Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Anna Wiśniewska 01.06.2016

Program „Mieszkanie+” może zepsuć rynek nieruchomości?

W ciągu najbliższych dni powinniśmy poznać szczegóły dotyczące programu „Mieszkanie+”. Tak wynika z zapowiedzi premier Beaty Szydło.
Posłuchaj
  • Puls gospodarki cz. 1 – gośćmi w Polskim Radiu 24 byli Marek Kłoczko, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej; Kamil Maliszewski, ekspert Domu Maklerskiego mBanku; Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
  • Puls gospodarki cz. 2 – gośćmi w Polskim Radiu 24 byli Marek Kłoczko, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej; Kamil Maliszewski, ekspert Domu Maklerskiego mBanku; Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan (Justyna Golonko, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Rząd chce rozpocząć budowę dziesiątek tysięcy tanich mieszkań. Mają powstawać głównie na terenach, które dziś są własnością Polskich Kolei Państwowych, Poczty Polskiej i wojska, co ma obniżyć koszty ich budowy. Nie powinny one przekroczyć 3000 złotych za metr kwadratowy - tak wynika z doniesień medialnych.

Program wspierający rynek najmu jest potrzebny, bo młodzi ludzie mają dziś problem z zakupem własnego mieszkania, zaznacza Kamil Maliszewski, ekspert Domu Maklerskiego mBanku.

- W ostatnich dniach pojawiły się informacje o programie „Mieszkanie+”. To wydaje się istotnym czynnikiem dla młodych osób, które często nie mogą sobie pozwolić w żaden sposób na mieszkanie. Patrząc na statystyki pokazujące, jak wygląda u nas dostępność  mieszkań na wynajem, to jesteśmy w samym ogonie Europy. Są one u nas niezwykle drogie w stosunku do zarobków. Warto pamiętać też o tym, że osoba, która przyjeżdża do dużego miasta, która zarabia nawet w okolicach średniej krajowej, praktycznie nie ma możliwości samodzielnego wynajęcia mieszkania. To jest ogromny problem. W naturalny sposób stwarzający zdecydowanie większą barierę dla dzietności niż krótkoterminowe przychody - mówi Kamil Maliszewski.


Posłuchaj
00:41 [i] 1.06 MIESZKANIE PLUS - MALISZEWSKI _12022270_2016-06-01T13-02-17.000.1350.mp3 Kamil Maliszewski: młode osoby często nie mogą sobie pozwolić w żaden sposób na mieszkanie

 

Program "Mieszkanie+" ma sprawić, że rodzina nawet o przeciętnych dochodach, będzie miała szansę na własne mieszkanie - zapowiedziała premier Beata Szydło w wywiadzie dla "Gazety Polskiej".

Mieszkań na wynajem potrzeba, bo to zwiększa mobilność społeczną, ale zdaniem Jeremiego Mordasewicza, doradcy zarządu Konfederacji Lewiatan, nie powinny to być mieszkania dotowane przez rząd.

- Jeżeli słyszę, że to mają być mieszkania dotowane, budowane tanio, bo stawiane na darmowych gruntach Skarbu Państwa, do tego uzbrojone za publiczne pieniądze i nie uwzględnia się kosztu kapitału, tzn. odsetek od kredytu potrzebnego do zrealizowania takiej inwestycji, i mówi się, że to będą mieszkania konkurencyjne wobec deweloperów budujących na rynku prywatnym, to uważam to za nieuczciwą konkurencję i oszukiwanie społeczeństwa. W szczegółach zgadzam się z kierunkiem rozwijania budownictwa czynszowego, budownictwa na wynajem. Nie zgadzam się natomiast z takimi pomysłami, które mają sprowadzać się w gruncie rzeczy do dotowania mieszkań, które w przyszłości staną się znowu mieszkaniami własnościowymi i znowu nie będziemy mieli tych zasobów rotacyjnych - mówi Jeremi Mordasewicz.


Posłuchaj
00:48 [i] 1.06 MIESZKANIE PLUS - MORDASEWICZ_12022278_2016-06-01T13-02-22.000.1350.mp3 Jeremi Mordasewicz: nie zgadzam się z takimi pomysłami, które mają sprowadzać się w gruncie rzeczy do dotowania mieszkań

 

To są rozwiązania, które będą psuły rynek, dodaje Marek Kłoczko, wiceprezes Krajowej Izby Gospodarczej. Jego zdaniem potrzebny jest system wsparcia rynku najmu, ale powinien on być kompleksowy.

- Były różne rozwiązania, które można rozpatrzyć. Przecież były też ulgi na budowę mieszkań na wynajem. Wtedy był ogromny wysyp, gdyby rynek nasycił się dużą ilością mieszkań na wynajem, na pewno te ceny wynajmu byłyby dużo niższe, a także deweloperzy poszukiwaliby najbardziej optymalnych lokalizacji, a nie tam, gdzie jest akurat grunt i Skarb Państwa może go przekazać. Za chwilę może się okazać, że z takich osiedli będą kłopoty transportowe i trzeba będzie dotować ten transport itd. Ja jestem zwolennikiem wspierania tych, którzy tego potrzebują, także np. młodych małżeństw. Natomiast nie niszczenia rynku, bo to zawsze się mści później - mówi Marek Kłoczko.


Posłuchaj
00:32 [i] 1.06 MIESZKANIE PLUS - KŁOCZKO_12022288_2016-06-01T13-02-27.000.1350.mp3 Marek Kłoczko: jestem zwolennikiem wspierania tych, którzy tego potrzebują, natomiast nie niszczenia rynku

 

Nie zgadza się z tym Kamil Maliszewski, który mówi, że takie rozwiązania, jak pokazują doświadczenia innych krajów, nie psują rynku.

- W Niemczech rzeczywiście wygląda to tak, że bardzo wiele tych mieszkań na wynajem jest w rękach prywatnych funduszy inwestycyjnych. Natomiast w Austrii tak nie jest. Tutaj są różne modele, które można przyjąć. Tam te zasoby są w sporej części publiczne. Jeżeli ten problem ma zostać rozwiązany szybko, a wydaje się, że na coś takiego ma zostać położony nacisk, to nie widzę żadnego problemu, żeby państwo, wykorzystując swoje zasoby gruntów i prowadząc ten program jako politykę, która jest prorodzinna, zdecydowało się na coś takiego i doprowadziło do znaczącego obniżenia czynszów wynajmu w największych miastach, tam, gdzie jest najmniejsze bezrobocie i gdzie te mieszkania są potrzebne. Bardzo dużą wartością, jeżeli faktycznie będzie to na gruntach państwowych, będzie to, że będą to grunty w lepszych lokalizacjach. A to faktycznie będzie zachęcało do wynajmu takich mieszkań, w przeciwieństwie do tego, jak to często miało miejsce w przypadku tych nielicznych projektów, które były wdrażane przez prywatnych inwestorów, które były na peryferiach. I to tak naprawdę nie miało racji bytu dla tych młodych małżeństw, które poszukiwały pracy głównie w centrach miast – mówi Kamil Maliszewski.


Posłuchaj
01:06 [i] 1.06 MIESZKANIE PLUS - MALISZEWSKI 4_12022295_2016-06-01T13-02-32.000.1350.mp3 Kamil Maliszewski: są różne modele, które można przyjąć

 

Zdaniem ekspertów jednak błędem jest wprowadzenie w nowym programie możliwości wykupu mieszkań, pomysł, by najemca stał się właścicielem mieszkania. Program „Mieszkanie+” ma zacząć działać w 2017 roku.

Justyna Golonko, awi