupna mleka trudno się nam przekonać.
Posłuchaj
  • O mlekomatach mówił w „Porannych rozmaitościach” radiowej Jedynki Daniel Bruk, młody rolnik z Puław koło Rymanowa (Ewa Niedziałek-Szeliga, Polskie Radio)
Czytaj także

Mlekomaty działają podobnie jak inne maszyny vendingowe, czyli automaty do sprzedaży np. słodyczy. Wystarczy podstawić butelkę pod umieszczony w zamykanym okienku nalewak, wrzucić pieniądze i wybrać ilość, którą chcemy zakupić, a urządzenie najpierw zdezynfekuje butelkę gorącą parą, a następnie naleje nam wybraną ilość mleka.

Część producentów zrezygnowała z tego biznesu

Na Podkarpaciu mlekomaty zaczęły powstawać pięć lat temu. Zainwestowało w nie kilku rolników, z czasem jednak zaczęli z nich rezygnować. Na rynku pozostał tylko Daniel Bruk, młody rolnik z Puław, koło Rymanowa.

- W tej chwili jest pięć mlekomatów, które działają – mówi gość radiowej Jedynki.

Nie taka łatwa praca

Jak dodaje, utrzymanie mlekomatów nie jest takie proste, ponieważ szczególnie trzeba zadbać o higienę.

- Jest to ciężka praca, ale mleko sprzedawane jest po lepszej cenie niż w mleczarni. Można od razu otrzymywać pieniądze za sprzedany produkt – wyjaśnia rolnik.

Dalsze plany inwestycyjne

Gość radiowej Jedynki przez pięć lat, od kiedy uruchomił pierwszy mlekomat, nie dość, że zwiększył ilość urządzeń, to ma już plany na inwestycje w przetwórstwo, razem ze wspólnikiem ze Szwajcarii.

- Wspólnie chcemy produkować nie tylko dobre mleko, ale i też od razu je przetworzyć i sprzedać jako gotowy produkt. Poczyniliśmy kroki w tym kierunku, załatwiamy dokumentację i myślę, że uda nam się zrealizować to w niedługim czasie – mówi Daniel Bruk. – Chcemy produkować twarde sery żółte, długodojrzewające, te, które produkuje się w Szwajcarii, Austrii – dodaje.

Przetwórnia jeszcze nie powstała, ale już są kontrahenci z Zachodu, którzy chcą kupować te właśnie sery.

Ewa Niedziałek-Szeliga, awi