Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 26.01.2016

GUS: bezrobocie nieznacznie wzrosło w grudniu, ale tak dobrze nie było od 2008 r.

W grudniu stopa bezrobocia w Polsce wyniosła 9,8 procent, czyli o 0,2 procent więcej niż w listopadzie, podał Główny Urząd Statystyczny.
Posłuchaj
  • O najnowszych danych GUS, w radiowej Jedynce Polskiego Radia, mówiła Grażyna Marciniak, wiceprezes GUS. /Kamil Piechowski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia/
  • Bezrobocie nieznacznie wzrosło na koniec roku, ale ogólnie jego poziom napawa optymizmem, mówi Andrzej Kubisiak z Work Service (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Wiceprezes GUS Grażyna Marciniak: stopa bezrobocia obniżała się w ciągu roku aż do listopada (IAR)
  • Wiceprezes GUS Grażyna Marciniak dodała, że w porównaniu z grudniem 2014 roku stopa bezrobocia obniżyła się we wszystkich województwach (IAR)
  • Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek: wzrost bezrobocia o tej porze roku nie jest zaskakujący (IAR)
  • Łukasz Komuda, ekspert rynku pracy Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych: wzrost bezrobocia w miesiącach zimowych to norma (IAR)
  • Łukasz Bugaj, analityk Domu Maklerskiego BOŚ: kondycja rynku pracy cały czas jest niezła (IAR)
Czytaj także

Polska gospodarka rozwija się bardzo dobrze. Z danych przedstawionych dziś przez Główny Urząd Statystyczny wynika, że jesteśmy pod tym względem w czołówce Europy - mówi Halina Dmochowska, wiceprezes GUS.

- Realny wzrost produktu krajowego brutto w skali roku oscylował wokół 3,5 procenta, z niewielkimi odchyleniami na plus i na minus. Oznacza to umiarkowane, stabilne tempo, znacznie wyższe niż przeciętne w Unii Europejskiej – podkreśla.

Dobre informacje płyną też z rynku pracy - dodaje Grażyna Marciniak, wiceprezes GUS.

 - Stopa bezrobocia obniżała się w ciągu roku, aż do listopada. W drugiej połowie roku ukształtowała się na poziomie poniżej 10 procent. W grudniu wyniosła 9,8 procent – obrazuje.

Największe bezrobocie w 2015 roku odnotowano w województwie warmińsko-mazurskim. Wyniosło 16,3%.

Perspektywa napawa optymizmem

Bezrobocie nieznacznie wzrosło na koniec roku, ale ogólnie jego poziom napawa optymizmem, tłumaczy Andrzej Kubisiak z Work Service.

- To ponad 1,5 punktu procentowego mniej niż było w roku ubiegłym. W stosunku do grudnia 2014 roku poziom bezrobocia spadł o 300 tys. osób. To jest znacząca zmiana. A fakt, że w grudniu delikatnie wzrosły odczyty bezrobocia w stosunku do listopada, to naturalny efekt sezonowy – podkreśla ekspert.

"Wzrost bezrobocia spowodowany czynnikami sezonowymi"

Główna ekonomistka Banku Pocztowego Monika Kurtek zwraca z kolei uwagę, że wzrost bezrobocia o tej porze roku nie jest zaskakujący. Wskazuje, że pomimo ciepłej zimy, wykonywanie części prac sezonowych zostało przerwane.

Ekspert podkreśla, że sytuacja na rynku pracy pod koniec roku była dobra. Dodaje, że poprzednio bezrobocie było jednocyfrowe na koniec roku w grudniu 2008 roku.

Monika Kurtek prognozuje, że w tym roku ogólna sytuacja na rynku pracy będzie się powoli poprawiać.

Wzrost po raz pierwszy od 11 miesięcy

Również zdaniem Łukasza Komudy, eksperta rynku pracy Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych, wzrostu bezrobocia w grudniu należało się spodziewać. W miesiącach zimowych to norma, zaznaczył ekspert. Dodał, że grudzień, styczeń i luty to miesiące, w których zazwyczaj rośnie bezrobocie. Jest to trochę wbrew intuicji, która sugerowałaby, że w związku ze świętami zatrudnienie wzrasta. - Owszem, ale w budownictwie czy ogrodnictwie ze względu na niskie temperatury prace zamierają - podkreślił Łukasz Komuda.

Ekspert zwrócił też uwagę, że dane za grudzień wskazują, iż stopa bezrobocia wzrosła po raz pierwszy od jedenastu miesięcy. Obecny rok zaczynaliśmy od poziomu 11,9 proc., więc zakończenie roku stopą 9,8 proc. to całkiem niezły wynik - zaznaczył ekspert.

"Nieco gorzej sytuacja może wyglądać w styczniu"

Także analityk Domu Maklerskiego BOŚ Łukasz Bugaj podkreśla, że na niewielki wzrost bezrobocia w grudniu, w porównaniu z listopadem, wpłynęły czynniki sezonowe.

Łukasz Bugaj podkreśla, że 4 miesiąc z rzędu stopa bezrobocia była jednocyfrowa. - Czyli grudzień mimo czynników sezonowych był niezły, prawdopodobnie też z uwagi na to, że było w miarę ciepło, nieco gorzej sytuacja może wyglądać w styczniu - uzupełnił.

W jego opinii, w kolejnych miesiącach stopa bezrobocia powinna się utrzymywać poniżej 10 procent, z ewentualnym odchyleniem, ale tylko przez czynniki sezonowe.

Ile osób pozostaje bez pracy?

Bezrobotni zarejestrowani w urzędach pracy w końcu grudnia 2015 r. stanowili 9,8 proc. cywilnej ludności aktywnej zawodowo (w listopadzie 2015 r. – 9,6 proc., czyli 1 mln 530,6 tys. osób; w grudniu 2014 r. – 11,4 proc., czyli 1 mln 852,2 tys. osób) - podaje GUS.

Zdecydowana większość bezrobotnych pozostających w ewidencji urzędów pracy to nadal osoby, które wcześniej pracowały zawodowo - informuje urząd. W końcu grudnia 2015 r. zbiorowość ta liczyła 1 mln 313,2 tys. (tj. 84,0 proc. ogółu zarejestrowanych), wobec 1 mln 281,0 tys. (83,7 proc.) w listopadzie 2015 r. i 1 mln 509,8 tys. (82,7 proc.) w grudniu 2014 r. W tej grupie 79,5 tys. osób, tj. 6,1 proc. utraciło pracę z przyczyn dotyczących zakładu pracy - dodaje GUS.

GUS informuje też, że do urzędów pracy w ciągu grudnia 2015 r. zgłosiło się 232,4 tys. osób poszukujących zatrudnienia (o 27,7 tys. więcej niż w listopadzie 2015 r. i o 0,1 tys. więcej niż w grudniu 2014 r.). Wśród bezrobotnych nowo zarejestrowanych 207,8 tys. osób, tj. 89,4 proc. stanowiły osoby rejestrujące się po raz kolejny (przed miesiącem – 84,3 proc.; przed rokiem – 88,2 proc.).

"Praca w Polsce coraz bardziej dostępna"

- Praca w Polsce staje się powszechna i coraz bardziej dostępna. W minionym 2015 r. odnotowaliśmy jedynie dwa miesiące ze wzrostową dynamiką stopy bezrobocia. W obu tych przypadkach mieliśmy do czynienia ze zmianami sezonowymi, podobnie jak w przypadku odczytu za grudzień. To pokazuje, że w ubiegłym roku doszło do przełomu na rynku pracy - stale rosnący koniunktura gospodarcza, generowała nowe miejsca pracy, co wpływało na upowszechnianie zatrudnienia i malejące bezrobocie. Co więcej liczba osób aktywnych zawodowo, może być znacznie większa ze względu na wykonywanie nierejestrowanej pracy w szarej strefie. A według najnowszego raportu GUS dorabia w niej nawet 4,5% ogólnej liczby pracujących - komentuje Krzysztof Inglot, Pełnomocnik Zarządu Work Service S.A.

Przybywa ofert pracy w urzędach

Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że urzędy pracy na koniec grudnia 2015 r. dysponowały ofertami pracy dla  51,2 tys. osób. To o 22,5 proc. więcej od liczby miejsc zgłoszonych do urzędów w grudniu 2014 r.  

Obecnie patrzymy na polski rynek pracy jeszcze z perspektywy bezrobocia, a w ciągu najbliższych kilku lat zaczniemy raczej mówić o niedoborach pracowniczych. Jeśli polski rynek utrzyma ubiegłoroczne trendy, to powoli będziemy zbliżać się do tzw. modelu pełnego zatrudnienia. Oznacza to, że wszyscy, którzy pracy będą szukać, znajdą ją. Przyczyną tego będzie sytuacja demograficzna - zmniejsza się liczba osób, które mogą być na rynku pracy. Tylko do 2020 r. około 1 mln osób z powojennego wyżu demograficznego przejdzie na emeryturę. Z kolei do 2050 roku osoby w wieku produkcyjnym mają stanowić jedynie 32,7% społeczeństwa. To ogromna wyrwa na ryku pracy i pracodawcy będą musieli ją jakoś zapełnić. Dlatego tak ważne jest abyśmy zaczęli myśleć o aktywizacji zawodowej Polaków, a także o podnoszeniu ich kwalifikacji – dodaje Krzysztof Inglot.

Mateusz Adamkiewicz, analityk HFT Brokers: dobra sytuacja na rynku pracy utrzyma się przez cały 2016 rok.

 

Jedynka/IAR/PAP, awi, fko