W Programie ważna będzie rola deweloperów.
- Należy włączać sektor deweloperski do polityki rządowej. Obecnie deweloperzy produkują około 95 proc. mieszkań, nie licząc tych budowanych indywidualnie, czyli jak ktoś buduje dom dla siebie. Niecałe 5 proc. to spółdzielnie, TBS-y, gminy, mieszkania zakładowe. W tej chwili wykorzystanie tej branży daje szansę, że ilość mieszkań wzrośnie, bo struktury są gotowe. Budowanie nowych struktur wymaga czasu i sporo kosztuje - mówi Konrad Płochocki, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
Dopłaty do inwestycji
Samorządy będą mogły wnioskować o dofinansowanie od 35 do 55 proc. kosztów budowy mieszkań komunalnych i chronionych oraz noclegowni i schronisk dla bezdomnych. Przewidziano również wsparcie budownictwa społecznych mieszkań czynszowych, budowanych przez spółdzielnie mieszkaniowe, towarzystwa budownictwa społecznego lub inne podmioty - np. właśnie deweloperów.
Zmiany będą powolne
Zdaniem gościa Polskiego Radia 24, na rynku możemy spodziewać się ewolucji, a nie rewolucji.
- Trzeba mówić o powolnej ewolucji, nie zaś rewolucji. Rewolucją byłoby obniżenie stawki VAT do 0 proc., to rzeczywiście byłaby różnica kilku procent w cenie mieszkania. Mieszkanie Plus będzie ewolucją, czyli będzie zagospodarowaniem tej grupy obywateli, która dziś nie odnajduje się na rynku mieszkań. Jest zbyt bogata, żeby załapać się na mieszkanie komunalne, albo kolejki po te mieszkania są zbyt długi, nie jest też w stanie poradzić sobie na wolnym rynku samodzielnie – dodaje.
Pierwsze inwestycje w ramach programu mają rozpocząć się w 2018 roku
A w kolejnym - pierwsi uczestnicy programu - otrzymają klucze do mieszkań.
Dominik Olędzki, abo