Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
wnp.pl
Anna Wiśniewska 28.01.2016

Umowy "śmieciowe" ratują polskich absolwentów przed bezrobociem

Polscy absolwenci podejmują pracę na umowy czasowe częściej niż ich rówieśnicy w krajach Unii Europejskiej. W efekcie mniej z nich pozostaje na bezrobociu. Pomimo tego aż co trzeci pozostaje bez pracy ponad rok.

Stopa bezrobocia wśród osób, które ukończyły edukację w ciągu ostatnich 4 latach wszystkich typów szkół w Polsce była poniżej średniej dla Unii Europejskiej. Jednocześnie, choć bezrobocie wśród absolwentów wzrosło pomiędzy rokiem 2007 a 2013, to w Polsce wzrost ten był słabszy niż w innych krajach UE (Polska: wzrost o 4 punkty procentowe versus średni wzrost o 9 punktów procentowych w krajach UE). Takie dane pokazuje raport Instytutu Badań Edukacyjnych „Wykluczenie społeczne młodzieży w Europie: nakładające się wymiary marginalizacji, indywidualne strategie, skuteczność polityk publicznych i transferów (Except)”.

Powinniśmy się cieszyć?

Umowy czasowe

I tak i nie. Statystycznie dobra sytuacja młodych Polaków wynika z dwóch rzeczy. Po pierwsze w bogatszych krajach UE jest hojniejszy system pomocy społecznej, po drugie nie są tak rozpowszechnione mniej zobowiązujące pracodawców umowy. W Polsce niedawni absolwenci dwukrotnie częściej niż ich rówieśnicy z krajów UE pracują na umowy czasowe (52 wobec 26 proc.). 63 proc. niedawnych absolwentów przyjmuje umowę czasową z braku stałych miejsc pracy. Praca na podstawie umowy czasowej w innych krajach Europy Środkowej i Wschodniej jest rzadkim zjawiskiem – Polska stanowi wyjątek.

Absolwenci z wykształceniem średnim lub niższym niż średnie (w Polsce mało kto kończy edukację na gimnazjum, przy czym np. we Włoszech jest to około 20 proc., a w Portugalii ok. 35 proc.) przeważają wśród osób pracujących na podstawie umowy tymczasowej, podobnie jak w innych krajach europejskich. Jednak w krajach, w których kształcenie zawodowe jest dobrze rozwinięte (Austria, Niemcy, Dania) absolwenci z wykształceniem średnim zawodowym mają większe szanse na stałe zatrudnienie niż absolwenci z wykształceniem wyższym.

W Polsce umowy "śmieciowe" są wyjątkowo popularne, przy czym warto zauważyć, że takie zjawisko związane jest z wyjątkowo niskim bezrobociem.

Bezrobocie wśród absolwentów

W badanym przez IBE okresie stopa bezrobocia wśród niedawnych absolwentów była wyższa niż stopa bezrobocia wśród ogółu osób do 30 roku życia (21 versus 18 proc.), co wskazuje, że nadal istnieją bariery wejścia na rynek pracy w Polsce. Ponadto aż 34 proc. bezrobotnych absolwentów pozostaje bez pracy ponad rok, podczas gdy odsetek długotrwale bezrobotnych wśród niedawnych absolwentów krajów unijnych wynosi mniej, bo 32 proc. Niedopasowanie na rynku pracy, jak i mała liczba ofert pracy w Polsce to główne powody tego stanu rzeczy.

– Najczęściej pracodawcy szukają kandydatów o konkretnych specjalnościach i często się zdarza, że tych poszukiwanych specjalności szkoła nie uczy. To jest właśnie niedopasowanie. Na przykład osoby, które skończyły edukację na maturze, najczęściej były zatrudniane jako urzędnicy niższego szczebla. A tę sferę mamy już raczej zaspokojoną, nie pojawia się wiele ofert – komentuje Natalia Skipietrow z Instytutu Badań Edukacyjnych.

Nadal w Polsce najłatwiej o pracę młodym osobom z wyższym wykształceniem (13 proc. bezrobotnych wśród absolwentów szkół wyższych), podczas gdy większe problemy z jej znalezieniem mają osoby kończące edukację na poziomie szkoły średniej (27 proc. bezrobotnych). Co ciekawe istniejące w Polsce od wielu lat różnice w stopie bezrobocia pomiędzy absolwentami różnych etapów kształcenia nie uległy zmianie w ciągu ostatnich pięciu lat. Inaczej sytuacja wyglądała w większości krajów UE, w których różnice w stopach bezrobocia pomiędzy najlepiej i najgorzej wykształconymi się pogłębiły.

JP