Ostatni przypadek wykryto w Polsce przed miesiącem.
Prezes Związku Polskie Mięso Witold Choiński przypomina, że wirusa wykryto w obszarze zagrożonym występowaniem wirusa. Kontrahentom z Azji należy zaś tłumaczyć, iż polskim służbom udaje się powstrzymywać rozprzestrzenianie się choroby.
─ Trzeba wytłumaczyć, co stało się w gospodarstwie, w którym stwierdzono ognisko choroby. Pokazać, że służby sanitarne szybko zareagowały i zneutralizowały zagrożenie. To powinien być przekaz na zewnątrz - tłumaczy szef Polskiego Mięsa.
ASF: Polska ma szansę na pokonanie plagi. Ale to niestety nie tylko nasz problem
Chiński rynek otwiera olbrzymie możliwości przed polską wieprzowiną
Witold Choiński przypomina, że powrót wieprzowiny do Chin znacznie poprawiłby sytuację branży. Nie dość że jest to rynek o ogromnym popycie to ma również handlowe tradycje związane z polskim mięsem.
─ Uzyskaliśmy możliwość eksportu mięsa wieprzowego do Chin w 2012 roku. W kolejnym był to nasz największy indywidualny odbiorca importujący ponad 54 tysiące ton rocznie - wylicza Witold Choiński.
Chiny, podobnie jak Korea Południowa nie uznają wobec Polski zasady regionalizacji.
Embargo na import wieprzowiny nałożone jest więc na cały kraj, a nie obszar, na którym stwierdzono występowanie Afrykańskiego Pomoru Świń.