Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
IAR / PAP
Anna Wiśniewska 05.02.2016

500 zł na każde dziecko od 1 lipca? PO ma swój projekt

Platforma Obywatelska składa w Sejmie projekt ustawy, zgodnie z którym od 1 lipca br. rodzice otrzymywaliby 500 zł miesięcznie na każde dziecko. Rzecznik rządu Rafał Bochenek stwierdził, że rząd ostrożnie podchodzi do tej propozycji.
Posłuchaj
  • Szef PO Grzegorz Schetyna: nasza propozycja nie dzieli dzieci i jest bardziej sprawiedliwa od projektu rządowego (IAR)
  • Szef klubu PO Sławomir Neumann: projekt zakłada wypłatę świadczeń od połowy tego roku (IAR)
Czytaj także

Szef PO Grzegorz Schetyna mówił na konferencji prasowej, że propozycja jego partii nie dzieli dzieci i jest bardziej sprawiedliwa od projektu rządowego. Jeżeli walczyć o dzietność, to kluczowa jest decyzja o pierwszym dziecku - przekonywał Schetyna.

- Projekt zakłada po pierwsze wprowadzenie na każde dziecko 500 zł jako inwestycji w dzieci - nie jako pomoc społeczna, ale jako świadczenie inwestycyjne, rodzinne - od połowy tego roku; także dla dzieci pierwszych (...), w każdej rodzinie - powiedział Sławomir Neumann (PO) na briefingu prasowym.

Jak dodał, dzisiaj na stole mamy "niedobry, oszukańczy projekt PiS". Dlatego PO składa "uczciwy, sprawiedliwy projekt mówiący o 500 zł na każde dziecko". - Składamy ten projekt dziś o 14:30 jako element naszych wcześniejszych działań na niwie polityki prorodzinnej - dodał polityk PO.

Świadczenie miałoby być wypłacane od lipca

Podkreślił, że Platforma Obywatelska jako partia odpowiedzialna, także za budżet, zdaje sobie sprawę, że w tegorocznym budżecie nie ma środków przewidzianych, żeby można było sfinansować te świadczenia już od 1 kwietnia. Z tego względu, mówił, projekt PO przewiduje, że świadczenie w wysokości 500 zł na każde dziecko byłoby wypłacane od 1 lipca.

Ewa Kopacz: będziemy za każdą formą wsparcia dla rodzin:

Źródło: TVN24/x-news

Rzecznik rządu: przyjrzymy się tym propozycjom

Rzecznik rządu Rafał Bochenek stwierdził, że rząd ostrożnie podchodzi do propozycji PO. Dodał, że podczas prac sejmowych będą rozważane "celne poprawki" do projektu rządowego.

Projekt rządowego programu "Rodzina 500+" - którym Sejm ma zająć się w przyszłym tygodniu - zakłada, że 500 zł miesięcznie będzie na drugie i kolejne dziecko. W przypadku pierwszego dziecka świadczenie takie ma przysługiwać rodzinom, których dochód nie przekracza 800 zł na osobę lub 1200 zł w przypadku rodzin z dzieckiem niepełnosprawnym.

Pytany w piątek o propozycję PO rzecznik rządu odpowiedział, że "oczy przeciera ze zdumienia, że PO obudziła się po ośmiu latach i dostrzega realne problemy Polaków, zauważyła, że doprowadziła do ruiny budżety domowe wielu polskich rodzinom".

- Polski rząd na pewno przyjrzy się tym propozycjom, natomiast z dużą dozą ostrożności podchodzimy do tej propozycji - powiedział Bochenek.

W rządowym projekcie świadczenie na 1. dziecko zależy od dochodu

Podkreślił, że projekt rządowy zakłada, że otrzymanie środków na pierwsze dziecko jest uwarunkowane spełnieniem kryterium dochodowego.

- Projekt ustawy został złożony do parlamentu. Pewnie parlamentarzyści będą mieli możliwość zgłaszania swoich poprawek. Będziemy to na pewno rozważać, jeżeli te poprawki zostaną uznane za uzasadnione i będą celne, natomiast nasz projekt jest przeznaczony dla wszystkich polskich rodzin i będzie to wsparcie nawet dla 3,5 mln polskich dzieci - powiedział Bochenek.

Zgodnie z rządowym projektem świadczenie ma być wypłacane przez urząd miasta, gminy, ośrodek pomocy społecznej lub centra do realizacji świadczeń socjalnych. Uprawnionych do niego ma być 2 mln 700 polskich rodzin. Wniosek o to świadczenie będzie trzeba składać co roku w miejscu zamieszkania. Resort rodziny chce, by było ono wypłacane od kwietnia br.

W ocenie rządu w tym roku program ten ma kosztować budżet państwa ponad 17 mld zł.

Inne kluby nie pozostawiają suchej nitki na projekcie PO

Według rzecznika klubu Kukiz'15 Jakuba Kuleszy Platforma jest niewiarygodna, bo w sierpniu mówiła, że program "Rodzina 500+" doprowadzi w Polsce do drugiej Grecji, a teraz chce go rozszerzać. - Sama propozycja mogła by pozwolić uniknąć wiele problemów. Likwidacja progu dochodowego spowodowałby uniknięcie powstania szarej strefy. Ludzie by nie kombinowali, by znaleźć się pod progiem i dostać też wsparcie na pierwsze dziecko - mówił Kulesza.

Podobnie do projektu PO odniósł się szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz, który powiedział, że warto spełnić obietnicę 500 złotych na każde dziecko, choć zastrzegł, że Platforma jest w tej kwestii "mało wiarygodna". Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że politycy PO nie poparli projektu ludowców umożliwiającego przejście na emeryturę po 40 latach prac,y tłumacząc to zbyt wysokimi kosztami, a teraz "zmienia front". Prezes PSL dodał, że ludowcy zniesienie progu dochodowego w projekcie PiS proponują od początku tygodnia.

Lider Nowoczesnej Ryszard Petru ocenił, że propozycja zgłoszona przez PO jest "niepoważna". "Jestem zaskoczony, że partia, która rządziła przez osiem lat, wchodzi w taką "licytację populizmu", czyli kto da więcej" - powiedział PAP. Dodał, że program "Rodzina 500+" przedstawiony przez PiS to koszt dla budżetu sięgający 22 mld zł. Z kolei koszt Programu w wersji PO to 40 mld zł. - Propozycja Platformy to zdecydowanie lepszy pomysł, ale na rozwalenie budżetu - ocenił.

IAR/PAP, awi