Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Anna Borys 08.06.2016

Kredyty we frankach. Eksperci: ustawa jest potrzebna

Nie wyobrażam sobie, kto mógłby napisać ustawę rozwiązując problem w sprawie kredytów frankowych - zawsze będzie w niej czegoś brakowało - ocenia rzecznik finansowy Aleksandra Wiktorow.
Posłuchaj
  • O ustawie ws. kredytów we frankach w Polskim Radiu 24 mówili ekonomista Paweł Majtkowski i Maciej Pawlicki, prezes Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu (Dominik Olędzki, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Zdaniem ekonomisty Pawła Majtkowskiego taka ustawa jest potrzebna.

- Jest szansa na to, że sądy rzeczywiście w tej sytuacji będą postępować tak jak rzecznik finansowy to zapowiada. Jednak to znowu wprowadza na rynku nierówność, jeżeli chodzi o frankowych kredytobiorców. Pamiętajmy, że wielu kredytobiorców ma tę klauzulę indeksacyjną, ale jest pewno mniejszość, która ma od początku wpisane franki szwajcarskie. Można powiedzieć, że gdyby nie było ustawy, tylko byśmy się stosowali do tego co powiedział rzecznik finansowy, to mielibyśmy zdecydowaną większość kredytobiorców, która by miała kredyty w złotych i część kredytobiorców, ja ich oceniam na 20 proc. kredytobiorców, która by dalej była przy franku – wyjaśnia specjalista.   

Możliwości są, ale…

Maciej Pawlicki, prezes Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu  mówi, że różne instytucje mają narzędzia do rozwiązywania problemów frankowiczów - ale z nich nie korzystają. Dlatego ustawa frankowa jest konieczna.

- Choćby sam rzecznik finansowy może w każdej jednostkowej sprawie karać grzywną do 100 tys. zł. Jeśli jeden bank, który ma 37 tys. kredytów ukarze grzywną o wysokości 100 tys. zł 37 tys. razy, to widzimy co się z bankiem stanie. Inne urzędy w tym UOKiK i KNF także mają narzędzia, z których nie korzystają. Najprościej byłoby iść do sądu. I tak jak Sąd Okręgowy w Warszawie w pozwie przeciwko mBankowi stwierdził to co rzecznik finansowy powiedział. Rzecznik finansowy będzie publikował istotne stanowisko w sprawie. Tak, żeby sędziowie, którzy nie koniecznie muszą się znać na wszystkich niuansach czym była pułapka toksycznych kredytów, mogli z tego korzystać. Ustawa jest jednak konieczna i ona powinna się pojawić jak najszybciej w Sejmie, żebyśmy mogli tam zacząć realną debatę – dodaje gość.

Prezydenccy eksperci zaproponowali m.in. zwrot spreadów oraz cztery warianty kursu sprawiedliwego oraz możliwość oddania kluczy, co spowoduje z kolei wygaśnięcie zobowiązań kredytowych. Koszt tej operacji powinien wynieść 30-40 mld zł.

Dominik Olędzki, abo