Logo Polskiego Radia
POSŁUCHAJ
PolskieRadio 24
Anna Wiśniewska 18.10.2016

Pensje w Polsce rosną, ale nadal nie wszyscy pracownicy to odczuwają

Rekordowo niskie bezrobocie, średnioroczny wzrost zatrudnienia i przeciętnej pensji o ok. 5 procent - tak obecnie wygląda sytuacja na rynku pracy. Jak było dokładnie we wrześniu? O tym Główny Urząd Statystyczny poinformuje we wtorek.
Wynagrodzenia w Polsce systematycznie rosnąWynagrodzenia w Polsce systematycznie rosnąGlow Images/East News
Posłuchaj
  • O sytuacji na rynku pracy mówił w Polskim Radiu 24: Łukasz Komuda, ekspert rynku pracy z Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych (Błażej Prośniewski, Naczelna Redakcja Gospodarcza Polskiego Radia)
Czytaj także

Przeciętne miesięczne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w sierpniu wyniosło 4 tys. 212 zł 56 gr.  Teraz może być lepiej, uważa Łukasz Komuda, ekspert rynku pracy z Fundacji Inicjatyw Społeczno-Ekonomicznych.

- Biorąc pod uwagę, że w sierpniu wskaźnik ten obniżył się o 1,8 proc. względem poprzedniego miesiąca, można powiedzieć, że na dwoje babka wróżyła. Na pewno będzie wyższy niż we wrześniu 2015 roku, bo widzimy wzrost względem poprzedniego roku pomiędzy 3 a 5 proc. w każdym kolejnym miesiącu – mówi gość Polskiego Radia 24.

Pracodawcy mają problemy ze znalezieniem pracowników

Jak dodaje ekspert, pomimo systematycznego wzrostu płacy przeciętnej, nie wszyscy pracownicy odczuwali te podwyżki.

- Do tej pory tak wcale nie było. Były segmenty rynku pracy, takie branże, które nie podlegały tym zmianom, jakie dotyczyły sektora przedsiębiorstw. Ale teraz mamy dosyć szczególną sytuację na rynku pracy, dlatego że w ostatnich trzech miesiącach miesiąc po miesiącu biliśmy rekord najniższego bezrobocia. Pracodawcy skarżą się, że coraz trudniej znaleźć im nowych ludzi. Niektórzy właściciele zakładów produkcyjnych mówią, że mają 20 – 30 proc. wakatów i nie są w stanie ich w żaden sposób wypełnić. To po pewnym czasie powoduje oczywiście presję płacową, bo na początku pracodawcy szukają na różne sposoby kandydatów do pracy, a kiedy się przekonują, że nie są w stanie ich znaleźć, dopiero ruszają podwyżki. Teraz właściwie te podwyżki są odczuwalne na całości rynku – mówi Łukasz Komuda.

Łukasz Komuda Na początku pracodawcy szukają na różne sposoby kandydatów do pracy, a kiedy się przekonują, że nie są w stanie ich znaleźć, dopiero ruszają podwyżki.

Wzrost płacy minimalnej w 2017 roku

W przyszłym roku, natomiast poprawę odczują na pewno ci, którzy zarabiają dostają pensję minimalną i pracujący w oparciu o umowy zlecenia. To może nieco zahamować presję płacową, uważa ekspert.

- Część pracowników może zostać usatysfakcjonowana tymi podwyżkami, więc możemy odczuć zmniejszenie tej presji. Nie wszyscy jednak pracują za płacę minimalną. Ok. 6 proc. wszystkich pracujących zarabia kwotę minimalną lub mniej, bo nie wszyscy pracują na cały etat, więc nie wszystkich będzie to dotyczyło bezpośrednio. Tam to zjawisko może być zauważalne. Natomiast powyżej tych kwot, tam, gdzie nie ma takiego prostego odniesienia do płacy minimalnej, niewiele się zmieni – mówi Łukasz Komuda.

Od 1 stycznia 2017 roku wynagrodzenie minimalne wzrośnie 2 tys. brutto, a minimalna stawka godzinowa dla osób pracujących w oparciu o umowy zlecenia wyniesie 13 złotych.

Błażej Prośniewski, awi