Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Anna Wiśniewska 18.05.2016

Podatek bankowy do zmiany? Banki wykorzystują lukę

Ministerstwo Finansów analizuje dane dotyczące funkcjonowania podatku bankowego i jeżeli będzie trzeba, wprowadzi korekty w daninie.
Posłuchaj
  • Puls gospodarki cz. 1 – gośćmi w Polskim Radiu 24 byli Roman Przasnyski, główny analityk Gerda Broker, Wojciech Warski, przewodniczący Konwentu BCC i Aleksander Łaszek, główny ekonomista FOR (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Puls gospodarki cz. 2 – gośćmi w Polskim Radiu 24 byli Roman Przasnyski, główny analityk Gerda Broker, Wojciech Warski, przewodniczący Konwentu BCC i Aleksander Łaszek, główny ekonomista FOR (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Raport Centrum Analiz i Studiów Podatkowych SGH potwierdza, że w Polsce ma miejsce międzynarodowe unikanie opodatkowania.

Zgadza się z tym Roman Przasnyski, główny analityk Gerda Broker, jak mówi banki szukają różnych możliwości unikania opodatkowania podatkiem bankowym. Przede wszystkim uciekają w obligacje.

- Widać, że jakieś luki powstały już na etapie pospiesznego tworzenia koncepcji opodatkowania aktywów bankowych. Gdyby trochę więcej czasu autor tej ustawy poświęcił na jej przygotowanie, na analizę, to tych błędów można było uniknąć i nie trzeba by dzisiaj zapowiadać koniecznych zmian, które są widoczne. Sama ta ustawa stworzyła taką możliwość, że banki, chcąc zmniejszyć trochę wartość tych aktywów podlegających opodatkowaniu, pod koniec miesiąca angażują więcej tych aktywów w obligacje skarbowe. Wartość tych obligacji jest zwolniona z opodatkowania, a po zakończeniu miesiąca, czyli po upływie tego dnia, w którym bilansowo da się to uchwycić, znowu się ich pozbywają. To jest działanie bardzo popularne i trudno krytykować banki, skoro jest taka możliwość, to z niej korzystają. Takich możliwości jest kilka - mówi Roman Przasnyski.


Posłuchaj
00:45 [i] 18.05 PULS - PRZASNYSKI_11945657_2016-05-18T12-03-03.000.1350.mp3 Roman Przasnyski: luki powstały już na etapie pospiesznego tworzenia koncepcji opodatkowania aktywów bankowych

 

Banki uciekają w programy naprawcze, czy przerzucają koszty na klienta. Takich działań można było się spodziewać, bo państwo nie umie skutecznie walczyć z nadużyciami, uważa Wojciech Warski, przewodniczący Konwentu BCC.

- Do wszelkiego rodzaju nadużyć i nielegalnych transferów zysków mamy już w tej chwili stosowne ustawodawstwo, tylko jest ono oczywiście trudne do zastosowania, dlatego że trzeba dobrych fachowców, którzy potrafiliby w księgi, w tym przypadku bankowe, i w zasady rozliczeń między bankami bardzo głęboko wniknąć. Tych fachowców my po prostu nie mamy. Polskie urzędy skarbowe nie mają „mocy przerobowej” i fachowców, którzy by byli w stanie z tymi zjawiskami walczyć. Pójście w podatek jest dla mnie pójściem na łatwiznę, a ze skutkami, które bardzo głęboko będą dotykały rynku - mówi Wojciech Warski.


Posłuchaj
00:38 [i] 18.05 PULS - WARSKI_11945647_2016-05-18T12-14-31.000.1350.mp3 Wojciech Warski: w Polsce brakuje fachowców

 

Podatek w formie wprowadzonej w Polsce jest bardzo niedoskonały i podatny na jego obchodzenie. Aleksander Łaszek, główny ekonomista FOR dodaje, że samo wprowadzenie podatku bankowego było złym pomysłem i już ma negatywne konsekwencje dla gospodarki.

- Ten podatek od momentu wprowadzenia był zupełnie nieuzasadniony. Jego stawka była najwyższa w Europie. Przez moment Węgry miały wyższą, ale się z tego wycofywały, widząc negatywne konsekwencje dla gospodarki. Rzeczywiście w Europie banki były obciążane dodatkowymi opłatami, ale w wielu państwach Unii Europejskiej banki musiały korzystać ze wsparcia podatników. Dodatkowe podatki miały oddać te pieniądze do budżetu. W Polsce nie było tej sytuacji. W części państw UE dodatkowe daniny nie idą na finansowanie konsumpcji rządu, tylko na fundusze stabilizacyjne na wypadek przyszłego kryzysu. U nas nie ma żadnej mowy o bezpieczeństwie systemu, tylko po prostu rząd chce te pieniądze tu i teraz wydać. Mamy więc niebezpieczne przesunięcie działalności. Już teraz obligacje w posiadaniu banków są na rekordowym poziomie. Rząd stwarza takie warunki, że bardziej się opłaca zamiast udzielić kredytu firmie, kupować obligacje. Tutaj mamy szerszy problem. Mamy giełdę, nad którą cały czas wisi miecz Damoklesa, co się stanie z resztą OFE, mamy na GPW upolitycznione spółki, więc firmom trudniej pozyskać kapitał na giełdzie. Jednocześnie „dokładamy” bankom i znowu rząd paradoksalnie uderzy najbardziej w polskie przedsiębiorstwa. Bo jeżeli jestem zagraniczną firmą z kapitałem w Niemczech, to co mnie obchodzi polski sektor bankowy, wezmę finansowanie przez centralę w Niemczech. Jeżeli jestem polską firmą działającą na polskim rynku, to nagle okazuje się, że na giełdzie nie mogę pozyskać kapitału, bo indeksy są słabe, bo inwestorzy boją się giełdy, a banku kredyt będzie droższy - mówi Aleksander Łaszek.


Posłuchaj
01:25 [i] 18.05 PULS - ŁASZEK_11945661_2016-05-18T12-14-27.000.1350.mp3 Aleksander Łaszek: ten podatek od momentu wprowadzenia był zupełnie nieuzasadniony

 

Podatek bankowy wszedł w życie 1 lutego br. Stawka podatku wynosi 0,44 proc. od wartości aktywów. W marcu wpływy z podatku wyniosły 364,2 mln zł, podczas gdy ustawa budżetowa przewiduje, że do końca roku powinny one wynieść 5,5 mld zł.

Justyna Golonko, awi