Jednym ze sposobów na zwiększenie wpływów budżetowych ma być poprawa ściągalności podatków, przede wszystkim VAT, do której ma dojść dzięki ujednoliceniu służb skarbowych i elektronicznym kontrolom przepływów.
Rząd przyjął budżet na 2016 r.
W „Sygnałach dnia” radiowej Jedynki premier Beata Szydło zapewniała, że reforma służb skarbowych nie odbędzie się kosztem podatników.
- Poprawa ściągalności podatków to najważniejsze zadanie, jakie postawiliśmy sobie w tej chwili w resorcie finansów. Temu ma służyć reforma, którą służb skarbowych, którą w tej chwili przygotowuje minister Szałamacha, razem z wiceministrem Banasiem – mówiła premier Beata Szydło w radiowej Jedynce.
Jednocześnie premier przyznała, że skutków tej reformy można oczekiwać dopiero w 2017 roku.
– Zakładamy, że rzeczywisty efekt wprowadzenia tej reformy to będzie rok 2017, dlatego że w 2016 r. zostaną te zmiany wprowadzone. Z jednej strony chodzi o to, żeby ujednolicić służby skarbowe, żeby ten system był sprawniejszy, żeby postawić też na elektroniczne kontrole przepływu środków. A z drugiej strony, żeby nie odbywało się to kosztem podatnika – podkreśliła premier.
Jak mówiła Beata Szydło, chodzi o to, żeby osoby płacące uczciwie podatki mogły być spokojne.
- I żeby do budżetu wpływały należne pieniądze od osób, które w tej chwili podatków nie płacą – wyjaśniła premier.
Podatki od banków i hipermarketów
Szefowa rządu mówiła, że dodatkowe wpływy do budżetu zapewnią podatek bankowy i podatek od sklepów wielkopowierzchniowych.
- Wyższe dochody budżetowe chcemy też osiągnąć z innych wpływów, bo przecież w tej chwili w pracach sejmowych jest podatek bankowy. Przygotowujemy również podatek od hipermarketów. Także ja jestem spokojna o stronę dochodową – mówiła Beata Szydło. – W tej chwili szacujemy, że z tych dwóch podatków ok. 6 – 8 mld zł dodatkowo do budżetu może wpłynąć. Oczywiście podatek bankowy już w tej chwili jest procedowany, więc zapewne wejdzie w życie niebawem. Natomiast jeżeli chodzi o podatek od sklepów wielkopowierzchniowych, ustawa jest przygotowana, ale ponieważ jest duże zainteresowanie środowisk, więc będziemy go jeszcze konsultować – dodała premier.
Likwidacja podatku od kopalin
Beata Szydło przypomniała jednocześnie deklarację Prawa i Sprawiedliwości z kampanii wyborczej dotyczącą zniesienia podatku od kopalin.
- Podatek od kopalin powinien zostać zniesiony. Jego wprowadzenie w taki sposób przez poprzedni rząd to ewenement. Prace trwają, jest przygotowany projekt ustawy. W tej chwili musimy przede wszystkim spotkać się z przedstawicielami strony społecznej i również będziemy nad tym projektem ustawy pracować – zadeklarowała premier.
Wpływy z tego podatku to kwota rzędu 2 mld zł rocznie.
- Ja jednak patrzę na to z punktu widzenia przede wszystkim firmy, której to dotyczy, bo tak naprawdę ten podatek został skierowany do jednej firmy, która jest okrętem flagowym polskiej gospodarki – KGHM. Ona powinna mieć środki na inwestycje, na rozwijanie się i przede wszystkim trzeba w tych kategoriach myśleć. Oczywiście ten wymiar finansowy ma znaczenie, ale te 2 mld zł można znaleźć gdzie indziej, a KGHM jeśli będzie mógł funkcjonować bez tej dodatkowej daniny, to te pieniądze zainwestuje. Będą tworzone nowe miejsca pracy, firma będzie się rozwijała. My też musimy myśleć przede wszystkim w kategoriach budowania potencjału polskich przedsiębiorstw, które mają szansę konkurowania na rynkach światowych – argumentowała Beata Szydło.
Jedynka, Anna Wiśniewska